Polskę ukochał ponad wszystko, niemieckiego zapomniał 1 września 1939 roku

Admirał Unrug spocznie w Gdyni
Admirał Unrug spocznie w Gdyni
Narodowe Archiwum Cyfrowe
Prezydent Ignacy Mościcki z komandorem Józefem UnrugiemNarodowe Archiwum Cyfrowe

Niewiele osób zrobiło tak wiele dla polskiej marynarki wojennej i niewielu tak ostentacyjnie manifestowało swoją polskość, nawet w niemieckiej niewoli, jak on. Mimo to admirał Józef Unrug przez dziesięciolecia bardziej niż w Polsce znany był w Niemczech, jako Joseph Michael Hubert von Unruh. We wtorek spocznie na polskiej ziemi, którą wręcz obsesyjnie pokochał.

Rok 1940. Oflag Woldenberg – dziś Dobiegniew w województwie lubuskim. Niemiecki obóz jeniecki dla polskich oficerów. Generał major Jesko von Puttkamer, komendant obozu, zaprasza do gabinetu jednego z więźniów. Ku zdziwieniu mniej zorientowanych strażników odnosi się do niego z dużym szacunkiem.

Puttkamer mówi po niemiecku. Jeniec uparcie, przez tłumacza, odpowiada mu po polsku, choć z wyraźnym niemieckim akcentem. Komendant próbuje go przekonać, by w randze admirała wstąpił do Kriegsmarine. Józef Unrug odmawia.

Zresztą nie po raz pierwszy – takich rozmów miał już kilka, może kilkanaście. Z wysokimi oficerami niemieckiej armii i członkami swojej niemieckiej rodziny. Niezłomnie zawsze odpowiadał: nie. Po polsku, bo jak sam twierdził: 1 września 1939 roku zapomniał język niemiecki.

Zniechęcony długą i wyczerpującą wymianą zdań, Puttkamer rzuca na koniec: złego konia pan obstawił, admirale.

Admirał Unrug, spokojnym głosem odpowiedział: gonitwa jeszcze nie skończyła się, ale ja już wiem, jaki koń dobiegnie pierwszy do mety, panie generale.

Tak bardzo przekonany był o klęsce Hitlera.

Żołnierz arystokrata

Honor, upór przechodzący wręcz w zapiekłość, dryg i maniery żołnierza arystokraty oraz obsesyjnie wręcz okazywaną polskość. Polskość, która wcale nie była dla wszystkich oczywista. Z tego słynął.

Józef Unrug urodził się w 1884 roku w Brandenburgii na terenie Królestwa Pruskiego, jako Joseph Michael Hubert von Unruh. Matka - Izydora von Bünau, była saksońską hrabianką, której rodowe korzenie sięgały roku 1166. Ojciec - Tadeusz Gustaw von Unruh, był generałem pruskiej gwardii i wieloletnim adiutantem Fryderyka Wilhelma IV, brata cesarza Wilhelma I. To właśnie ze strony ojca miał mieć polskie korzenie.

Do dziś nie do końca wiadomo, czy rodzina Unrugów czy Unruhów, to zgermanizowana szlachta polska czy spolonizowana szlachta niemiecka. Pochodzili prawdopodobnie z terenów dzisiejszego województwa lubuskiego. W 1641 roku Jerzy Unrug, ówczesny starosta gnieźnieński, założył miasto Unrugowo, dziś znane jako Kargowo w powiecie zielonogórskim.

Tadeusz Unrug, choć przez wiele lat służył w armii niemieckiej, zmienił wyznanie z kalwinizmu na katolicyzm, a po przejściu na emeryturę osiedlił się koło Żnina (obecnie kujawsko-pomorskie). Zgłębiał polskie korzenie, a jego starsi bracia brali udział w powstaniach: wielkopolskim 1848 roku i styczniowym w 1863.

Kapitan bez statku, ale z ojczyzną

W domu, do młodego Józefa ojciec mówił po polsku, matka po niemiecku, a między sobą komunikowali się po francusku. Uczył się również angielskiego. Józef znał dobrze te cztery języki, choć polski był jego piętą achillesową i do końca życia nie wyzbył się niemieckiego akcentu.

Ojciec był przeciwny, by syn poszedł w jego ślady. Gdy ten obwieścił, że chce wstąpić do marynarki wojennej, ten miał nawet wydziedziczyć go z praw do majątku. Józef dopiął jednak swego – w 1907 ukończył Akademię Morską w Kilonii. Ojciec zmarł kilka miesięcy wcześniej.

Józef miał opinię bardzo zdolnego, inteligentnego oficera. Szybko awansował. W trakcie pierwszej wojny światowej został dowódcą okrętu podwodnego. We wrześniu 1918 roku, na dwa miesiące przed zakończeniem wojny, otrzymał Krzyż Żelazny I klasy. Gdy odrodziła się Polska, w marcu 1919 roku złożył dymisję i wrócił do Żnina. W maju zgłosił się do służby w tworzącym się Wojsku Polskim.

