"Gdy wyjdziemy na zewnątrz, nasza wyspa będzie w gruzach". Huragan Maria na Portoryko

Jak wynika z najnowszych informacji, huragan Maria zabił co najmniej dziesięć osób na Karaibach. Póki co Maria podąża szlakiem Irmy, która wcześniej spustoszyła Florydę.

Maria dotarła do Portu Yabucoa na Portoryko w środę o godzinie 13 czasu polskiego. Prędkość towarzyszącego jej wiatru dochodziła do 250 kilometrów na godzinę. Władze pozostają w pogotowiu, ale przez kilka ostatnich dni zalecały mieszkańcom ewakuację.

W momencie uderzenia Maria była huraganem czwartej kategorii. W środę wieczorem czasu polskiego jej siła spadła do kategorii trzeciej, a następnie - już w nocy - do drugiej.

Huragan zmierza w stronę Wysp Turks i Caicos, ale objął zasięgiem także Dominikanę.

W Portoryko huragan połamał drzewa, zniszczył wiele budynków i odciął prąd na całej wyspie. Według lokalnych mediów zniszczone zostały także szpitale.

Według amerykańskiego Narodowego Centrum do spraw Huraganów (NHC) Maria osłabła uderzając w ląd, ale porywy wiatru i tak dochodziły do 220 km/h. Około godz. 11 czasu lokalnego oko huraganu znajdowało się ok. 40 km na zachód od San Juan.

- Bóg jest z nami, jesteśmy silniejsi niż jakikolwiek huragan - napisał w środę gubernator Ricardo Rossello. - Razem znowu powstaniemy - dodał.

- Gdy wyjdziemy na zewnątrz, nasza wyspa będzie w gruzach - stwierdził kierownik Centrum Reagowania Kryzysowego Abner G. Cortez.

Według NHC miejscami na wyspie może spaść do 660 litrów na metr kwadratowy. Fale mogą sięgać do 2,7 metra. Opady mogą spowodować powodzie błyskawiczne zagrażające życiu i osuwiska.

Amerykańska Narodowa Służba Pogodowa wydała ostrzeżenia przed powodziami błyskawicznymi dla rzeki Rio Grande de Manati w środkowej części Portoryko. Poziom wód jest tam bardzo wysoki.

Narodowa Służba Pogodowa podała, że Maria to najsilniejszy huragan nad Portoryko od 1928 roku, kiedy huragan San Felipe Segundo zabił 300 osób.

Po przejściu nad Portoryko Maria zagrozi m.in. wyspom St. Kitts i Nevis (niepodległe), Montserrat (W. Brytania), St. Barthelemy (Francja) i francusko-holenderskiej wyspie St. Martin/Sint Maarten. Wszystkie spustoszyła wcześniej Irma.

Przed południem Maria osłabła z piątej do czwartej kategorii na skali Saffira-Simpsona.

W środę rano Maria nawiedziła amerykańskie Wyspy Dziewicze oraz południową część wyspy St. Croix jako huragan najwyższej, piątej kategorii.

Wcześniej Maria przetoczyła się przez Dominikę oraz Gwadelupę.

Władze prowadziły wzmożone działania zapobiegawcze, a w całym Portoryko mieszkańcy przygotowywali się na najgorsze. Nikt nie ukrywał, że skala zagrożenia i nieprzewidywalność żywiołu są wyjątkowe. Burmistrz Rossello wydał specjalne oświadczenie:

- To naprawdę bardzo niebezpieczny huragan. Przywrócimy infrastrukturę, ale nie przywrócimy żyć - stwierdził. - Skupmy się na tym, by przez najbliższe 72 godziny ratować życia. Przetrwajmy ten huragan i dopiero wtedy odtwórzmy to, co zniszczył - zakończył.

Ludzie w panice uciekali przed huraganem. Ucieczka była o tyle trudna, że linie lotnicze odwołały 150 lotów, a cena biletów wzrosła ponad czterokrotnie w ciągu dwóch dni.

Władze przygotowały dla mieszkańców 500 schronisk, mogących pomieścić ponad 60 tys. ludzi.

Burza we wtorek rano dotarła do Dominiki, państwa leżącego na wyspie Dominika w grupie wysp Nawietrznych. Premier Wspólnoty Dominiki Roosevelt Skerrit poinformował we wtorek nad ranem za pośrednictwem mediów społecznościach, że dach jego domu został zerwany, a on sam jest "na łasce huraganu". Później dodał też, że jego dom został zalany, ale jemu samemu nic się nie stało.

- Wiatr porwał dach niemal każdej osoby, z którą rozmawiałem - mówił Skerrit. - Dach mojego domu był jednym z pierwszych, a to wywołało lawinę kolejnych - dodał.

Lotnisko i porty na Dominice są zamknięte - podało BBC.

Prędkość wiatru, z jaką huragan uderzył w Dominikę:

Według NHC Maria doprowadzi do powstania fal sztormowych do 1,8-2,7 m.

Amerykańskie Krajowe Centrum ds. Huraganów w Miami na Florydzie ogłosiło też stan pogotowia dla wysp Antigua, Barbuda, St. Kitts i Nevis, Montserrat, a także St. Lucia, Barbados oraz St. Vincent i Grenadyny. Większość tych wysp wcześniej także zdemolowała już Irma.Irma była najpotężniejszą burzą w historii, która uformowała się na Atlantyku. Wiatr dochodził do 298 km/h. Oprócz zniszczeń materialnych Irma przyczyniła się do śmierci co najmniej 84 osób. Ponad połowa ofiar zginęła na Karaibach.

Siła jej "następczyni", Marii, budowała się w miarę zbliżania się do Małych Antyli, podało NHC.

Gubernator Wysp Dziewiczych Stanów Zjednoczonych Kenneth Mapp podał na konferencji prasowej, że według prognoz centrum Marii przejdzie w odległości zaledwie 16 km od St. Croix. Na St. Croix mieszka około 55 tysięcy stałych mieszkańców, połowa populacji całego terytorium. Wyspa ta uniknęła niszczycielskiej siły Irmy 6 września, ostatni żywioł, który spowodował tam poważne szkody, to huragan czwartej kategorii Hugo z 1989 roku.

Pozostałe dwie główne wyspy terytorium, St. Thomas i St. John, położone na północ od St. Croix, huragan Irma w znacznym stopniu zdemolował.

Mapp ostrzegł przed ulewnymi deszczami. Przewidywał, że jeśli prognozy się potwierdzą, większość wyspiarzy zostanie pozbawiona dostaw prądu przez kilka tygodni, a "niektórzy będą bez prądu miesiącami".

Gubernator zaapelował do mieszkańców St. Croix, by ukryli się w jednym z trzech schronisk przygotowanych na wyspie. Tym, którzy zdecydują się podczas ataku burzy pozostać w domach, doradził schronienie się w łazience położonej na górnym piętrze, wejście do wanny i przykrycie się materacem.

Zobacz skutki huraganu Irma:

Autor: wd,AP/map, rzw/aw, sj/awm, sj/ / Źródło: NOAA, Reuters, CNN, PAP