Badania kliniczne trzeciej, ostatniej fazy wykazały, że szczepionka stworzona przez firmy Pfizer i BioNTech daje skuteczność na poziomie 95 procent. Wyniki dotyczyć mają każdej grupy pacjentów niezależnie od wieku.
Ostateczna analiza badania trzeciej fazy szczepionki przeciwko koronawirusowi firmy Pfizer wykazała, że jest skuteczna w 95 procentach. Badacze są zdania, że zapobiega infekcjom, nawet u osób starszych i nie powoduje poważnych obaw dotyczących bezpieczeństwa.
Firma policzyła, że wśród ponad 43 tysięcy ochotników biorących udział, wystąpiło 170 przypadków zakażenia koronawirusem. Stwierdzono, że 162 z tych zakażeń wystąpiło u osób, które otrzymały placebo lub zastrzyki z solą fizjologiczną. Jedynie ośmioro z zakażonych ochotników otrzymało faktyczną szczepionkę Pfizera. Firma potwierdziła, że to daje skuteczność na poziomie 95 procent - donosi CNN.
Skuteczność potwierdzona
Trzecia faza badań klinicznych szczepionki rozpoczęła się 27 lipca. Do badań ostatniej fazy zaproszono wolontariuszy należących w większości do grup najwyższego ryzyka zakażenia koronawirusem. Pfizer poinformował, że z 43 661 ochotników, 41 135 otrzymało drugą dawkę szczepionki lub placebo.
Dane potwierdziły początkowe twierdzenia koncernu o bardzo dużej skuteczności specyfiku.
Jak dodano, wykazano, że skuteczność była jednakowa we wszystkich grupach wiekowych, rasowych i etnicznych. Pfizer i jej niemiecki partner BioNTech we wspólnym oświadczeniu podali, że u osób dorosłych w wieku powyżej 65 lat skuteczność wynosiła ponad 94 procent.
- W badaniu zaobserwowano 10 ciężkich przypadków COVID-19, przy czym dziewięć przypadków wystąpiło w grupie placebo i jeden w grupie szczepionej specyfikiem - poinformowały władze firm.
Niezależna grupa naukowców ma prześledzić wyniki i skutki uboczne u zaszczepionych. Jak na razie komitet nie zgłosił żadnych poważnych obaw dotyczących bezpieczeństwa związanych ze szczepionką.
Substancja była dobrze tolerowana przez uczestników badania, a występujące przy jej podaniu skutki uboczne określono jako "w większości łagodne do umiarkowanych" i zaznaczono, że szybko ustępowały.
Jak podał Reuters, w środę po dokonaniu aktualizacji profilu bezpieczeństwa szczepionki Pfizer podał, że działaniem niepożądanym, które dotknęło ponad dwa procent zaszczepionych, było zmęczenie, po podaniu drugiej dawki skarżyło się na nie 3,8 procenta badanych. Drugim objawem był ból głowy, który wystąpił u dwóch procent osób, u których podano drugą dawkę preparatu.
Wystąpią o pozwolenie
Pfizer oświadczył, że "w ciągu kilku dni" wystąpi o pozwolenie na stosowanie w nagłych wypadkach amerykańskiej Agencji Żywności i Leków (FDA).
- Te dane zostaną również przekazane innym agencjom regulacyjnym na całym świecie - oświadczyli przedstawiciele Pfizera, dodając, że planują również opublikować dane w recenzowanym czasopiśmie naukowym.
- Na podstawie aktualnych prognoz, jeszcze w 2020 spodziewamy się wyprodukować do 50 milionów dawek szczepionek. W 2021 będzie to już 1,3 miliarda dawek - dodali.
Niezależnie od decyzji FDA uznano, że dodatkowo przez co najmniej dwa miesiące trzeba będzie śledzić stan zdrowia wolontariuszy po otrzymaniu drugiej dawki szczepionki.
Ponadto 150 ośrodków badań klinicznych ze Stanów Zjednoczonych, Niemiec, Turcji, Republiki Południowej Afryki, Brazylii i Argentyny przez kolejne dwa lata będzie zbierać informacje na temat skuteczności i bezpieczeństwa szczepionki u wszystkich zaszczepionych w przyszłości.
- Dane są bardzo mocne - skomentował rewelacje Pfizera w rozmowie z Agencją Reutera Ian Jones, profesor wirusologii na Uniwersytecie Reading w Wielkiej Brytanii. - Wygląda na prawdziwego pretendenta do zwycięstwa - dodał.
Wyścig trwa
Szczepionka Pfizera podawana jest w dwóch dawkach, w odstępie trzech tygodni, a odporność na chorobę pojawia się po 28 dniach od zaaplikowania pierwszej dawki, po tygodniu od podania drugiej.
W poniedziałek 16 listopada inna firma - Moderna, poinformowała, że jej eksperymentalna szczepionka przeciwko COVID-19 okazała się w 94,5 procent skuteczna. Jak dodały władze firmy, dane te uzyskała w późnym etapie badania klinicznego. To już druga amerykańska firma, która ogłosiła osiągnięcie takich rezultatów.
Autor: kw/dd / Źródło: CNN, Reuters, PAP
Źródło zdjęcia głównego: jcomp/freepik.com