Przyjazne dla środowiska lampy LED przyczyniają się do spadku liczebności ciem - wynika z badania przeprowadzonego w Wielkiej Brytanii. Ten energooszczędny rodzaj lamp jest dla owadów także bardziej szkodliwy niż nie tak nowoczesne lampy sodowe.
Ćmy to ważne zapylacze, a także źródło niezbędnego pożywienia dla ptaków i innych zwierząt. Ich całkowita liczebność w Wielkiej Brytanii w ciągu ostatnich 50 lat spadła jednak o jedną trzecią - informuje "The Guardian". Wpływa na to głównie dewastowanie ich naturalnego środowiska, stosowanie pestycydów oraz zmiany klimatyczne. Jak wynika jednak z najnowszych ustaleń, do przyczyn spadku liczebności ciem należy dołączyć także zanieczyszczenie światłem.
Zanieczyszczenie światłem wynika z nadmiernego nocnego oświetlenia pochodzącego ze sztucznego źródła. Według badania z listopada ubiegłego roku przeprowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu w Exeter w Wielkiej Brytanii, zakres i intensywność oświetlenia planety przez człowieka rośnie o około dwa procent rocznie. Jak napisano, "sztuczne światło powinno być traktowane jak inne formy zanieczyszczenia".
Im więcej ledowych lamp, tym mniej owadów
W badaniu przeprowadzonym w trzech angielskich hrabstwach: Oxfordshire, Buckinghamshire i Berkshire naukowcy wzięli pod lupę 26 par przydrożnych terenów porośniętych żywopłotami. Obszary oświetlone i nieoświetlone były oddalone od siebie o średnio 100 metrów.
Liczba gąsienic ćmy była o 52 procent mniejsza w żywopłotach znajdujących się pod lampami LED i o 41 proc. niższa pod lampami sodowymi w porównaniu z pobliskimi nieoświetlonymi miejscami. - To naprawdę uderzająca różnica - powiedział główny autor badań Douglas Boyes z angielskiego Instytutu Badawczego Centre For Ecology & Hydrology.
Białe diody LED są bardziej energooszczędne, ale wytwarzają więcej niebieskiego światła widzianego głównie przez owady.
Według naukowców, w wyniku działania światła dorosłe latające osobniki ciem składają mniej jaj i są bardziej podatne na atak drapieżników. Ich zdaniem również szeroki zakres gatunków ciem, jaki był badany, sugeruje że wyniki badania mogą mieć odniesienie do innych owadów aktywnych nocą.
"Potrzebujemy równowagi pomiędzy ochroną bezpieczeństwa publicznego i dzikiej przyrody"
- Zanieczyszczenie światłem jest jedną z niewielu przyczyn strat w bioróżnorodności, łatwo im jednak zaradzić. Potrzebujemy równowagi pomiędzy ochroną bezpieczeństwa publicznego i dzikiej przyrody - skomentował Darren Evans z Uniwersytetu w Newcastle, który brał udział w badaniu. Jak dodał, oświetlenie powinno być odpowiednio zaprojektowane, umieszczone możliwie daleko od ważnych siedlisk zwierząt, powinno być także włączone przez ograniczony czas.
Wyniki badania opublikowano 25 sierpnia w czasopiśmie naukowym "Science Advances".
Źródło: The Guardian, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock