Huragan Linda, zaklasyfikowany do 3. kategorii w skali Saffira-Simpsona, szaleje na Pacyfiku. Daje się już odczuć na Półwyspie Kalifornijskim. Woda zalała m.in. ulice miasta Cabo San Lucas.
Wędrujący po Pacyfiku w pobliżu meksykańskiego kurortu Cabo San Lucas na Półwyspie Kalifornijskim huragan Linda przybrał we wtorek na sile i został zaklasyfikowany do 3. kategorii. Prędkość wiatru ciągłego wynosi ponad 200 km/h. Huragan wciąż przemieszcza się się na północny zachód w kierunku Kalifornii.
Uderzając w ląd, żywioł o takiej sile może niszczyć mniejsze budynki i uszkadzać większe konstrukcje.
Odczuwalne skutki
W Cabo San Lucas już dało się odczuć skutki huraganu. Silny wiatr zdążył już powyrywać drzewa. Linda przyniosła także obfite opady deszczu. Woda zalała ulice miasta. Fale na morzu są bardziej wzburzone.
- Chcemy upewnić się, że woda z ulic nie dostanie się do sklepu. W tej chwili nie wiemy co się stanie, ale nie możemy zignorować ostrzeżeń - mówił jeden z mieszkańców miasta.
Ma słabnąć
Lokalni meteorolodzy jednak uspakajają, w ciągu najbliższych dni Linda będzie słabnąć. W niedzielę prędkość wiatru ma oscylować na poziomie około 50 km/h.
Wędrujący po zachodnim wybrzeżu żywioł może jednak przynieść gwałtowne burze do Arizony i Kalifornii. W związku z możliwością wystąpienia podtopień i powodzi wydano ostrzeżenia dla mieszkańców tych regionów.
Autor: PW/map / Źródło: weather.com, ENEX