Najmłodsze zwierzęta mogą utonąć, a najstarsze paść ofiarą kłusowników.
Powodzie i osuwiska wywołane przez monsun zagroziły życiu indyjskich nosorożców w Parku Narodowym Kaziranga, na wschodzie Indii. Te szlachetne zwierzęta ucierpiały już podczas ubiegłorocznego monsunu, lecz prawdziwym zagrożeniem wcale nie jest okrucieństwo natury, lecz chciwość człowieka.
Róg obfitości a kłusownicy
Przybierająca w zastraszającym tempie woda zmusiła nosorożce do poszukiwania ratunku na wyżej położonych terenach, gdzie wystawiają się na widok czyhającym na ich rogi kłusownikom. Nad tymi, które osaczy mulista woda, a nie brygada łowców - osobniki najmłodsze, najstarsze lub osłabione - woda zamknie się na zawsze.
Władze parku zaangażowały strażników i specjalne drony, by w równym stopniu odnajdywały nieszczęsne stworzenia, co i przepłoszyła grupy kłusowników. Strażnicy wyłowili już zwłoki jednego z nosorożców z wysokiej wód i mułu.
Monsun i towarzysząca jej powódź w Indiach uśmierciły już 28 osób w samym Assam. Niestety, poza mieszkańcami zagrożone są też zwierzęta - szczególnie te, którym masywne ciało lub groźny róg nie zdadzą się na wiele w walce z ulewą - albo z zachłannymi myśliwymi, którzy nie obawiają się powodzi.
Autor: sj/tw / Źródło: AccuWeather