Jeden z czołowych satelitów pogodowych, GOES-13, który obserwuje wschodnią część Stanów Zjednoczonych i Ocean Spokojny, uległ awarii we wtorek wieczorem.
Jak poinformowała Narodowa Administracja Oceanu i Atmosfery (NOAA), która nadzoruje pracę satelity, ma on problemy ze sprzętem odpowiedzialnym za obraz. Inżynierowie próbowali w środę zdalnie naprawić usterkę, ale bez skutku.
Szefostwo NOAA podjęło więc decyzję, że zadania uszkodzonego satelity przejmie zlokalizowany nad Oceanem Spokojnym GOES-15. Jest on także głównym satelitą monitorującym zachodnie wybrzeże.
Głównym problemem tego rozwiązania jest to, że GOES-15 będzie przesyłał zniekształcony obraz wschodniej części Stanów Zjednoczonych. Praca satelitów pogodowych jest o tyle ważna, że właśnie rozpoczyna się w USA sezon huraganowy.
Pomoże GOES-14
NOAA ma zamiar aktywować nieczynnego obecnie satelitę GOES-14, który - jak podał Alex Sosnowski z serwisu AccuWeather - pomógł w ubiegłym roku, kiedy podobnej awarii uległ GOES-13. Wtedy dane zabrane przez "14" były transmitowane przez "13".
Geostacjonarne satelity znajdują się w odległości ok. 36 tys. km od równika i poruszają się po orbicie z taką samą prędkością jak Ziemia wisząc nad jej powierzchnią - ich obiektyw skierowany jest w to samo miejsce.
Autor: pk/rs / Źródło: USA Today, AccuWeather
Źródło zdjęcia głównego: NASA