Komendant policji w Łebie został odwołany w trybie natychmiastowym. Powodem jest nagranie, na którym radzi lokalnemu przedsiębiorcy, jak pozbyć się konkurencji. O całej sytuacji poinformowało Radio Gdańsk, które dotarło do nagrania. Sprawa trafiła już do prokuratury.
Sprawa dotyczy konfliktu pomiędzy firmami z Łeby wożącymi turystów w rejon ruchomych wydm - informuje Radio Gdańsk. Firmy wzajemnie się zwalczają i zgłaszają wykroczenia konkurencji na policję. Jeden z przedsiębiorców w budynku policji przypadkowo nagrał rozmowę podinspektora Marka Kwaśniaka, komendanta policji w Łebie, z innym przedsiębiorcą.
- Załóż kominiarkę i załatw sprawę, a wtedy na pewno nie znajdę sprawcy - zapewnia na nagraniu jednego z przedsiębiorców Kwaśniak.
Gdy świadek rozmowy poinformował komendanta, że ten jest nagrywany, Kwaśniak zapewnił go, że jego komentarze były jedynie żartem.
Oto treść nagrania:
Komendant: No i jaki macie problem? Kominiarki założyć i ..... Ja na pewno nie znajdę sprawcy. Ja na pewno nie znajdę sprawcy.
Przedsiębiorca: Nie mam takiego charakteru.
Komendant: Ale nie musisz..., musisz być po prostu dobrze zdenerwowany. Kominiarki założyć wpier... spuścić, wtedy im pstryknąć zdjęcie i po sprawie.
Przedsiębiorca: Jak? W kominiarce?
Komendant: Ja przyjąłem, mam to na uwadze. (niezrozumiałe)
Świadek rozmowy: ....Nagrywam właśnie... Panie Kwaśniak nagrywam właśnie pana rozmowę. Zaraz odtworzymy, czy się nagrała. Kominiarki, podłożenie, jak pan mówił? Gwoździ pod deseczkę?
Komendant: Przecież to są żarty.
Świadek rozmowy: To są żarty? Acha, dobra. To ciekawe co o tym powiedzą w biurze spraw wewnętrznych w Gdańsku.
Radio Gdańsk informuje, że mężczyzna, który nagrał rozmowę, wszedł potem do pomieszczenia, w którym się toczyła. Wtedy komendant miał próbować odebrać mu telefon z nagraniem.
Nagrany i odwołany
- Decyzją komendanta powiatowego w Lęborku podinspektor Kwaśniak został odwołany i pozostaje do dyspozycji komendanta – mówi asp. Daniel Pańczyszyn, rzecznik komendy powiatowej w Lęborku. W ciągu kilku godzin ma zostać powołana osoba, która będzie pełnić obowiązki komendanta.
Policja w Lęborku prowadzi postępowanie wyjaśniające w trybie dyscyplinarnym. - Ustalamy, co zaszło, będziemy przesłuchiwać osoby, które na nagraniu się znalazły – dodaje Pańczyszyn.
Sprawą zajęło się też Biuro Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji, które przekierowało ją do Prokuratury Okręgowej w Słupsku.
Z samym komendantem Markiem Kwaśniakiem nie udało nam się skontaktować.
Autor: maz/ws/par/k / Źródło: TVN24 Pomorze, Radio Gdańsk
Źródło zdjęcia głównego: KPP Lębork