Uczestnicy wokółziemskich Vendee Globe mają za sobą dziewiątą dobę regat. Liderzy są blisko równika. Zbigniew Gutkowski na pokładzie Energi pracuje nad rozwiązaniem problemów technicznych. Wycofał się kolejny, piąty, żeglarz - Francuz Jeremie Beyou.
W poniedziałek wieczorem gdańszczanin poinformował swój team, Energa Sailing, że płynie w kierunku Wysp Kanaryjskich, bo tak optymalnie układają się warunki meteorologiczne. Przy okazji testuje nowe ustawienia autopilota, które są efektem współpracy z producentem sprzętu.
"Jestem w stałym kontakcie ze specjalistami. Próbujemy znaleźć przyczynę przełączania się urządzenia, testując kolejne rozwiązania. To jest absolutny priorytet w tej chwili. Wyjechałem z ciszy, mam południowo-zachodni wiatr, jadę baksztagiem na wschód, wieje 15-17 węzłów. Nad ranem przyjdzie zimny front, który przyniesie deszcze i szkwały do 30 węzłów. A potem urodzi się kolejny mały niż, który wygeneruje jeszcze więcej wiatru. Jadę więc teraz na wschód, po to, żeby później wziąć kurs na południowy wschód i uniknąć walki z bardzo silnym wiatrem prosto w dziób" - przekazał pierwszy Polak w Vendee Globe.
Najtrudniejszy samotny rejs dookoła świata
Jak podkreślił, teraz już nie ma wątpliwości, że ten wyścig samotnych żeglarzy dookoła świata zasłużenie ma opinię najtrudniejszych regat. Prawie codziennie podawane są informacje o kłopotach kolejnych zawodników, którzy, aby znaleźć się w czołówce, muszą balansować na krawędzi ryzyka.
Problemy żeglarzy
Jednostki klasy IMOCA Open 60 są coraz lżejsze i coraz bardziej zaawansowane technicznie. Prowadzone z bardzo dużą prędkością, narażone są na różnego rodzaju uszkodzenia i przeciążenia. W warunkach morskich nawet niewielka awaria może łatwo doprowadzić do katastrofy. Dlatego informacje o różnego typu uszkodzeniach traktowane są przez dyrekcję regat z dużą powagą, a pozycje zawodników na bieżąco monitorowane.
Kolejna rezygnacja, kolejne awarie
Borykający się z awarią kila Francuz Jeremie Beyou, podjął bardzo trudną decyzję o zakończeniu rywalizacji. Ponieważ przepisy stanowią, że pomoc z zewnątrz jest niedopuszczalna, musiał zgłosić wycofanie się z wyścigu.
Problemy ma też Alex Thomson. Brytyjczykowi udało się wprawdzie pozbyć jednej z awarii, natomiast czeka go naprawa generatora wodnego, będącego podstawowym źródłem prądu na jachcie Hugo Boss.
Prowadzi Francuz
W ciągu najbliższej doby liderzy powinni dotrzeć do równika. Na czele stawki jest Francuz Armel Le Cleac'h na jachcie Banque Populaire, a zamyka ją Gutkowski.
10 listopada z francuskiego Les Sables d'Olonne do wokółziemskiego wyścigu Vendee Globe, uważanego za nieoficjalne mistrzostwa świata w żeglarstwie oceanicznym, wystartowało 20 jachtów. Pięciu żeglarzy już zrezygnowało.
Autor: ws/mz / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: energasailing.pl