Załoga "Bryzy" pomogła warszawskim kardiochirurgom przetransportować serce dla chorej pacjentki. - To inny lot niż te, które wykonujemy standardowo. Jest większa adrenalina, to przecież akcja ratująca życie. Kiedy chodzi o transplantologię wszystko jest na czas - tak kmdr ppor. Czesław Cichy, rzecznik Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej w Gdyni, mówi o ostatniej akcji lotników.
Warszawska klinika poprosiła Brygadę Lotnictwa Marynarki Wojennej o pomoc w organizacji transportu medycznego. 30 sierpnia tuż przed godz. 20.00 załoga "Bryzy" wyruszyła z Gdyni na lotnisko im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Tam czekał na nią zespół kardiochirurgów. Lot zajął im niespełna godzinę i pięć minut.
Bryza poleciała po serce
- Na Okęciu na pokład Bryzy wsiedli lekarze z Kliniki Kardiochirurgii i Transplantologii w Aninie. O godzinie 22.25 samolot wystartowała z Warszawy i obrał kurs na lotnisko 44. Bazy Lotnictwa Morskiego w Siemirowicach – informuje kmdr ppor. Czesław Cichy, rzecznik Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej w Gdyni.
Stamtąd specjaliści pojechali do Słupska, gdzie mieli pobrać organ od dawcy. Po zakończonym zabiegu wrócili do Siemirowic.
- Bryza ponownie wystartowała o godzinie 3.43. Powrotny lot do Warszawy trwał 1 godzinę i 17 minut. Z Okęcia serce zostało przewiezione do Anina. Operację przeszczepu prowadzi zespół pod kierunkiem profesora Mariusza Kuśmierczyka – dodaje …………..
"To niezwykły lot"
Jak podkreśla Cichy podczas przygotowania transportu organów nie ma miejsca na pomyłki. Każdą część podróży trzeba bardzo skrupulatnie zaplanować. - To inny lot niż te, które wykonujemy standardowo. Jest większa adrenalina. To przecież lot ratujący życie. Kiedy lekarze zaczną pobierać organ to trzeba to doprowadzić do końca. Tu na wszystko jest wyliczony czas - tłumaczy Cichy.
Już pierwszego września do lotników dotarła dobra wiadomość. - Bardzo się cieszymy, bo podobno operacja się udała, a pacjentka zaczęła się wybudzać - dodaje Cichy.
Polecieli nie pierwszy raz
Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej od lat uczestniczy w akcji „Serce”. Pomorscy lotnicy współpracują współpracę z Kliniką Kardiochirurgii Akademii Medycznej w Gdańsku od 2007 roku.
Od tamtej pory w akcjach transportu zespołów medycznych z organami do przeszczepu uczestniczyły zarówno załogi śmigłowców ratowniczych W-3RM i Mi-14PS jak i samolotów patrolowych i transportowych Bryza.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa / Źródło: TVN 24 Pomo
Źródło zdjęcia głównego: BMLW | Marian Kluczyński