Polskę ukochał ponad wszystko, niemieckiego zapomniał 1 września 1939 roku

Admirał Unrug spocznie w Gdyni
Admirał Unrug spocznie w Gdyni
Narodowe Archiwum Cyfrowe
Prezydent Ignacy Mościcki z komandorem Józefem UnrugiemNarodowe Archiwum Cyfrowe

Niewiele osób zrobiło tak wiele dla polskiej marynarki wojennej i niewielu tak ostentacyjnie manifestowało swoją polskość, nawet w niemieckiej niewoli, jak on. Mimo to admirał Józef Unrug przez dziesięciolecia bardziej niż w Polsce znany był w Niemczech, jako Joseph Michael Hubert von Unruh. We wtorek spocznie na polskiej ziemi, którą wręcz obsesyjnie pokochał.

Rok 1940. Oflag Woldenberg – dziś Dobiegniew w województwie lubuskim. Niemiecki obóz jeniecki dla polskich oficerów. Generał major Jesko von Puttkamer, komendant obozu, zaprasza do gabinetu jednego z więźniów. Ku zdziwieniu mniej zorientowanych strażników odnosi się do niego z dużym szacunkiem.

Puttkamer mówi po niemiecku. Jeniec uparcie, przez tłumacza, odpowiada mu po polsku, choć z wyraźnym niemieckim akcentem. Komendant próbuje go przekonać, by w randze admirała wstąpił do Kriegsmarine. Józef Unrug odmawia.

Zresztą nie po raz pierwszy – takich rozmów miał już kilka, może kilkanaście. Z wysokimi oficerami niemieckiej armii i członkami swojej niemieckiej rodziny. Niezłomnie zawsze odpowiadał: nie. Po polsku, bo jak sam twierdził: 1 września 1939 roku zapomniał język niemiecki.

Zniechęcony długą i wyczerpującą wymianą zdań, Puttkamer rzuca na koniec: złego konia pan obstawił, admirale.

Admirał Unrug, spokojnym głosem odpowiedział: gonitwa jeszcze nie skończyła się, ale ja już wiem, jaki koń dobiegnie pierwszy do mety, panie generale.

Tak bardzo przekonany był o klęsce Hitlera.

Żołnierz arystokrata

Honor, upór przechodzący wręcz w zapiekłość, dryg i maniery żołnierza arystokraty oraz obsesyjnie wręcz okazywaną polskość. Polskość, która wcale nie była dla wszystkich oczywista. Z tego słynął.

Józef Unrug urodził się w 1884 roku w Brandenburgii na terenie Królestwa Pruskiego, jako Joseph Michael Hubert von Unruh. Matka - Izydora von Bünau, była saksońską hrabianką, której rodowe korzenie sięgały roku 1166. Ojciec - Tadeusz Gustaw von Unruh, był generałem pruskiej gwardii i wieloletnim adiutantem Fryderyka Wilhelma IV, brata cesarza Wilhelma I. To właśnie ze strony ojca miał mieć polskie korzenie.

Do dziś nie do końca wiadomo, czy rodzina Unrugów czy Unruhów, to zgermanizowana szlachta polska czy spolonizowana szlachta niemiecka. Pochodzili prawdopodobnie z terenów dzisiejszego województwa lubuskiego. W 1641 roku Jerzy Unrug, ówczesny starosta gnieźnieński, założył miasto Unrugowo, dziś znane jako Kargowo w powiecie zielonogórskim.

Tadeusz Unrug, choć przez wiele lat służył w armii niemieckiej, zmienił wyznanie z kalwinizmu na katolicyzm, a po przejściu na emeryturę osiedlił się koło Żnina (obecnie kujawsko-pomorskie). Zgłębiał polskie korzenie, a jego starsi bracia brali udział w powstaniach: wielkopolskim 1848 roku i styczniowym w 1863.

Kapitan bez statku, ale z ojczyzną

W domu, do młodego Józefa ojciec mówił po polsku, matka po niemiecku, a między sobą komunikowali się po francusku. Uczył się również angielskiego. Józef znał dobrze te cztery języki, choć polski był jego piętą achillesową i do końca życia nie wyzbył się niemieckiego akcentu.

