Huragan Grace uderzył w meksykański półwysep Jukatan, przynosząc obfite opady deszczu i silny wiatr. Po minięciu popularnej turystycznej miejscowości Tulum żywioł osłabł do burzy tropikalnej, ale to dopiero początek trasy, jaką ma do pokonania - ostrzegają meteorolodzy.
Grace, będąc huraganem pierwszej kategorii w pięciostopniowej rosnącej skali Saffira-Simpsona, zszedł na ląd w czwartek wieczorem polskiego czasu.
Jak podało w komunikacie amerykańskie Narodowe Centrum Huraganów (NHC), do piątku Grace na półwyspie Jukatan przyniesie 100-200 litrów wody na metr kwadratowy, lokalnie jednak możliwe są opady o sumie do 300 l/mkw., powodujące powodzie błyskawiczne.
Władze informują już o zalaniach, powalonych drzewach i przerwach w dostawie prądu.
Grace może znów przybrać na sile
Żywioł osłabł do burzy tropikalnej po minięciu popularnej turystycznej miejscowości Tulum i kieruje się na zachód. Jednak według NHC Zatoką Meksykańską przybierze na sile i ponownie może stać się huraganem.
W piątek Grace ma uderzyć w stan Veracruz. Oprócz Jukatanu i Veracruz zagrożone niebezpiecznymi zjawiskami są stany: Quintana Roo, Jukatan, Campeche.
Wcześniej, na początku tygodnia, żywioł jako burza tropikalna, zanim uzyskał siłę huraganu, dał o sobie znać na Jamajce i Haiti. W drugim z tych państw utrudnił akcje pomocowe dla ludzi, którzy stracili dobytek i dach nad głową w wyniku sobotniego potężnego trzęsienia ziemi. Wstrząs o magnitudzie 7,2 zabił ponad dwa tysiące osób.
Autor: ps//rzw / Źródło: Reuters, tvnmeteo.pl