Zdaniem naukowców z Uniwersytetu Waszyngtońskiego dzięki wprowadzeniu na stałe czasu letniego, istnieje szansa na zmniejszenie liczby... wypadków samochodowych z udziałem jeleni.
W USA do zderzenia pojazdów z jeleniami najczęściej dochodzi jesienią. Według danych przedstawionych przez naukowców z Uniwersytetu Waszyngtońskiego, każdego roku dochodzi do około 2,1 miliona tego rodzaju kolizji i wypadków. Ginie w nich około 440 osób, 59 tysiąca zostaje rannych, a koszty przekraczają 10 miliardów dolarów.
Według badań opublikowanych w czasopiśmie naukowym "Current Biology", wprowadzenie na stałe czasu letniego zmniejszyłoby liczbę kolizji pojazdów z jeleniami.
>>> Czytaj dalej: "Twój zegar biologiczny jest związany z naturalnym światłem, a nie z zegarem na twojej ścianie"
Problem narasta
Jak wskazują biolodzy, jelenie są najbardziej aktywne w porze wschodu i zachodu słońca. Wtedy też najczęściej zapuszczają się na autostrady. W tym samym czasie na drogi trafia wielu kierowców dojeżdżających do pracy, do szkoły czy powracających do domu.
- Kolizje dzikich zwierząt z pojazdami są ogromnym i narastającym problemem - powiedział Calum Cunningham z Uniwersytetu Waszyngtońskiego, współautor badania. - Istnieją koszty społeczne - ludzie zabici i ranni - i jest to również problem ochrony przyrody, ponieważ to jedno z największych źródeł śmiertelności dzikich zwierząt spowodowanej przez człowieka - dodał.
Naukowcy przeanalizowali pochodzące z 23 stanów dane dotyczące ponad miliona wypadków z lat 1994-2021 i odkryli, że w ciągu dwóch godzin po zachodzie słońca zderzenia jeleni z pojazdami były 14 razy bardziej prawdopodobne niż w ciągu dwóch godzin przed zachodem, przy czym do prawie dziesięciu procent wszystkich wypadków dochodziło w ciągu dwóch tygodni od przejścia z czasu letniego na czas zimowy. Zdecydowana większość kolizji dotyczyła dwóch gatunków: jelenia wirginijskiego (zwanego też mulakiem białoogonowym), który dominuje we wschodniej części Stanów Zjednoczonych oraz mulaka czarnoogonowego, który występuje częściej w zachodniej części kraju.
- Uważamy, że ten jesienny skok naprawdę ma miejsce z powodu nakładania się dwóch czynników: sezonu godowego i zmiany czasu letniego na czas standardowy - powiedziała prof. Laura Prugh, która także brała udział w badaniach. - Nie obserwujemy podobnej zmiany dotyczącej kolizji z jeleniami przy wiosennej zmianie czasu i uważamy, że jest to częściowo spowodowane tym, że wiosna nie jest sezonem godowym jeleni - dodała.
33 ludzi, ponad 36 tysięcy jeleni
Analiza wykazała, że gdyby wprowadzono na stałe czas letni, dzięki późniejszej godzinie zmierzchu i lepszej widoczności w porze największej ruchliwości ludzi i zwierząt nie doszłoby do tysięcy kolizji z jeleniem, co skutkowałoby mniejszą liczbą zgonów i mniejszymi uszkodzeniami mienia. Według obliczeń można by co roku ocalić życie 33 ludzi i 36 550 jeleni, uniknąć obrażeń u 2054 osób oraz zapobiec uszkodzeniom pojazdów o wartości 1,19 miliarda dolarów.
- Dzisiejsi ludzie mają "wieczorne nastawienie": wstajemy później i pozostajemy aktywni później niż każe nam Słońce - powiedział Cunningham. - Jeśli ludzie myślą o tym, co mogą zrobić dla dzikiej przyrody i dla własnego życia, ograniczenie jazdy, gdy jest ciemno mogłoby znacznie pomóc - podsumował.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock