Już we wtorek jedna z najważniejszych arterii Gdyni idzie do remontu. Koniec prac zaplanowano na wrzesień.
Gdyńska Trasa Kwiatkowskiego to jedno z ważniejszych połączeń komunikacyjnych w Trójmieście. Łączy obwodnicę z bazą promową i kontenerową. Budowa 6-kilometrowego wiaduktu zaczęła się jeszcze "za Gierka". Wtedy nikt nie mógł się spodziewać, że popularną trasą będą jeździły przeładowane tiry, co doprowadzi do poważnych uszkodzeń wiaduktów.
Sytuacja jest poważna. Pod koniec ubiegłego roku przy chodnikach pojawiły się tablice ostrzegające pieszych przed przechodzeniem pod estakadami. Odpadały z nich bowiem kawałki tynku.
W najgorszym stanie są tak zwane przeguby, czyli łączenia podpór z przęsłami wiaduktów. To właśnie one mają być teraz remontowane.
Miejska czy krajowa?
Remontu nie przyspieszył też spór o to, kto powinien go przeprowadzić. Miasto od lat stara się bowiem, by trasę uznano za drogę krajową. Urzędnicy powołują się na prawo, które mówi, że każda droga prowadząca do przejścia granicznego - czyli również portu - powinna mieć charakter drogi krajowej. Wtedy za remonty odpowiadałaby Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, a nie miasto.
Dopóki sprawa nie będzie rozwiązana, miasto odpowiada jednak za bezpieczeństwo starego wiaduktu. Dlatego ostatecznie remont finansowany będzie z budżetu Gdyni. Jego koszt to 1,66 mln zł. Przetarg wygrała firma Want z Tczewa.
Drogowcy planują rozkuć przeguby, wymienić łożyska, umocnić i ponownie zabetonować. W tym czasie estakadę trzymać będą podpory tymczasowe.
Z przerwą na Rihannę
Remont pierwszej części rozpocznie się 9 kwietnia i będzie trwał do końca czerwca. W tym czasie trasa zostanie zwężona do dwóch pasów, a wjazd od strony centrum Gdyni będzie zamknięty.
Ta część prac ma się zakończyć latem. - Po 15 lipca ruszymy z drugim etapem. W międzyczasie będzie przerwa na czas Opene'ra i koncert Rihanny - wyjaśnia Roman Witowski, dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni. Jak tłumaczy, miasto chce uniknąć korków i utrudnień, które w dniach festiwalowych mogłyby być szczególnie uciążliwe.
Wciąż nie wiadomo jednak, jak przebiegać będą objazdy. - Jesteśmy w trakcie ustalania ostatecznych szczegółów - tłumaczy dyrektor.
Koniec drugiego etapu zaplanowano na wrzesień.
Autor: aja/roody/k / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24