Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego przeprowadzili w sobotę pięć akcji ratunkowych, z czego dwie wymagały użycia śmigłowca. Doszło między innymi do "dosyć poważnego" urazu kończyny.
W Niżnich Rysach utknął mężczyzna, który zgubił drogę. Nie był w stanie samodzielnie wrócić na dół i wezwał pomoc. Ratownicy dotarli na miejsce śmigłowcem i ewakuowali go.
Jak przekazał w rozmowie z TVN24 ratownik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Łukasz Migiel, interweniowano także w dolinie reglowej przy "dosyć poważnym" urazie kończyny górnej. Ta akcja również wymagała użycia śmigłowca.
Oprócz tego odnotowano jeszcze trzy inne zdarzenia.
"Panuje tak naprawdę pełna zima"
W sobotę panowała w Tatrach słoneczna pogoda, jednak według zapowiedzi synoptyków, już w nocy ma zacząć padać deszcz. Obowiązuje drugi, umiarkowany stopień zagrożenia lawinowego.
- (W górach - przyp. red.) panuje tak naprawdę pełna zima. Szczególnie w reglu trzeba uważać, bo jest jeszcze bardzo dużo lodu i jest bardzo ślisko - podkreślał ratownik.
Autor: ps/dd / Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24