Ekspert o świętach: ograniczmy wyjścia do sklepów i spotkania rodzinne do minimum

Święta w dobie koronawirusa
"Będziemy bezpieczni dopiero wtedy, gdy większa część z nas będzie zaszczepiona"
Źródło: tvn24
W okresie świątecznym powinniśmy zachować dystans społeczny, aby uniknąć trzeciej fali zachorowań - ostrzegał profesor Miłosz Parczewski, lekarz chorób zakaźnych. Szczególnie uważać muszą osoby starsze, najbardziej narażone na ciężki przebieg COVID-19.

Jak spędzić święta w dobie pandemii COVID-19? - W okresie świątecznym ludzie naturalnie chcą się spotykać, kupować prezenty. Ten rok jest szczególny, także pod tym względem i należy zwrócić uwagę, żeby nie zaprzepaścić wszystkich dobrych skutków dystansu społecznego - powiedział profesor Miłosz Parczewski, wojewódzki konsultant ds. chorób zakaźnych województwa zachodniopomorskiego.

Chodzi o to, jak dodał, abyśmy nie zrobili sobie trzeciej fali zachorowań po świętach. - Bardzo proszę ograniczyć jednak wyjścia do sklepów, ograniczyć spotkania (rodzinne - przyp. red.) do tych minimów, które są określone przez ministra zdrowia - podkreślił.

Trzecia fala zachorowań?

Zaapelował też, aby osoby, które mają objawy infekcji, schroniły się w osobnym miejscu i nie wyjeżdżały na święta. - Szczególnie w tym kontekście, że spotykamy się teraz z rodzinami wielopokoleniowo, a to ryzyko jest najwyższe dla seniora - zaznaczył profesor. Dodał, że średnia wieku pacjentów z koronawirusem przyjmowanych do szpitala wojewódzkiego w Szczecinie wynosi powyżej 60 lat - te osoby są najbardziej zagrożone ciężkim przebiegiem SARS-CoV-2.

Zapytany o przewidywania dotyczące ewentualnej, trzeciej fali zachorowań powiedział, że liczy na to, że nie będzie gorzej.

- Jeżeli utrzymalibyśmy liczbę zakażeń poniżej 15 tysięcy, w okolicach 10-12 tysięcy, byłbym bardzo zadowolony - wskazał prof. Parczewski.

Na pytanie, czy należy się obawiać trzeciej fali zachorowań, połączonej z zachorowaniami na grypę, przypomniał, że w Polsce sezon grypowy zaczyna się około połowy grudnia, a jego szczyt przypada zazwyczaj na początek roku. - W tym roku grypy jest mniej, wydaje mi się, że tutaj zasługą jest noszenie masek i zasady dystansu społecznego. (…) Jesteśmy bardzo ciekawi, czy w tym roku będzie mniejszy problem z grypą. Mam nadzieję, że tak będzie - podsumował.

Koronawirus czy grypa? (Maciej Zieliński/PAP)
Koronawirus czy grypa? (Maciej Zieliński/PAP)
Źródło: Maciej Zieliński/PAP

Autor: anw/dd / Źródło: PAP

Czytaj także: