Miała wyjść z domu ponad 7 lat temu i słuch po niej zaginął. Przez lata śledczy próbowali dowiedzieć się, co stało się z Grażyną Ż. Teraz sprawa znalazła swój finał. Szczątki należące prawdopodobnie do kobiety znaleziono na terenie posesji, gdzie mieszkała. Zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci usłyszał 49-latek. Jak nieoficjalnie mówią śledczy, to mąż ofiary.
Nad sprawą zaginięcia kobiety pracowali funkcjonariusze ze specjalnej grupy z tzw. Archiwum X Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, która zajmuje się nierozwiązanymi sprawami.
Kobieta zaginęła ponad 7 lat temu. Miała wyjść z domu w Rumi do sklepu i już nie wrócić.
- Śledczy sprawdzali wiele wątków, wszystkie sygnały, które do nich docierały, przesłuchali wiele osób, które twierdziły, że Grażyna Ż. nie opuściłaby dobrowolnie domu rodzinnego i nie porzuciłaby swojego dziecka - mówi podkom. Michał Sienkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Dodaje też, że w ostatnim czasie "w sprawie pojawiły się nowe okoliczności". Jak się udało ustalić, szczątki należące prawdopodobnie do kobiety odnaleziono w tym tygodniu na terenie posesji, gdzie mieszkała. Były zakopane na głębokości 15-20 centymetrów, policja nie chce ujawnić, jak dotarła do informacji o miejscu ukrycia ciała.
- Funkcjonariusze z gdańskiego archiwum X z policjantami z sekcji poszukiwań i identyfikacji osób pracując nad sprawą odnaleźli szczątki ludzkie, zabezpieczyli je i przewieźli do zakładu medycyny sadowej. Do tej sprawy został zatrzymany jeden z członków rodziny, 49-letni mężczyzna, któremu przedstawiono zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci, został aresztowany na trzy miesiące - poinformował podkom. Sienkiewicz.
Jak powiedział, po przebadaniu znalezionych szczątków i analizie materiału zarzuty mogą zostać zmienione lub poszerzone. - Mężczyzna był zaskoczony, nie przyznał się do winy - dodał.
Jak nieoficjalnie mówią śledczy, to mąż ofiary.
Policyjne Archiwum X
Policyjne Archiwum X utworzono w gdańskiej Komendzie Wojewódzkiej Policji w 2005 roku w wydziale dochodzeniowo-śledczym. Funkcjonariusze, którzy w nim pracują, w dużej mierze analizują akta spraw dotyczących zabójstw umorzonych z powodu niewykrycia sprawcy.
- Śledczy sprawdzają je pod kątem ustalenia, czy w sprawach tych istnieją jakiekolwiek możliwości nowych ustaleń, przede wszystkim, czy zabezpieczono ślady i czy można je poddać dalszym badaniom z wykorzystaniem najnowocześniejszych metod badawczych - tłumaczy podkom. Sienkiewicz.
Dodatkowo analizowane są wersje śledcze, które z różnych przyczyn zostały odrzucone bądź nie zostały do końca zweryfikowane.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ws/sk / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: KWP Gdańsk