Ojciec był przeciwny, by syn poszedł w jego ślady. Gdy ten obwieścił, że chce wstąpić do marynarki wojennej, ten miał nawet wydziedziczyć go z praw do majątku. Józef dopiął jednak swego – w 1907 ukończył Akademię Morską w Kilonii. Ojciec zmarł kilka miesięcy wcześniej.

Józef miał opinię bardzo zdolnego, inteligentnego oficera. Szybko awansował. W trakcie pierwszej wojny światowej został dowódcą okrętu podwodnego. We wrześniu 1918 roku, na dwa miesiące przed zakończeniem wojny, otrzymał Krzyż Żelazny I klasy. Gdy odrodziła się Polska, w marcu 1919 roku złożył dymisję i wrócił do Żnina. W maju zgłosił się do służby w tworzącym się Wojsku Polskim.

Został kapitanem Marynarki Wojennej kraju, który nie posiadał ani jednej jednostki morskiej. Nasi koalicjanci nie spieszyli się z podarowaniem statku Polsce, a Niemcy odmawiali sprzedaży okrętów polskiemu rządowi. Unrug pojechał więc do Hamburga i kupił tam, prawdopodobnie za własne pieniądze, wysłużony parowiec Woltan, po czym przekazał go Polsce. Statek wyremontowano i 1 maja 1920 roku wypłynął w morze jako ORP Pomorzanin.

Pod koniec września dotarła do nas wiadomość o opuszczeniu Polski przez rząd, potem o kapitulacji Warszawy. Pozostaliśmy już tylko wysepką, jedynym terytorium Polskim. Dalsza walka była beznadziejna, zwłaszcza że zapasy amunicji artyleryjskiej były na ukończeniu. Wtedy zdecydowałem się na kapitulację. 2 października Niemcy wkroczyli na Hel. dla Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa o obronie Wybrzeża polskiego w 1939.

Konflikt, dymisja, memorandum i dowództwo

Choć wielu oficerów podchodziło do niego z rezerwą, szczególnie ze względu na pochodzenie i niemiecki akcent, błyskawicznie awansował. W 1921 roku został komandorem.

Na skutek konfliktów w kierownictwie Marynarki Wojennej w 1923 roku odszedł ze służby czynnej. W tym czasie napisał memorandum o tym, jak powinno się rozwijać polską flotę, jednocześnie ostro krytykując wiceadmirała Kazimierza Porębskiego, z którym był skonfliktowany. "Nic dziwnego, że przy takim słabym i nieobliczalnym szefie, całe kierownictwo marynarki, a w pierwszym rzędzie służba materialnego zaopatrzenia okrętów i personelu, działało jak najgorzej" – pisał w memorandum.

Po dymisji kierownictwa, dowództwo floty powierzono Unrugowi. Był surowym dowódcą, stawiał na dyscyplinę, ale starał się być również sprawiedliwy. Jeden z jego podwładnych komandor porucznik Robert Kasperski wspominał: "Codzienną pracę ułożył sobie tak, że był w stanie załatwić w oznaczonych godzinach obowiązki dowódcy Floty, omówić zagadnienia bezpośrednio z podwładnymi, obejrzeć port wojenny oraz warsztaty, wskazać każde niedociągnięcie, dać wskazówki i wyciągnąć konsekwencje za najmniejsze niedbalstwo”.

Miał opinię świetnego fachowca, który sobie i innym wysoko stawiał poprzeczkę. Stawiał na praktykę na morzu, a nie edukację w szkolnych ławach. Podkreślano jego zawsze nienaganne maniery.

Kryzys dowódcy

Rok 1939 był szczególnie tragiczny dla Unruga. Najpierw z powodu nasilającej się łuszczycy, na którą chorował od lat, trafił do szpitala. Jednocześnie miał świadomość zbliżającej się wojny i - że w zderzeniu z niemiecką potęgą - Polska jest bez szans.

Początek wojny zupełnie rozbił Unruga, który dowodził obroną wybrzeża. Kapitan Bohdan Mańkowski wspominał: "...ze względu na głęboki kryzys psychiczny, wywołany wybuchem wojny oraz bardzo ostrym wówczas stadium trapiącej go choroby, dowódca Floty w ciągu pierwszych dni wojny nie był w stanie sprawować dowództwa".

Jesteśmy ostatnimi obrońcami ojczystej ziemi. Musimy do ostatniej chwili trwać na posterunku, aby zademonstrować światu, że żołnierz polski nawet w najcięższych warunkach nie odda bez walki ani piędzi ziemi. […] Żołnierze! Obrona Helu jest nie tylko symbolem, ale także zwykłym żołnierskim obowiązkiem, którego w tej chwili wymaga od nas Polska i który z poświęceniem wypełnić musimy. Odezwa Józefa Unruga do obrońców wybrzeża z 1939 roku

Wiele lat po wojnie w wywiadzie dla niemieckiej telewizji na temat września 1939 roku powiedział: "Przyznam, że to dla mnie tragiczny okres mojego życia, to tragedia narodu. [...] większość z wyższych dowódców zdawała sobie sprawę, że czeka nas klęska. Przewaga niemiecka była ogromna i położenie polskiej floty wręcz fatalne, ale obowiązek żołnierski nakazywał walkę. Była to obrona skazana na samotność".

Kapitulacja, ale "jeszcze Polska nie zginęła!"

Pozostawiony sam sobie przez naczelne dowództwo, otoczony przez wojska niemieckie, wystosował do podległych mu żołnierzy odezwę: "Jesteśmy ostatnimi obrońcami ojczystej ziemi. Musimy do ostatniej chwili trwać na posterunku, aby zademonstrować światu, że żołnierz polski nawet w najcięższych warunkach nie odda bez walki ani piędzi ziemi. […] Żołnierze! Obrona Helu jest nie tylko symbolem, ale także zwykłym żołnierskim obowiązkiem, którego w tej chwili wymaga od nas Polska i który z poświęceniem wypełnić musimy."

1 października, kilka dni po zdobyciu przez Niemców Warszawy, Unrug podjął jednak decyzję o kapitulacji. Napisał do swoich podwładnych: "Panowie oficerowie! Wszakżeż nie zezwalam na dalszy rozlew marynarskiej i żołnierskiej krwi! Niemcy i tak tę wojnę przegrają. Jeszcze Polska nie zginęła!"

Jeniec wojenny Unrug rozmawiał z Niemcami przez tłumacza. Przerzucano go z obozu do obozu, gdzie zachował nie tylko dumną i nieugiętą postawę, ale też poczucie wojskowego drygu. Niższych rangą żołnierzy upominał nawet, by byli schludnie ubrani i zachowywali się z godnością. Upominał ich także, by nie podawali Niemcom ręki. Sam traktował ich z góry i wymagał, by respektowali jego stopień wojskowy.

Dorabiał jako kierowca

Po wyzwoleniu obozu przez Amerykanów udał się do Londynu, gdzie mianowano go zastępcą szefa Marynarki Wojennej Rzeczypospolitej Polskiej na uchodźstwie. We wrześniu 1947 otrzymał stopień wiceadmiralski. Nie godząc się na oddanie Polski pod strefę wpływów Związku Radzieckiego złożył dymisję, odmawiając również brytyjskiej emerytury wojskowej, którą mu zaproponowano.

W wieku 63 lat wraz z żoną Zofią, która była jego daleką kuzynką, musiał rozpocząć życie od nowa. Do 1955 roku pracował w firmie znajomego w Maroku. Potem przeniósł się do Francji, która oferowała mu obywatelstwo. Odmówił.

Zamieszkali wraz z żoną w Domu Spokojnej Starości Polskiego Funduszu Humanitarnego w Lailly an Val, który został stworzony głównie dla weteranów II wojny światowej. Dorabiał tu jako kierowca rozwożący pieczywo. Zmarł w wieku 88 lat, 1 marca 1973 roku.

Zostawił testament, w którym zastrzegł, że będzie mógł zostać pochowany na polskiej ziemi tylko pod warunkiem, że jego najbliżsi współpracownicy z polskiej Marynarki Wojennej, którzy tuż po wojnie zostali oskarżeni przez reżim komunistyczny o antypaństwowy spisek i w sfingowanym procesie skazani na śmierć, zostaną godnie pochowani. Chodziło o kadm. Stanisława Mieszkowskiego, kmdr. Zbigniewa Przybyszewskiego i kmdr. Jerzego Staniewicza. Udało się to dopiero w ubiegłym roku, dzięki identyfikacjom prowadzonym przez Instytut Pamięci Narodowej na tzw. Łączce i w innych miejscach, gdzie potajemnie były grzebane ofiary stalinowskiego terroru.

We wtorek pogrzeb państwowy

Przed dwoma laty Biuro Bezpieczeństwa Narodowego podjęło starania o sprowadzenie do Polski prochów Unruga i jego żony. W ostatnim czasie szczątki admirała i jego żony zostały ekshumowane z cmentarza w Montresor i przewiezione do francuskiego portu wojennego w Breście. 25 września trumny ze szczątkami wniesiono na pokład fregaty ORP Kościuszko, która wyruszyła w drogę do Gdyni. Tego samego dnia poinformowano, że - decyzją prezydenta Andrzeja Dudy, na wniosek szefa MON Mariusza Błaszczaka - wiceadmirał Józef Unrug został mianowany admirałem floty.

Fregata ORP Kościuszko ze szczątkami admirała i jego żony na pokładzie powinna wpłynąć do portu w Gdyni w niedzielę po południu. Tutaj trumny mają zostać przeniesione na mniejszą jednostkę i przetransportowane do Helu, gdzie na poniedziałek zaplanowano pierwszą część uroczystości pogrzebowych.W Helu, jeszcze w niedzielę wieczorem, trumny mają zostać wystawienie w kościele pw. Bożego Ciała.

W poniedziałek rano w świątyni odbędzie się msza święta, a po niej uroczystości przy Pomniku Obrońców Helu. Trumny ze szczątkami admirała i jego żony zostaną tego samego dnia wczesnym popołudniem przetransportowane na pokładzie jednego z okrętów Marynarki Wojennej do Gdyni i przeniesione w uroczystym kondukcie pogrzebowym do Kościoła Garnizonowego MW pw. Matki Boskiej Częstochowskiej, gdzie zostaną wystawione w oczekiwaniu na zaplanowany państwowy pogrzeb.

We wtorek w Kwaterze Pamięci na Cmentarzu Marynarki Wojennej w Gdyni pochowany zostanie adm. Józef Unrug i jego żona Zofia. Uroczysty pochówek zaplanowano na wtorkowe wczesne popołudnie. Poprzedzi go msza św. w kościele Marynarki Wojennej RP pw. Matki Boskiej Częstochowskiej w Gdyni Oksywiu. Po zakończeniu nabożeństwa trumny, w uroczystym kondukcie, zostaną przewiezione na Cmentarz Marynarki Wojennej, gdzie spoczną w Kwaterze Pamięci. W państwowym pogrzebie swój udział zapowiedział m.in. prezydent Andrzej Duda.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: Łukasz Krajewski/ao/PAP / Źródło: TVN24 Pomorze

Źródło zdjęcia głównego: Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu

Pozostałe wiadomości

W centrum handlowym w podwarszawskim Piasecznie wybuchł pożar. Strażacy ewakuowali klientów oraz pracowników. Ogień został opanowany, ale wewnątrz wciąż jest duże zadymienie.

Pożar w centrum handlowym. Straż pożarna: wszyscy zostali ewakuowani

Pożar w centrum handlowym. Straż pożarna: wszyscy zostali ewakuowani

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ma na imię Wiktoria, została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i będzie składać oficjalne oświadczenia w imieniu ukraińskiego resortu dyplomacji. Według ministra spraw zagranicznych Dmytra Kułeby pojawienie się Wiktorii jest "skokiem technologicznym, jakiego nie dokonała jeszcze żadna służba dyplomatyczna na świecie".

