Przez Bory Tucholskie przetoczyła się potężna nawałnica. Ogromne połacie kompleksu leśnego są zniszczone, drogi biegnące przez region wiele godzin były nieprzejezdne. Do końca sierpnia wprowadzono zakaz wstępu do lasu. Dziewięć lat temu w tej okolicy doszło do trąby powietrznej.
- Ostatniej doby interweniowaliśmy w województwie kujawsko-pomorskim ponad 170 razy. Z tych interwencji 79 dotyczyło zjawisk atmosferycznych. Ponad 50 razy strażacy wyjeżdżali do akcji w powiecie świeckim, a 13 w powiecie tucholskim. Reszta interwencji rozłożyła się po całym województwie - powiedział mł. bryg. Arkadiusz Piętak, rzecznik prasowy kujawsko-pomorskie straży pożarnej.
Dodał, że działania straży dotyczyły przede wszystkim usuwania powalonych drzew, ale także pompowań wody czy interwencji na akwenach, gdzie między innymi przewróciła się łódka.
Nawałnica w Tleniu
Przez miejscowość Tleń w gminie Osie w województwie kujawsko-pomorskim przeszła silna nawałnica. W środę na Kontakt 24 dostaliśmy materiały, na których widać poprzewracane drzewa i połamane konary. Strażacy do późnego wieczora pracowali nad usunięciem szkód.
Więcej o nawałnicy w Tleniu przeczytasz TUTAJ.
Najbardziej ucierpiał las
Na zdjęciach z drona zrobionych w czwartek przed południem widać zniszczony las w kompleksie Bory Tucholskie.
Droga łącząca miejscowości Osie i Tleń przez wiele godzin nie była przejezdna. Zalegały na niej konary i gałęzie drzew. Strażacy pracowali najszybciej, jak tylko mogli, by usunąć przeszkody. Drzewa przerzucono na bok, na popularną ścieżkę rowerową. Najprawdopodobniej ruch jednośladów nie będzie tam możliwy przez najbliższe dni.
W zniszczonym lesie zablokowane są drogi pożarowe. By posprzątać zniszczenia konieczne będzie wsparcie ciężkiego sprzętu.
Ze wstępnych szacunków wynika, że nie doszło do poważnych zniszczeń mienia - najbardziej ucierpiały obszary leśne. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
- Priorytetem było udrożnienie dróg dla lokalnej społeczności, ale i turystów. Zdarzyło się - przede wszystkim na drodze łączącej Tleń z miejscowością Osie, że powalone drzewa uwięziły pomiędzy sobą ludzi w samochodach. Na szczęście nikomu nic się nie stało. (...) Dzisiaj, kiedy już możemy powiedzieć o tym, że drogi są w miarę przejezdne, trwa szacowanie strat w każdym nadleśnictwie. To są bardzo duże powierzchnie, więc to musi potrwać, ale straty w drzewostanie są na pewno duże - powiedziała rzecznik prasowa Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu Honorata Galczewska.
- Wstępne szacunki mówią, że ucierpiało około 1200 hektarów powierzchni leśnej - przekazała Joanna Bock z Nadleśnictwa Osie.
Do końca sierpnia w okolicy obowiązuje zakaz wejścia do lasu.
Trąba powietrzna dziewięć lat temu
Dziewięć lat temu - 12 lipca 2012 roku - w tej samej gminie doszło do potężnej trąby powietrznej. Żywioł pojawił się w miejscowości Stara Rzeka. Pas przejścia trąby do dziś jest widoczny na zdjęciach satelitarnych.
Straty były tak ogromne, że sprzątanie i naprawa zniszczeń trwały kilka dni. Wiatr zrywał dachy z domów, wyrywał drzewa z korzeniami, łamał konary i wyginał słupy wysokiego napięcia.
Archiwalne wideo ze sprzątania po przejściu żywiołu zobaczysz tutaj:
Autor: kw / Źródło: tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvnmeteo.pl