Potężny tajfun Mindulle dotarł w nocy z niedzieli na poniedziałek do stolicy Japonii - Tokio. Towarzyszył mu ulewny deszcz i porywisty wiatr o prędkości nawet 180 km/h. W związku z trudną sytuacją atmosferyczną odwołano kilkaset lotów.
Niekorzystne warunki pogodowe sprawiły, że odwołano ponad 400 połączeń lotniczych, co pokrzyżowało plany blisko 50 tys. podróżnych. W poniedziałek rano w tokijskim obszarze metropolitalnym i w sąsiednich regionach kolej kursowała z opóźnieniami lub połączenia odwoływano.
Potężne ulewy
W prefekturze Shizuoka, około 130 km na południe od Tokio, spadło 86 l/mkw. deszczu w ciągu godziny, co stanowi rekord opadów dla tego obszaru w sierpniu. Na wyspie Hachijo, oddalonej o 290 km na południe od japońskiej stolicy, towarzyszący tajfunowi wiatr osiągał prędkość ponad 180 km/h.
Jedna osoba nie żyje
Do tej pory nie ma oficjalnych informacji o ofiarach. Istnieją jednak podejrzenia, że jedna osoba zmarła w wyniku wypadku związanego z sytuacją pogodową. To 42-letni mężczyzna, którego ciało znaleziono w poniedziałek w 30-centymetrowej warstwie wody pokrywającej zalaną ulicę. Nieopodal znajdował się samochód ofiary. Według lokalnej policji mężczyzna mógł opuścić samochód, który utknął na zablokowanej ulicy.
Lawiny błotne i powodzie
Krajowa agencja meteorologiczna wydała ostrzeżenia przed lawinami błotnymi, powodziami i porywistymi podmuchami wiatru. Alerty obowiązują we wszystkich 23 okręgach specjalnych (jednostkach terytorialnych) Tokio.
Zgodnie z prognozami Mindulle, dziewiąty tajfun trwającego sezonu, do wtorku przesunie się nad północno-wschodnią część Japonii, a następnie nad wyspę Hokkaido. Lokalne władze ostrzegły mieszkańców tej wysuniętej na północ wyspy japońskiego archipelagu przed możliwym wezbraniem rzek. Zalecono również ewakuację z nadrzecznych miejscowości.
Autor: zupi/map / Źródło: PAP, japantimes.co.jp