Ukraińskie MSZ ma nową rzeczniczkę. Została stworzona przez sztuczną inteligencję

Ukraińskie MSZ ma nową rzeczniczkę. Została stworzona przez sztuczną inteligencję

Źródło:
BBC, Comments, tvn24.pl

Kto ma biało-czerwone serce, ten białej flagi nigdy nie wywiesi - napisał w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.

Premier: kto ma biało-czerwone serce, ten białej flagi nigdy nie wywiesi

Premier: kto ma biało-czerwone serce, ten białej flagi nigdy nie wywiesi

Źródło:
tvn24.pl

Nie powiedział ani słowa, nie chciał zdradzić motywów działania, był kompletnie zaskoczony naszym widokiem - mówi o zatrzymaniu 16-latka w związku z próbą podpalenia synagogi Nożyków w Warszawie rzecznik Komendy Stołecznej Policji. Sprawcy może grozić nawet 10 lat więzienia.

Zatrzymany po próbie podpalenia synagogi. "Nie chciał wyjaśnić, co nim kierowało"

Zatrzymany po próbie podpalenia synagogi. "Nie chciał wyjaśnić, co nim kierowało"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sezon pożarowy w Grecji rozpoczął się najwcześniej w historii. Jest to spowodowane wysoką temperaturą powietrza i skąpymi opadami. W tym roku władze planują podwoić do około 1300 liczbę strażaków w wyspecjalizowanych jednostkach gaszących pożary.

Grecy szykują się na bardzo trudne lato

Grecy szykują się na bardzo trudne lato

Źródło:
Reuters, PAP

Dwie osoby zginęły w wypadku w Sławoborzu (woj. zachodniopomorskie). Doszło tam do zderzenie dwóch samochodów osobowych i busa.

Zderzenie dwóch aut osobowych i busa. Nie żyją dwie osoby

Zderzenie dwóch aut osobowych i busa. Nie żyją dwie osoby

Źródło:
TVN24, PAP, tvn24.pl

IMGW wydał prognozę zagrożeń meteorologicznych na kolejne dni. Wynika z niej, że w części kraju pojawią się burze. Sprawdź, gdzie aura może być groźna.

Na horyzoncie powrót burz. IMGW wydał prognozę zagrożeń

Na horyzoncie powrót burz. IMGW wydał prognozę zagrożeń

Źródło:
IMGW, tvnmeteo.pl

Rządy Putina nazwał reżimem morderców. Władimir Kara-Murza to jeden z najzagorzalszych krytyków Kremla. Rosyjski opozycjonista odsiaduje karę 25 lat pozbawiania wolności, a niedawno został przeniesiony do syberyjskiej kolonii karnej. Z jego żoną Jewgieniją rozmawiał korespondent "Faktów" TVN Marcin Wrona.

Jewgienija Kara-Murza: mąż ma w celi jeden mebel

Jewgienija Kara-Murza: mąż ma w celi jeden mebel

Źródło:
TVN24

Co najmniej 14 osób zostało rannych w wyniku kolejnego ataku rakietowego Rosji na Odessę. Władze informują o pożarze w magazynach pocztowych. Miasto nad Morzem Czarnym w ostatnich dniach jest systematycznie ostrzeliwane przez siły rosyjskie.

Pociski balistyczne spadły na Odessę, wielu rannych

Pociski balistyczne spadły na Odessę, wielu rannych

Źródło:
PAP, Ukraińska Prawda, tvn24.pl

W porannym zderzeniu busa z ciężarówką na autostradzie A2 pod Zgierzem poszkodowane zostało osiem osób. Wśród nich jest 15-letnie dziecko. Droga była zablokowana.

