Pierwszego dnia października część Appalachów wyglądała jak kraina Królowej Śniegu. Wiał tam porywisty, zimny wiatr i wszędzie zalegał biały puch.
Na ulicach miasta Snowshoe Mountain w Zachodniej Wirginii spadło ponad 6 centymetrów śniegu. Opady nie ustają, więc mieszkańcy spodziewają się, że przybędą kolejne warstwy białego puchu. Tymczasem ziemia jest jeszcze bardzo nagrzana.
Śnieg padający w piątek i w sobotę zabielił również niektóre górskie szczyty na dole stanu Północnej Karoliny.
Z takiej pogody cieszą się dzieci, które nieco wcześniej mogą zacząć lepić bałwany oraz miłośnicy zimowych sportów.
Wszystkiemu winny Roke
- Za taki stan rzeczy można winić tajfun Roke – powiedział meteorolog Alex Sosnowski. Cyklon tropikalny, który uderzył pod koniec września w Japonię przyniósł w Kolumbii Brytyjskiej ulewy. Powoli przesuwał się najpierw na środkowy wschód, a potem na północy wschód, "zapuszczając swoje korzenie" w strumieniu zimnego powietrza.
Jeszcze więcej zimnej i wilgotnej pogody czeka mieszkańców północno-wschodnich Stanów Zjednoczonych w pierwszej części przyszłego tygodnia. W drugiej połowie tygodnia pojawi się coś dla miłośników innej pogody – słońce.
Autor: usa//aq,ms / Źródło: accuweather.com