- Byłem wtedy pracownikiem gdańskiej stoczni, chwyciłem aparat i poszedłem robić zdjęcia. Czułem, że to jest historia, która dzieje się tu i teraz - opowiada w rozmowie z TVN24 Stanisław Składanowski. Teraz w Europejskim Centrum Solidarności można oglądać jego fotografie.
W sierpniu 1980 roku Stanisław Składanowski był jednym z wielu pracowników Stoczni Gdańskiej. Kiedy usłyszał o strajkach, wziął aparat i jak to sam określił "poszedł łapać chwile".
- Uważałem, że muszę to uwiecznić za wszelką cenę. Nie myślałem wtedy o żadnych publikacjach - wspomina w rozmowie z TVN24 Składanowski.
Wałęsa niesiony na rękach
Uchwycił w fotografiach wydarzenia ważne dla polskiej historii, m.in. strajki w stoczni czy wizytę Jana Pawła II na Zaspie w 1987 r. To on jest autorem słynnego zdjęcia, na którym tłum niesie Lecha Wałęsę. Podczas uroczystego otwarcia ECS-u opowiedział, jak udało mu się zrobić tę fotografię.
- To było łapanie historii. Zrobiłem wtedy pięć zdjęć Lechowi Wałęsie. Może nie były dobre technicznie, ale za to zyskały jako zdjęcia dokumentalne. Nie sądziłem, że jedno z nich stanie się ikoną Sierpnia '80. Mam ogromną satysfakcję, że uczestniczyłem w tych wydarzeniach - opowiadał Składanowski.
Najpopularniejsze zdjęcie Składanowskiego można zobaczyć na wystawie w otwartym właśnie Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku. Jak twierdzi fotograf, to miejsce oddaje klimat czasów Solidarności.
- ECS zgłosiło się do mnie o udostępnienie tych zdjęć. Chodzę po wystawie i widzę tu sporo swoich fotografii. Cieszę się, że ujrzały światło dzienne, bo długo były tylko w szufladzie. To, że mogę je tutaj oglądać, to dla mnie wielka frajda - mówi fotograf.
Tutaj jest ECS:
Autor: Sylwia Legutko/aa/mz / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Stanisław Składanowski