Bus wjechał w ciężarówką. Ranne osiem osób

Bus wjechał w ciężarówką. Ranne osiem osób

Źródło:
tvn24.pl

Portugalska policja kryminalna zatrzymała cztery osoby, które przez 17 lat przetrzymywały mężczyznę jak niewolnika. Udało mu się uciec. "Żył w poniżających warunkach, śpiąc w furgonetce, pozbawiony podstawowych warunków do życia, zdrowia, higieny i żywienia" - przekazała policja

Kilkanaście lat przetrzymywali go jak niewolnika. Policja zatrzymała cztery osoby

Kilkanaście lat przetrzymywali go jak niewolnika. Policja zatrzymała cztery osoby

Źródło:
Reuters

Gruziński parlament zatwierdził w środę projekt ustawy o "zagranicznych agentach", nazywanej "rosyjską". W związku z decyzją władz na ulice Tbilisi wyszły dziesiątki tysięcy osób. Doszło do starć z policją. Opozycyjna partia Zjednoczony Ruch Narodowy podała, że w czasie demonstracji policja dotkliwie pobiła jej lidera Lewana Chabeiszwilego, w wyniku czego doznał on wstrząśnienia mózgu, ma połamane kości twarzy i wybite zęby.

Protesty w Gruzji przeciwko ustawie o "zagranicznych agentach"

Protesty w Gruzji przeciwko ustawie o "zagranicznych agentach"

Źródło:
PAP

Departament Skarbu USA nałożył sankcje na blisko 200 chińskich podmiotów. Z kolei Departament Stanu USA, w ramach jednej z najszerszych dotychczas akcji przeciwko chińskim firmom, wyznaczył kolejnych 80 podmiotów objętych sankcjami.

USA nakładają sankcje na chińskie firmy, które wspierają Rosję

USA nakładają sankcje na chińskie firmy, które wspierają Rosję

Źródło:
Reuters, PAP

Stany Zjednoczone oskarżyły Rosję o naruszenie międzynarodowego zakazu stosowania broni chemicznej poprzez użycie środka duszącego chloropikryny przeciwko żołnierzom ukraińskim. Substancja znajduje się w spisie środków zakazanych przez Organizację do spraw Zakazu Broni Chemicznej.

Departament Stanu USA: Rosja znów użyła broni chemicznej w Ukrainie

Departament Stanu USA: Rosja znów użyła broni chemicznej w Ukrainie

Źródło:
PAP

Z jednego z jezior w Lipnicy (województwo pomorskie) wyłowiono ciała dwóch Kolumbijczyków - 19- i 29-latka, którzy po skokach do wody nie wypłynęli na powierzchnię. W akcji brało udział dziewięć zastępów straży pożarnej. Okoliczności tej tragedii bada policja.

Dwaj Kolumbijczycy skoczyli do jeziora na Pomorzu. Nie żyją

Dwaj Kolumbijczycy skoczyli do jeziora na Pomorzu. Nie żyją

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Prezydent stara się skupić na sobie uwagę, zaistnieć w jakiś sposób w debacie - tak o postawie Andrzeja Dudy w stosunku do rządu mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Została też zapytana o to, czy w przyszłorocznych wyborach prezydenckich Lewica wystawi kobietę jako kandydatkę. Powiedziała też kiedy zapadnie decyzja w tej sprawie.

Prezydent "chce zaistnieć". Dziemianowicz-Bąk: poważna głowa państwa nie musi się dopominać o uwagę

Prezydent "chce zaistnieć". Dziemianowicz-Bąk: poważna głowa państwa nie musi się dopominać o uwagę

Źródło:
TVN24

Bilans ofiar śmiertelnych zawalenia się odcinka autostrady w prowincji Guangdong, na południu Chin, wzrósł do 36 zabitych. 30 osób jest rannych - podały w czwartek rano czasu miejscowego chińskie media, powołując się na komunikat lokalnych władz. Samochody spadały ze zbocza z wysokości kilkunastu metrów do głębokiego zapadliska.

Samochody spadały ze zbocza. Wzrósł bilans ofiar zawalenia się autostrady w Chinach

Samochody spadały ze zbocza. Wzrósł bilans ofiar zawalenia się autostrady w Chinach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, China Daily, BBC, AP

39-latka leżała w nienaturalnej pozycji na ławce w środku Lublina. Nikt z przechodniów się nią nie zainteresował, a ona umierała. Na pomoc kobiecie ruszyli policjanci, którzy patrolowali teren. Zaczęli reanimację i uratowali jej życie.

