Garaż podziemny przy ulicy Ostrobramskiej w Szczecinie został kompletnie zalany. Kilkadziesiąt samochodów znalazło się całkowicie pod wodą. Wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki przekazał, że w niektórych miejscach spadło ponad 100 litrów deszczu na metr kwadratowy.
Podtopienia ulic i budynków, a także samochodów na wielu ulicach Szczecina to skutki gwałtownej nawałnicy, która przeszła nad stolicą Pomorza Zachodniego wieczorem i w nocy ze środy na czwartek. Miasto jest częściowo sparaliżowane, a służby walczą ze skutkami opadów.
Na zamieszczonych w internecie zdjęciach widać, że woda wdarła się do piwnic i niemal w całości wypełniła m.in. garaże w wielu częściach miasta. Na ulicy Ostrobramskiej zatopiła stojące przy budynkach samochody, a także około 40 samochodów w garażu podziemnym. Ich właściciele są załamani.
Zalane miasto
Ulewny deszcz zaczął padać w Szczecinie późnym popołudniem w środę – intensywne opady trwały przez całą noc i ranek. Jeszcze wieczorem szczecinianie informowali się wzajemnie na portalach społecznościowych o zalanych ulicach, podtopionych piwnicach i garażach. W południe w czwartek deszcz wciąż padał.
- Największe opady były w Gryfinie. Ponad 100 milimetrów na metr kwadratowy (ponad 100 litrów), w Szczecinie ponad 96 milimetrów – przekazał dziennikarzom Zbigniew Bogucki, wojewoda zachodniopomorski. Przyznaje, że to Szczecin i jego okolice ucierpiały najbardziej. Trwa liczenie strat.
Zalane były ulice w centrum, a także na osiedlach w zachodniej i północnej części miasta. Po trwających całą noc opadach niewiele jest miejsc, których nie dotknęłyby skutki ulewy.
- To była jedna z najtrudniejszych nocy dla wszystkich służb od wielu lat – napisał na swoim profilu facebookowym prezydent Szczecina Piotr Krzystek, informując, że zostało zwołane spotkanie Miejskiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego.
"Wieści niestety nie są dobre. Zalane ulice, podtopienia, kilkadziesiąt włazów od studzienek, które zniknęły. Kilkaset zgłoszeń do ZWiK, Straży Pożarnej, Policji i Straży Miejskiej. Nieustanna praca tych służb, by poprawić sytuację. A prognozy pogody nie napawają optymizmem. Tramwaje jeżdżą w miarę normalnie, autobusy mają niestety więcej problemów" – napisał Krzystek.
Wszystkie ręce na pokład
Zalane ulice to także przyczyna dużych utrudnień dla kierowców – problemy mają przede wszystkim ci, którzy chcą przedostać się z lewego na prawy brzeg miasta przez Trasę Zamkową i most Długi.
Jak poinformował rzecznik komendanta wojewódzkiego PSP kpt. Tomasz Kubiak, od północy do godz. 10 w czwartek strażacy interweniowali w Szczecinie 205 razy (w województwie 333).
Do pomocy w usuwaniu skutków załamania pogody na wniosek wojewody skierowani zostali także terytorialsi. Żołnierze WOT wspierają strażaków m.in. na ulicy Somosierry, gdzie przed posesjami układają worki z piaskiem, zabezpieczając je przed ewentualną kolejną ulewą. Mieszkańcy ulicy - jak i wielu ulic w mieście - od rana sprzątają tereny przed domami, zalane piwnice i garaże.
Według prognoz IMGW intensywny deszcz może padać w całym Zachodniopomorskiem jeszcze do czwartkowego wieczoru.
Źródło: TVN24 Szczecin/PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24