Został kapitanem Marynarki Wojennej kraju, który nie posiadał ani jednej jednostki morskiej. Nasi koalicjanci nie spieszyli się z podarowaniem statku Polsce, a Niemcy odmawiali sprzedaży okrętów polskiemu rządowi. Unrug pojechał więc do Hamburga i kupił tam, prawdopodobnie za własne pieniądze, wysłużony parowiec Woltan, po czym przekazał go Polsce. Statek wyremontowano i 1 maja 1920 roku wypłynął w morze jako ORP Pomorzanin.

Pod koniec września dotarła do nas wiadomość o opuszczeniu Polski przez rząd, potem o kapitulacji Warszawy. Pozostaliśmy już tylko wysepką, jedynym terytorium Polskim. Dalsza walka była beznadziejna, zwłaszcza że zapasy amunicji artyleryjskiej były na ukończeniu. Wtedy zdecydowałem się na kapitulację. 2 października Niemcy wkroczyli na Hel. dla Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa o obronie Wybrzeża polskiego w 1939.

Konflikt, dymisja, memorandum i dowództwo

Choć wielu oficerów podchodziło do niego z rezerwą, szczególnie ze względu na pochodzenie i niemiecki akcent, błyskawicznie awansował. W 1921 roku został komandorem.

Na skutek konfliktów w kierownictwie Marynarki Wojennej w 1923 roku odszedł ze służby czynnej. W tym czasie napisał memorandum o tym, jak powinno się rozwijać polską flotę, jednocześnie ostro krytykując wiceadmirała Kazimierza Porębskiego, z którym był skonfliktowany. "Nic dziwnego, że przy takim słabym i nieobliczalnym szefie, całe kierownictwo marynarki, a w pierwszym rzędzie służba materialnego zaopatrzenia okrętów i personelu, działało jak najgorzej" – pisał w memorandum.

Po dymisji kierownictwa, dowództwo floty powierzono Unrugowi. Był surowym dowódcą, stawiał na dyscyplinę, ale starał się być również sprawiedliwy. Jeden z jego podwładnych komandor porucznik Robert Kasperski wspominał: "Codzienną pracę ułożył sobie tak, że był w stanie załatwić w oznaczonych godzinach obowiązki dowódcy Floty, omówić zagadnienia bezpośrednio z podwładnymi, obejrzeć port wojenny oraz warsztaty, wskazać każde niedociągnięcie, dać wskazówki i wyciągnąć konsekwencje za najmniejsze niedbalstwo”.

Miał opinię świetnego fachowca, który sobie i innym wysoko stawiał poprzeczkę. Stawiał na praktykę na morzu, a nie edukację w szkolnych ławach. Podkreślano jego zawsze nienaganne maniery.

Kryzys dowódcy

Rok 1939 był szczególnie tragiczny dla Unruga. Najpierw z powodu nasilającej się łuszczycy, na którą chorował od lat, trafił do szpitala. Jednocześnie miał świadomość zbliżającej się wojny i - że w zderzeniu z niemiecką potęgą - Polska jest bez szans.

Początek wojny zupełnie rozbił Unruga, który dowodził obroną wybrzeża. Kapitan Bohdan Mańkowski wspominał: "...ze względu na głęboki kryzys psychiczny, wywołany wybuchem wojny oraz bardzo ostrym wówczas stadium trapiącej go choroby, dowódca Floty w ciągu pierwszych dni wojny nie był w stanie sprawować dowództwa".

Jesteśmy ostatnimi obrońcami ojczystej ziemi. Musimy do ostatniej chwili trwać na posterunku, aby zademonstrować światu, że żołnierz polski nawet w najcięższych warunkach nie odda bez walki ani piędzi ziemi. […] Żołnierze! Obrona Helu jest nie tylko symbolem, ale także zwykłym żołnierskim obowiązkiem, którego w tej chwili wymaga od nas Polska i który z poświęceniem wypełnić musimy. Odezwa Józefa Unruga do obrońców wybrzeża z 1939 roku

Wiele lat po wojnie w wywiadzie dla niemieckiej telewizji na temat września 1939 roku powiedział: "Przyznam, że to dla mnie tragiczny okres mojego życia, to tragedia narodu. [...] większość z wyższych dowódców zdawała sobie sprawę, że czeka nas klęska. Przewaga niemiecka była ogromna i położenie polskiej floty wręcz fatalne, ale obowiązek żołnierski nakazywał walkę. Była to obrona skazana na samotność".

Kapitulacja, ale "jeszcze Polska nie zginęła!"

Pozostawiony sam sobie przez naczelne dowództwo, otoczony przez wojska niemieckie, wystosował do podległych mu żołnierzy odezwę: "Jesteśmy ostatnimi obrońcami ojczystej ziemi. Musimy do ostatniej chwili trwać na posterunku, aby zademonstrować światu, że żołnierz polski nawet w najcięższych warunkach nie odda bez walki ani piędzi ziemi. […] Żołnierze! Obrona Helu jest nie tylko symbolem, ale także zwykłym żołnierskim obowiązkiem, którego w tej chwili wymaga od nas Polska i który z poświęceniem wypełnić musimy."