Leżała na ławce bez oznak życia. Na pomoc kobiecie ruszyli policjanci. "Pierwsze cztery minuty po utracie przytomności są kluczowe"

Leżała na ławce bez oznak życia. Na pomoc kobiecie ruszyli policjanci. "Pierwsze cztery minuty po utracie przytomności są kluczowe"

Źródło:
Fakty TVN

W środę po południu służby odebrały zgłoszenie o spalonym pojeździe w miejscowości Pakosław (Wielkopolska) na terenie powiatu nowotomyskiego. W pojeździe znaleziono zwęglone ciało. Sprawę wyjaśnia policja.

Spalone auto, w środku znaleziono zwęglone ciało

Spalone auto, w środku znaleziono zwęglone ciało

Źródło:
PAP

Rosyjska inwazja na Ukrainę wpłynie na wynik zbliżających się wyborów samorządowych na Węgrzech w regionach położonych blisko granicy z Ukrainą - komentuje opozycyjny dziennik "Nepszava". Według gazety ograniczona zostanie "turystyka wyborcza", która sprzyjała rządzącemu Fideszowi.

"Nepszava": wojna na Ukrainie zaszkodzi Fideszowi w wyborach samorządowych

"Nepszava": wojna na Ukrainie zaszkodzi Fideszowi w wyborach samorządowych

Źródło:
PAP

Kolumbia chce zerwać stosunki dyplomatyczne z Izraelem. Policja zatrzymała 16-latka, który jest podejrzewany o próbę podpalenia synagogi Nożyków w warszawskim Śródmieściu. Na uniwersytetach w całych Stanach Zjednoczonych trwają protesty w związku z wojną w Strefie Gazy. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w czwartek 2 maja.

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w czwartek 2 maja

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w czwartek 2 maja

Źródło:
PAP, TVN24, Eurosport

36-letnia kobieta nie żyje, a 62-letnia kobieta i dwoje dzieci w wieku 9 i 10 lat trafili do szpitala po tym, jak zawaliła się ściana budynku gospodarczego w miejscowości Dębno (woj. małopolskie).

Tragedia w trakcie rozbiórki dachu. Kobiety i dzieci przygniecione przez ścianę

Tragedia w trakcie rozbiórki dachu. Kobiety i dzieci przygniecione przez ścianę

Źródło:
PAP, TVN24

W miejscowości Głuszyna w Wielkopolsce doszło do wypadku z udziałem quada. Maszyna zderzyła się z "pojazdem osobowym". Dwie jadące quadem 17-latki zostały przetransportowane Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim. Drugi kierowca uczestniczący w wypadku oddalił się z miejsca zdarzenia.

Nie wiadomo, czy z kimś się zderzyły. Dwie 17-latki w szpitalu

Nie wiadomo, czy z kimś się zderzyły. Dwie 17-latki w szpitalu

Źródło:
TVN24

Czym jest Unia Europejska dla osób, które urodziły się w dzień przystąpienia Polski do europejskiej wspólnoty? Wiele z nich wskazuje, że dla nich to większe perspektywy, rozwój czy też współpraca pomiędzy uniwersytetami.

Nie znają Polski bez Unii Europejskiej. 20-latkowie o tym, jak im się żyło przez ostatnie 20 lat

Nie znają Polski bez Unii Europejskiej. 20-latkowie o tym, jak im się żyło przez ostatnie 20 lat

Przypadek Georgii Meloni, której wizerunek wykorzystano w porno, jest bardzo hardcore'owy, ale deepfake to także imitacja głosu człowieka z banku, który dzwoni w sprawie naszych pieniędzy - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Aleksandra Przegalińska, badaczka AI, filozofka i futurolożka. - Musimy zdawać sobie sprawę, że nowa technologia wchodzi do życia człowieka dość nieoczekiwanie, może je demolować - komentuje wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.

"Wchodzi nieoczekiwanie, może demolować życie"

"Wchodzi nieoczekiwanie, może demolować życie"

Źródło:
tvn24.pl

Anne Hathaway wyznała, że od kilku lat nie pije alkoholu. - Normalnie o tym nie mówię, ale od pięciu lat jestem trzeźwa - powiedziała. W 2019 roku aktorka przyznała, że problemem był dla niej kac, z którym się zmagała zwykle przez kilka dni.

