Z ziemi nie jesteśmy w stanie tego zobaczyć.
W piątek nad południową częścią USA powstały Cumulonimbusy, czyli chmury burzowe. Jedną z nich sfotografował satelita GOES-16, który jest na orbicie od listopada 2016 r.
Wielka biała plama
Na zdjęciach satelitarnych możemy zobaczyć wielką, białą plamę, która powoli przesuwa się na północny-wschód. Ta plama to widziana z góry (z kosmosu) chmura burzowa. W jej lewej części wyraźnie widoczne są jaśniejsze punkty i miejsca - to główna część Cumulonimbusa, czyli jego najwyżej wypiętrzone partie, tzw. wierzchołki. Wokół tego centrum chmury burzowej widać bardziej jednolitą warstwę zachmurzenia - to tzw. kowadło, czyli górna część Cumulonimbusa.
Chmura była groźna
Pod chmurą, którą możemy oglądać z kosmosu, na ziemi utworzyło się tornado i padał z niej grad o średnicy ok. 6 cm. Nawałnice, których przyczyną był ten Cumulonimbus przeszły w piątek nad stanami Nowy Meksyk i Teksas.
Autor: ao/tw / Źródło: NASA/GOES-16
Źródło zdjęcia głównego: NASA/GOES-16