Hiszpańskim i amerykańskim naukowcom udało się uchwycić na nagraniach kałamarnicę olbrzymią podczas polowania. Po raz pierwszy można zobaczyć, jak te potwory z głębin atakują swoją ofiarę.
Kałamarnicę olbrzymią (Architeuthis dux) rzadko można zaobserwować w jej naturalnym środowisku, bowiem głowonogi te żerują w ciemnościach oceanicznych, głębinach niedostępnych dla ludzi. Stopniowo, dzięki rozwojowi technologii, dowiadujemy się o nich coraz więcej. Jednak większość podwodnych pojazdów nadaje się do obserwacji organizmów powolnych lub nieruchomych, a nie szybkich, jakimi są kałamarnice. Ponadto gatunek ten wrażliwy jest na jasne światła zamontowane na takich pojazdach, które mogą je odstraszać.
Dlatego zespół badaczy pod kierownictwem Nathana Robinsona z Fundacji Oceanograficznej w Hiszpanii opracował inne rozwiązanie: pasywną platformę głębinową wyposażoną w kamerę. Ponieważ oczy kałamarnic są zoptymalizowane do widzenia światła niebieskiego o krótszej długości fali, użyto czerwonego światła o dłuższej długości fali, które nie będzie ich drażnić, aby zobaczyć zwierzęta na wideo. W badaniach brali udział biolodzy z różnych amerykańskich uczelni (Sönke Johnsen, Annabelle Brooks, Lee Frey, Heather Judkins, Michael Vecchione czy Edith Widder), a wyniki obserwacji opublikowano w czasopiśmie "Deep Sea Research".
Wykorzystano przynętę w postaci meduzy
Aby zwabić kałamarnicę do platformy, naukowcy umieści na jej końcu przynętę - sztuczną meduzę Atolla wyvillei. Wyposażono ją w specjalnie światła, które naśladują niebieską, migającą bioluminescencję emitowaną przez te meduzy w niebezpieczeństwie. Chociaż nie wiadomo, czy kałamarnice olbrzymie żywią się tymi parzydełkowcami, mogą je przyciągać światła emitowane przez nie. Jak twierdzą naukowcy, mogą one oznaczać, że meduza jest atakowana przez coś, co kałamarnica chce zjeść.
Wysiłki badaczy nie poszły na marne. Na głębokościach 557-950 metrów w Zatoce Meksykańskiej i w Exuma Sound w pobliżu Bahamów, zespołowi udało się zarejestrować kilka spotkań z kałamarnicami.
Pierwsze spotkania miały miejsce w 2004 i 2005 roku z dwoma dużymi osobnikami kałamarnicy z północnego Oceanu Atlantyckiego Promachoteuthis sloani. Zespół kontynuował badania w 2013 roku i uchwycił kolejny gatunek - Pholidoteuthis adami. W 2019 roku udało się wreszcie sfilmować Architeuthis dux, czyli kałamarnicę olbrzymią, której długość płaszcza (nie licząc macek) miała 1,7 metra.
Zachowania łowieckie
Z obserwacji wynika, że kałamarnice są wzrokowymi łowcami, ignorującymi zapachowe przynęty umieszczone w pobliżu na rzecz sygnałów wizualnych. Najbardziej fascynujące było nagranie zachowania łowieckiego tego gatunku. Kałamarnica śledziła platformę przez około sześć minut przed atakiem, co sugeruje, że prześladowała swoją ofiarę zanim ruszyła do ataku.
Zaprzecza to przypuszczeniom, że kałamarnice olbrzymie są drapieżnikami polującymi z zasadzki, jak to wcześniej przedstawiono w kilku pracach. Zwierzęta te wydają się być aktywnymi i zaangażowanymi łowcami, którzy używają zmysłu wzroku, aby znaleźć posiłek - twierdzą badacze.
"Świecąca meduza Atolla wyvillei wydaje się być skutecznym narzędziem do przyciągania głowonogów. Przyszłe badania mogłyby ocenić, czy przynęty o różnej intensywności, kolorach lub wzorach świetlnych różnią się zdolnością do przyciągania różnych taksonów głębinowych głowonogów" - napisali autorzy.
Autor: anw/dd / Źródło: Science Alert
Źródło zdjęcia głównego: Nathan J.Robinson, Sönke Johnsen, Annabelle Brooks, Lee Frey, Heather Judkins, Michael Vecchione, Edith Widder