Lasy Państwowe odebrały kilka dni temu dane z nadajnika jednego z bocianów czarnych (Ciconia nigra), który w połowie września ubiegłego roku wyleciał "do ciepłych krajów". Okazało się, że przez trzy tygodnie podróży przebył aż 5,1 tysiąca kilometrów.
Taka podróż zajmuje bocianom najczęściej około dwóch miesięcy. Tymczasem pewien młody osobnik bociana czarnego pokonał trasę z Nadleśnictwa Kolumna (woj. łódzkie) do północnego Sudanu w zaledwie 21 dni.
Informacje o "bocianie rekordziście" podały Lasy Państwowe. Ostatni raz jego nadajnik odezwał się 26 września. Potem kontakt z ptakiem się urwał. Urządzenie kilka dni temu wysłało informacje, jaki cel podróży obrało zwierzę podczas swojej podróży "do ciepłych krajów".
Odpoczywał tylko dwa dni
Lasy Państwowe podały, że podczas podróży ptak odpoczywał jedynie dwa dni: w Turcji i w Sudanie. Od 13 września do 3 października 2020 roku bocian przeleciał 5,1 tysiąca kilometrów, z czego 1,6 tys. stanowiła Sahara. Jego najdłuższe dzienne loty osiągnęły 441, 400 i 396 kilometrów. Średnio dziennie pokonywał 270 kilometrów.
Eksperci są zdania, że osobnik ten nie wróci w tym roku do Polski. "Jest niedojrzały płciowo, a trasa to ogromne ryzyko, w tym roku nie wyprowadzi lęgu, dlatego wakacje spędzi w Bułgarii lub na Węgrzech" – piszą.
Poznajcie bociana czarnego
Bocian czarny (Ciconia nigra) to dość rzadki mieszkaniec polskich lasów. Prowadzi skryty tryb życia. Długość jego ciała sięga 95–100 centymetrów, a rozpiętość skrzydeł 145–155 cm.
Bociany czarne przeważnie przebywają pojedynczo lub w parach. Ich domy stanowią przede wszystkim mokradła, okolice rzek czy wód śródlądowych. Odżywiają się bezkręgowcami, płazami i niewielkimi rybami.
Bociany czarne podlegają ochronie ścisłej. Dokładna lokalizacja ich gniazd nie jest podawana, by nie płoszyć ptaków. Aktualna liczebność zwierząt w naszym kraju jest szacowana na 1400-1600 par.
Autor: kw/dd / Źródło: Lasy Państwowe
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock