Ludzie konsumują coraz większe ilości ziemskich zasobów naturalnych. "Zjadamy" naszą planetę w zastraszająco szybkim tempie - alarmuje międzynarodowa organizacja ekologiczna WWF. Według jej szacunków już w 2030 r. będziemy potrzebować więcej niż dwóch planet, aby ludzkość mogła przetrwać.
"Od dziś żyjemy zatem na ekologiczny kredyt. Jeśli nie ograniczymy naszej konsumpcji oraz nie zmienimy naszych codziennych nawyków, Ziemia nie będzie w stanie nas utrzymać" - ogłosiła 20 sierpnia w informacji prasowej WWF.
Coraz większy ekologiczny ślad
Organizacja ta regularnie mierzy tzw. ślad ekologiczny ludzkości, który pozwala ocenić wpływ człowieka na środowisko naturalne. Ślad ten określa, ile lądu i wody ludzie potrzebują, by zaspokoić swoje potrzeby oraz ile potrzebuje natura, żeby zaabsorbować wyprodukowany przez nas dwutlenek węgla. Wielkość śladu ekologicznego zależy m.in. od wzrostu liczby ludności, poziomu konsumpcji na osobę i sposobu wykorzystania zasobów naturalnych.
- Na nasz ślad ekologiczny składają się emisje dwutlenku węgla wynikające z działalności ludzi, wielkość pól przeznaczonych pod uprawy i hodowlę zwierząt, ilość drewna pozyskiwanego z lasów oraz poławianych ryb i owoców morza, a także budowa infrastruktury - tłumaczy Paweł Średziński z WWF Polska.
Konsumpcja przewyższa zasoby
Jego organizacja regularnie mierzy zapotrzebowanie ludzkości na zasoby naturalne Ziemi i co dwa lata publikuje "Living Planet Report". Z ubiegłorocznego raportu wynika, że konsumujemy o 50 proc. więcej zasobów, niż Ziemia jest w stanie nam zapewnić. Jeżeli ten trend zostanie utrzymany, to w 2030 r. będziemy potrzebować więcej niż dwóch planet, aby ludzkość mogła przetrwać. W tym roku zasoby Ziemi zużyliśmy właśnie 20 sierpnia.
Jak zaznaczają ekolodzy, rosnąca konsumpcja nie idzie w parze z zasobnością środowiska naszej planety. Zmiany klimatyczne, zmniejszanie się powierzchni lasów, degradacja gleby, kurczenie się zasobów wody pitnej i wymieranie gatunków to tylko wybrane efekty rosnącego śladu ekologicznego. W 1961 r. (kiedy powstała WWF), ludzkość wykorzystywała jedynie dwie trzecie zasobów naturalnych Ziemi. Nasz ślad ekologiczny był znacznie niższy, a konsumpcja bardziej zrównoważona.
Zużywamy więcej, niż potrzebujemy
- Przeciętny mieszkaniec naszej planety potrzebuje 2,7 ha powierzchni Ziemi, aby zaspokoić swoje zapotrzebowanie na zasoby naturalne - tłumaczy Średziński. - Polacy potrzebują aż 4 ha! Tymczasem, jeśli zużywalibyśmy tylko tyle surowców, żeby Ziemia była w stanie zdrowo funkcjonować, powinniśmy zwiększyć efektywność wykorzystywania zasobów naturalnych tak, aby korzystać z powierzchni odpowiadającej 1,8 ha - podkreśla.
Jak zmniejszyć nasz ślad ekologiczny i dbać o Ziemię na co dzień? WWF radzi, by korzystać z umiarem z energii elektrycznej, zamieniać samochód na rower lub komunikację miejską, gdy tylko to możliwe, jeść żywność, która powstała w sposób przyjazny dla środowiska i wybierać produkty z ekologicznym certyfikatem.
Kupując ryby i produkty rybne, sprawdzajmy, czy posiadają certyfikat MSC gwarantujący, że pochodzą ze zrównoważonych łowisk lub wybierajmy te gatunki, które otrzymały zielone światło w poradniku WWF Polska "Jaka ryba na obiad?". W przypadku produktów wykonanych z papieru lub drewna zwróćmy uwagę, czy zostały oznakowane certyfikatem FSC.
Autor: js/jaś / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: NASA