W listopadzie po raz kolejny wygrał wybory samorządowe, ale już teraz musi walczyć o zachowanie stanowiska. Wszystko dlatego, że wójt Przechlewa Andrzej Żmuda-Trzebiatowski został oskarżony o to, że jadąc po pijanemu, spowodował stłuczkę. Teraz, żeby zostać przy władzy, musi udowodnić przed sądem, że jest niewinny.
Wójt Przechlewa to główny oskarżony ws. kolizji, do której doszło latem ubiegłego roku w miejscowości Klęśnik (woj. pomorskie). W piątek rano przez Sądem Rejonowym w Człuchowie ruszył proces w tej sprawie. Wójt pojawił się na rozprawie, ale jego obrońca nie chciał komentować przed rozpoczęciem procesu.
Samorządowiec już w ubiegłym roku usłyszał zarzuty prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu. Teraz przed sądem chce udowodnić, że jest niewinny. CZYTAJ WIĘCEJ
Tak tłumaczył się wójt
Sąd zakazał rejestracji zeznań poszczególnych świadków oraz samego wójta, który ostatecznie przyznał, że w przerwie meczu w Przechlewie rzeczywiście wypił 40 miligramów czystej wódki.
"W samochód miał wsiąść dopiero po około 2 godzinach i to wtedy właśnie doprowadził do kolizji. Skąd w jego krwi znalazł się wykazany podczas późniejszych badań alkohol w stężeniu około 2 promili? Wójt Przechlewa tłumaczył, że gdy na chwilę odjechał z miejsca kolizji wypił w swoim domku letniskowym drinka" – relacjonuje zeznania portal weekendfm.pl
Według portalu wersja przesłuchiwanych świadków była zupełnie inna. – Twierdzili, że tuż po kolizji podejrzewali wójta o nietrzeźwość, ale z ich zeznań wynika też, że wójt nie zniknął im z oczu, a tym samym nie miał kiedy i jak wypić wspomnianego drinka – podał weekendfm.pl
Kolejna rozprawa odbędzie się 23 lutego. Wówczas sąd ma przesłuchać znajomych wójta.
Odjechał po kolizji?
Do kolizji doszło 20 lipca 2014 roku. Tuż po niej wójt miał odjechać na chwilę z miejsca zdarzenia. Świadkowie podejrzewali, że był nietrzeźwy. Odmówił badania alkomatem, dlatego pobrano mu krew do badań.
Wyniki wskazywały na to, że był pod wpływem alkoholu. Wójt miał tłumaczyć wówczas, że pił alkohol w momencie, gdy na chwilę oddalił się z miejsca zdarzenia.
Śledczy, którzy badali sprawę, poprosili o opinię biegłego, który stwierdził, że Żmuda-Trzebiatowski pił alkohol przed kolizją. Miał ponad 2 promile alkoholu we krwi.
Wygrał w pierwszej turze
Jak się okazało, rozgłos związany ze stłuczką i jazdą po alkoholu nie wpłynął na wynik wyborów samorządowych. Andrzej Żmuda-Trzebiatowski wygrał je już w pierwszej turze, zdobywając 1512 głosów, co stanowiło 56,5 proc. poparcia.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ws / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 | Ireneusz Czerniawski