Według danych amerykańskiego Centrum Kontroli i Prewencji Chorób w Atlancie w okresie od maja do lipca aż trzy czwarte chorujących na COVID-19 mieszkańców Los Angeles nie było zaszczepionych. Choć wyjątkowo zakaźny wariant Delta rozprzestrzenia się bardzo szybko, wciąż najlepszym sposobem na uchronienie się przed hospitalizacją i ciężkim przebiegiem choroby są szczepionki.
Amerykańskie Centrum Kontroli i Prewencji Chorób w Atlancie opublikowało wyniki analiz, według których wariant Delta może coraz częściej przełamywać odporność u zaszczepionych. W Los Angeles co czwarta zakażona osoba była w pełni zaszczepiona - informuje CDC w Atlancie. Jednak prawie trzy czwarte pacjentów z COVID-19 nie było w ogóle zaszczepionych.
Analizy przeprowadzono w okresie od maja do 25 lipca lipca tego roku i objęto nimi ponad 43 tysiące mieszkańców hrabstwa Los Angeles zakażonych wirusem SARS-CoV-2. Spośród nich 10 895, czyli 25,3 procent było zaszczepionych dwiema dawkami preparatu przeciwko COVID-19. Zaraziło się też 1431 osób, czyli 3,3 procent tych, którzy otrzymali jedną dawkę szczepionki.
CDC zwraca uwagę, że coraz częściej dochodzi do przełamania odporności u osób w pełni zaszczepionych. Eksperci zaznaczają jednak, że prawie trzy czwarte pacjentów z COVID-19 nie było w ogóle zaszczepionych.
Nie lekceważyć ryzyka
CDC zachęca do szczepień. Eksperci podkreślają, że nawet jeśli u w pełni zaszczepionej osoby dojdzie do zakażenia, to jest ona bardziej chroniona przed hospitalizacją i ciężkim przebiegiem COVID-19. Jak wykazały analizy CDC, niezaszczepieni są około 29 razy bardziej narażeni na hospitalizację z powodu zakażenia koronawirusem. Ryzyko, że umrą na COVID-19 jest pięć razy większe niż u osób zaszczepionych.
- Nie lekceważ ryzyka i poważnych konsekwencji tego wirusa. Szczepionki są najlepszym narzędziem, za pomocą którego możemy opanować tę pandemię - powiedziała dyrektor CDC dr Rochelle Walensky podczas briefingu w Białym Domu.
CDC potwierdza, że z upływem miesięcy spada skuteczność szczepień przeciwko COVID-19. Wskazują na to badania ponad czterech tysięcy pracowników medycznych w sześciu stanach USA w okresie od grudnia 2020 r. do sierpnia 2021 r. (83 proc. badanych było zaszczepionych). Wykazały one, że w ostatnich miesiącach ochrona zapewniana przez stosowane w USA szczepionki (głównie Pfizera) zmniejszyła się z 91 do 66 procent.
- Szczepionki są jednak wciąż skuteczne - zapewnia CDC. W raporcie "Morbidity and Mortality Weekly" podkreśla się, że choć badania sugerują umiarkowany spadek efektywności szczepień w zapobieganiu zakażeniom, to redukcja o trzy czwarte jego powikłań potwierdza, że ich kontynuowanie jest ważne i korzystne w zmaganiach z COVID-19.
Według prezydenta Joe Bidena "praktycznie wszystkie" hospitalizacje i zgony z powodu COVID-19 w USA należy przypisać do osób nieszczepionych.
- Pozwólcie, że wyjaśnię. Zdarzają się przypadki, w których zaszczepieni ludzie chorują na COVID-19, ale są one znacznie rzadsze niż w przypadku osób nieszczepionych. A co najważniejsze, stan zaszczepionych podczas choroby jest znacznie lepszy - mówił podczas swojego poniedziałkowego przemówienia.
Źródło: PAP, cnbc.com, CDC