Kierowca stracił panowanie nad samochodem. Uderzył w drzewo z taką siłą, że auto rozerwało na pół. 28-latek utknął w środku. - Na miejsce przyjechała straż pożarna, która wyciągnęła mężczyznę z pojazdu. Jednak mimo natychmiastowej pomocy mieszkaniec Zalewa zmarł - mówi aspirant Joanna Kwiatkowska z iławskiej policji.
Do tragicznego wypadku doszło w piątek w miejscowości Barty (woj. warmińsko-mazurskie).
- Funkcjonariusze ustalili, że 28-letni mężczyzna, kierując samochodem osobowym mercedes, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo - mówi aspirant Joanna Kwiatkowska z Komendy Powiatowej Policji w Iławie.
Samochód rozpadł się na pół. 28-latek był zakleszczony w aucie.
- Na miejsce przyjechała straż pożarna, która wyciągnęła mężczyznę z samochodu. Jednak pomimo natychmiastowej pomocy mieszkaniec Zalewa zmarł - dodaje Kwiatkowska.
Na miejscu pod nadzorem prokuratora pracowali policjanci wspólnie z technikiem kryminalistyki. Funkcjonariusze iławskiej jednostki będą ustalać, jakie były dokładnie okoliczności zdarzenia.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: MAK / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24