Instytucje rządowe wraz z synoptykami ostrzegały nas przed nadciągającymi nawałnicami. Mogliśmy doświadczyć dużych problemów związanych z gradobiciami, ulewami, a nawet trąbą powietrzną. Pierwsze wyładowania pojawiły się w okolicach Świnoujścia ok. godz. 20.30 i przesuwały się wzdłuż wybrzeża. Zagrzmiało też na Dolnym Śląsku i Kaszubach.
Synoptyk TVN Meteo Active Artur Chrzanowski około godz. 18 zapowiadał wystąpienie zjawisk burzowych na Pomorzu Zachodnim, Ziemi Lubuskiej i Dolnym Śląsku oraz przesuwanie się ich w kierunku wschodnim.
Zgodnie z prognozami burze przesunęły się znad północno-wschodnich Niemiec w stronę Polski, a około godz. 20.30 pierwsze wyładowania pojawiły się w Świnoujściu. Następnie przesuwały się na wschód wzdłuż wybrzeża. O godz. 23 wyładowania dotarły do Łeby. Zagrzmiało też na Dolnym Śląsku i na Kaszubach.
Deszczowe chmury przyniosły opad od 5 do 10 l/mkw, a podczas burzy nawet 10-20 l/mkw deszczu. Porywy wiatru osiągały prędkość do 60-80 km/h. Lokalnie mogły wystąpić gradobicia.
Gęste burzowe chmury uchwycili na zdjęciach Reporterzy 24:
Wydano ostrzeżenia
W województwie zachodniopomorskim, lubuskim, wielkopolskim, pomorskim i dolnośląskim we wtorek 5 maja wydano ostrzeżenie drugiego stopnia w trzystopniowej skali możliwości wystąpienia silnych burz z gradem.
Autor: ab,mab/mk/rp / Źródło: TVN Meteo, PAP