Anne Hathaway od pięciu lat jest trzeźwa. "Normalnie o tym nie mówię"

Anne Hathaway od pięciu lat jest trzeźwa. "Normalnie o tym nie mówię"

Źródło:
New York Times, Today, People

Tegoroczne wakacje w Turcji cieszą się rekordowym zainteresowaniem. Tak przynajmniej wynika z informacji przekazanych przez Kaana Kavaloglu, prezesa Śródziemnomorskiego Stowarzyszenia Hotelarzy i Operatorów Turystycznych (AKTOB). Jak podkreślił, odnotowano rekordowy wzrost liczby wczesnych rezerwacji w tym kraju. Kavaloglu określił przy tym Polskę mianem "niespodzianki roku".

Szał na wakacje w tym kraju. Polacy "niespodzianką roku"

Szał na wakacje w tym kraju. Polacy "niespodzianką roku"

Źródło:
tvn24.pl

Korzyści z obecności w Unii Europejskiej widać w Polsce na każdym kroku. Zmiany nie sposób nie zauważyć w licznych zabytkach, które przy wsparciu unijnym są odbudowywane czy poddawane renowacji. Wypiękniał między innymi jeden z najbardziej tajemniczych obiektów w Polsce - Zamek Książ w Wałbrzychu. Materiał Artura Molędy z cyklu "Przystanek Europa".

Jeden z najbardziej tajemniczych obiektów w Polsce skorzystał z unijnego wsparcia

Jeden z najbardziej tajemniczych obiektów w Polsce skorzystał z unijnego wsparcia

Źródło:
TVN24

Iran zamierza korzystać z infrastruktury morskiej Kuby, aby "zaspokoić popyt państw południowoamerykańskich" w zakresie handlu morskiego i transportu - podały w środę media w obu krajach. Kubański portal 14ymedio przypomniał, że w ostatnich miesiącach dochodziło do częstych spotkań przedstawicieli władz Iranu i Kuby, a strony zobowiązały się do współpracy w "ramach gospodarki oporu służącej zwalczaniu imperializmu USA".

Iran będzie korzystać z portów morskich na Kubie

Iran będzie korzystać z portów morskich na Kubie

Źródło:
PAP

Powodzie, które były następstwem ulewnych opadów deszczu, nawiedziły brazylijski stan Rio Grande do Sul na południu Brazylii. W wyniku żywiołu zginęło 10 osób, a 21 uznaje się za zaginione - podała w środę Agencia Brasil, powołując się na dane miejscowej obrony cywilnej. Pogoda utrudnia akcję poszukiwawczą, a deszcz ma padać także w kolejnych dniach.

Ludzie czekali na ratunek na dachach zalanych domów

Ludzie czekali na ratunek na dachach zalanych domów

Źródło:
Reuters, PAP, scc10.com.br, sur24.com.ar

Zmarł Richard Tandy, klawiszowiec brytyjskiego zespołu Electric Light Orchestra. W dużej mierze odpowiadał za charakterystyczny styl popularnej w latach 70. i 80. grupy, która sprzedała ponad 50 milionów płyt na całym świecie. Tandy miał 76 lat.

Nie żyje Richard Tandy. Muzyk Electric Light Orchestra miał 76 lat

Nie żyje Richard Tandy. Muzyk Electric Light Orchestra miał 76 lat

Źródło:
NYT.com

Wysoka temperatura powietrza w połączeniu ze słoneczną aurą sprawiają, że zagrożenie pożarowe w polskich lasach jest na wysokim poziomie. Uważajmy, aby podczas spacerów nie zaprószyć przypadkowo ognia. Sprawdź, gdzie ryzyko pożaru jest największe.

Zagrożenie pożarowe w lasach. Większość Polski na czerwono

Zagrożenie pożarowe w lasach. Większość Polski na czerwono

Źródło:
IMGW, IBL

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24