W niedzielę w centralnej części Hiszpanii doszło do dwóch pożarów. Jeden z nich strawił blisko 300 hektarów terenu. Ogień wtargnął również na teren jednego z parków narodowych.
Pożary wciąż nękają centralne regiony Hiszpanii. W połowie lipca w hiszpańskim regionie turystycznym Costa del Sol wybuchł pożar lasu, ewakuowano 84 osoby. Z kolei pod koniec czerwca kraj zmagał się z falą upałów, która spowodowała kilka wybuchów. Z ogniem walczyło pół tysiąca strażaków. Teraz dwa kolejne pożary pojawiły się okolicach stolicy kraju.
Niemal 300 hektarów
Do jednego doszło w okolicy miasta Miraflores de la Sierra, leżącego we wspólnocie autonomicznej Madryt. Ten udało się szybko opanować.
Drugi z żywiołów rozszalał się w gminie San Ildefonso w prowincji Segowia. Pożar strawił tam blisko 300 hektarów terenu. Jak podały służby ratownicze, ogień dotarł do lokalnego parku narodowego.
Oba pożary zostały zgłoszone w niedzielę po południu.
Autor: kw/map / Źródło: Reuters