W piątek Polska pozostanie pod wpływem wyżu, którego centrum znajduje się nad Ukrainą. Nad kraj napływa umiarkowanie ciepłe powietrze z południowego-zachodu. Pomimo tego, że ranek przywita nas mgłą i pochmurnym niebem, piątek będzie pogodny. Najcieplejszym rejonem będzie Dolny Śląsk oraz Ziemia Lubuska.
Piątkowy ranek zapowiada się mglisty i pochmurny, a na Suwalszczyźnie dżdżysty. W ciągu dnia synoptycy prognozują rozpogodzenia postępujące od Dolnego Śląska i Ziemi Lubuskiej w głąb kraju. W południe na barmoetrach w Warszawie 1014 hPa. Ciśnienie będzie spadać i w następnych dniach ta tendencja się utrzyma.
Najcieplejszym rejonem Polski będzie Dolny Śląsk oraz Ziemia Lubuska. Tam słupki rtęci wskażą 9 st. C. Całkiem ciepło będzie w Wielkopolsce oraz we wschodniej części Pomorza, 7 st. C oraz na Pomorzu Zachodnim, 8 st. C.
Na Lubelszczyźnie w piątek maksymalnie do 3 st. C, na Podkarpaciu i Suwalszczyźnie 4 st. C, na Warmii, Mazowszu i w Małopolsce 5 st. C, a na Ziemi Łódzkiej 6 st. C.
Wiał będzie słaby i umiarkowany wiatr z południowego zachodu. Zdecydowanie silniej powieje na Wybrzeżu. W porywach wiatr może osiągać prędkość 50-60 km/h.
Biomet niekorzystny na północy i wschodzie
W piątek aura będzie całkiem dobra. Najlepsza zapowiada się w południowo-zachodniej części kraju, ponieważ tam słońca ma być najwięcej. Największa wilgotność względna w tych rejonach Polski, gdzie synoptycy spodziewają się opadów deszczu, czyli na północnym wschodzie. Im dalej na południowy zachód, tym wilgotność powietrza będzie niższa, do około 70 proc. Mieszkańcy wschodu odczuwać jutro będą zimno, w centralnej Polsce panował będzie chłód, zaś na południowym zachodzie panował będzie tzw. komfort termiczny. W piątek biomet neutralny na południu, zaś niekorzystny na północy i na wschodzie kraju. Taki stan rzeczy związany jest ze spadkiem ciśnienia i zbliżającym się do Polski niżem.
Autor: usa//aq / Źródło: TVN Meteo