W Sopocie spłonęła drewniana szopa. Zginęła przebywająca w niej kobieta. W Nowym Dworze Gdańskim zapalił się piecyk elektryczny. Dwóch mężczyzn śmiertelnie zatruło się dymem.
Pierwsze zgłoszenie strażacy dostali około godz. 4.55. W Nowym Dworze Gdańskim w jednym z mieszkań w budynku przy ul. Kościuszki zapalił się piecyk elektryczny. Dwaj mężczyźni, którzy się nim dogrzewali, śmiertelnie zatruli się dymem. - Pożar nie był duży. Spalił się piecyk i dywan, na którym stał. Nie było żadnego zagrożenia dla innych mieszkańców. Na czas akcji z budynku ewakuowano jednak 3 osoby. Po kilkudziesięciu minutach wróciły do domu – mówi st. kpt. Tomasz Komoszyński ze straży pożarnej w Nowym dworze Gdańskim. Na miejscu pracowały trzy zastępy straży pożarnej.
Zginęła kobieta
Drugi pożar wybuchł o godz. 7.11 w Sopocie. Przy alei Zwycięstwa spaliła się drewniana szopa. Po ugaszeniu pożaru znaleziono zwęglone ciało. - Dostaliśmy sygnał, że w szopie mogła znajdować się jakaś osoba. Informacja potwierdziła się, w środku znaleźliśmy ciało. Prawdopodobnie była to bezdomna kobieta – mówi Daniel Duda, dyżurny Wojewódzkiego stanowiska koordynacji Ratownictwa w Gdańsku. Według wstępnych ustaleń przyczyną pożaru było zaprószenie ognia.
Do jednego z pożarów doszło w Nowym Dworze Gdańskim:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: mcz / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24