Zaszczepienie znacznej części populacji tak, "aby można było wywrzeć znaczący wpływ na dynamikę epidemii", jest prawdopodobne dopiero w drugim lub trzecim kwartale przyszłego roku - powiedział w rozmowie z BBC doktor Anthony Fauci, doradca Białego Domu do spraw pandemii.
Wiele krajów pracuje nad skuteczną szczepionką na COVID-19. Wciąż jednak nie ma pewności, czy opracowywane preparaty są bezpieczne dla ludzi oraz czy są skuteczne. O postępach w badaniach w USA mówił w niedzielę na antenie BBC News doktor Anthony Fauci, specjalista chorób zakaźnych i doradca Białego Domu do spraw pandemii COVID-19.
- Będziemy wiedzieć, czy szczepionka jest skuteczna i bezpieczna do końca listopada, na początku grudnia - powiedział lekarz.
Testy na ukończeniu
Ekspert przestrzegł, że uzyskanie zgody na powszechny użytek, a także masowa dystrybucja szczepionki mogą zająć jeszcze wiele miesięcy. Jak ocenił, na znaczące efekty w powstrzymaniu pandemii trzeba będzie poczekać do drugiego lub trzeciego kwartału 2021 roku.
W grudniu 2020 roku liczba szczepionek będzie ograniczona, nie będzie jej dość, by zaszczepić od razu wszystkich - przestrzegł Fauci. Poinformował, że najprawdopodobniej pierwszą dawkę preparatu dostępnego w USA otrzymają pracownicy ochrony zdrowia. W dalszej kolejności będą to osoby zaliczane do grupy ryzyka wystąpienia komplikacji po COVID-19.
Kiedy efekty szczepionki?
Doktor Anthony Fauci dodał, że zaszczepienie znacznej części populacji "tak, aby można było wywrzeć znaczący wpływ na dynamikę epidemii", jest bardzo prawdopodobne dopiero w drugim lub trzecim kwartale przyszłego roku.
Pierwszymi koncernami, które ogłoszą w USA wstępne wyniki ostatniej fazy badań klinicznych nad szczepionką, będą prawdopodobnie amerykański Pfizer oraz niemiecki BioNTech, które zapowiedziały publikację wyników na przełomie października i listopada. Pod koniec listopada firmy zamierzają złożyć wniosek o ograniczone dopuszczenie szczepionki do użytku dla wybranych grup osób. Podobny harmonogram dla swojej szczepionki przedstawiła amerykańska firma Moderna.
Według ekspertów, zezwolenie na powszechną dystrybucję szczepionki w USA prawdopodobnie nie zostanie przyznane w tym roku.
Unia Europejska też stara się o szczepionki
Porozumienie na 400 milionów dawek potencjalnej szczepionki na COVID-19 podpisała w pierwszej dekadzie października Komisja Europejska z jedną z firm farmaceutycznych należących do amerykańskiego koncernu Johnson&Johnson. Umowa przewiduje możliwość zakupy leku w dwóch transzach po 200 milionów dawek.
KE poinformowała, że gdy badania dowiodą, że szczepionka jest bezpiecznym i skutecznym środkiem w walce z COVID-19, umowa umożliwi państwom członkowskim zakup szczepionek dla 200 milionów osób. Potem będą one mieć też możliwość zakupu szczepionek dla kolejnych 200 milionów.
Na razie nie wiadomo, kiedy szczepionki będą dostępne. Rzecznik Komisji Stefan de Keersmaecker mówił na konferencji prasowej w Brukseli, że cały czas trwają nad nimi prace, w tym testy kliniczne, ale potrzebna będzie jeszcze autoryzacja rynkowa. - Na tym etapie trudno powiedzieć, w jakim momencie szczepionki będą gotowe - przyznał.
Autor: dd//rzw / Źródło: PAP, BBC, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: freepik.com