1 października, kilka dni po zdobyciu przez Niemców Warszawy, Unrug podjął jednak decyzję o kapitulacji. Napisał do swoich podwładnych: "Panowie oficerowie! Wszakżeż nie zezwalam na dalszy rozlew marynarskiej i żołnierskiej krwi! Niemcy i tak tę wojnę przegrają. Jeszcze Polska nie zginęła!"

Jeniec wojenny Unrug rozmawiał z Niemcami przez tłumacza. Przerzucano go z obozu do obozu, gdzie zachował nie tylko dumną i nieugiętą postawę, ale też poczucie wojskowego drygu. Niższych rangą żołnierzy upominał nawet, by byli schludnie ubrani i zachowywali się z godnością. Upominał ich także, by nie podawali Niemcom ręki. Sam traktował ich z góry i wymagał, by respektowali jego stopień wojskowy.

Dorabiał jako kierowca

Po wyzwoleniu obozu przez Amerykanów udał się do Londynu, gdzie mianowano go zastępcą szefa Marynarki Wojennej Rzeczypospolitej Polskiej na uchodźstwie. We wrześniu 1947 otrzymał stopień wiceadmiralski. Nie godząc się na oddanie Polski pod strefę wpływów Związku Radzieckiego złożył dymisję, odmawiając również brytyjskiej emerytury wojskowej, którą mu zaproponowano.

W wieku 63 lat wraz z żoną Zofią, która była jego daleką kuzynką, musiał rozpocząć życie od nowa. Do 1955 roku pracował w firmie znajomego w Maroku. Potem przeniósł się do Francji, która oferowała mu obywatelstwo. Odmówił.

Zamieszkali wraz z żoną w Domu Spokojnej Starości Polskiego Funduszu Humanitarnego w Lailly an Val, który został stworzony głównie dla weteranów II wojny światowej. Dorabiał tu jako kierowca rozwożący pieczywo. Zmarł w wieku 88 lat, 1 marca 1973 roku.

Zostawił testament, w którym zastrzegł, że będzie mógł zostać pochowany na polskiej ziemi tylko pod warunkiem, że jego najbliżsi współpracownicy z polskiej Marynarki Wojennej, którzy tuż po wojnie zostali oskarżeni przez reżim komunistyczny o antypaństwowy spisek i w sfingowanym procesie skazani na śmierć, zostaną godnie pochowani. Chodziło o kadm. Stanisława Mieszkowskiego, kmdr. Zbigniewa Przybyszewskiego i kmdr. Jerzego Staniewicza. Udało się to dopiero w ubiegłym roku, dzięki identyfikacjom prowadzonym przez Instytut Pamięci Narodowej na tzw. Łączce i w innych miejscach, gdzie potajemnie były grzebane ofiary stalinowskiego terroru.

We wtorek pogrzeb państwowy

Przed dwoma laty Biuro Bezpieczeństwa Narodowego podjęło starania o sprowadzenie do Polski prochów Unruga i jego żony. W ostatnim czasie szczątki admirała i jego żony zostały ekshumowane z cmentarza w Montresor i przewiezione do francuskiego portu wojennego w Breście. 25 września trumny ze szczątkami wniesiono na pokład fregaty ORP Kościuszko, która wyruszyła w drogę do Gdyni. Tego samego dnia poinformowano, że - decyzją prezydenta Andrzeja Dudy, na wniosek szefa MON Mariusza Błaszczaka - wiceadmirał Józef Unrug został mianowany admirałem floty.

Fregata ORP Kościuszko ze szczątkami admirała i jego żony na pokładzie powinna wpłynąć do portu w Gdyni w niedzielę po południu. Tutaj trumny mają zostać przeniesione na mniejszą jednostkę i przetransportowane do Helu, gdzie na poniedziałek zaplanowano pierwszą część uroczystości pogrzebowych.W Helu, jeszcze w niedzielę wieczorem, trumny mają zostać wystawienie w kościele pw. Bożego Ciała.

W poniedziałek rano w świątyni odbędzie się msza święta, a po niej uroczystości przy Pomniku Obrońców Helu. Trumny ze szczątkami admirała i jego żony zostaną tego samego dnia wczesnym popołudniem przetransportowane na pokładzie jednego z okrętów Marynarki Wojennej do Gdyni i przeniesione w uroczystym kondukcie pogrzebowym do Kościoła Garnizonowego MW pw. Matki Boskiej Częstochowskiej, gdzie zostaną wystawione w oczekiwaniu na zaplanowany państwowy pogrzeb.

We wtorek w Kwaterze Pamięci na Cmentarzu Marynarki Wojennej w Gdyni pochowany zostanie adm. Józef Unrug i jego żona Zofia. Uroczysty pochówek zaplanowano na wtorkowe wczesne popołudnie. Poprzedzi go msza św. w kościele Marynarki Wojennej RP pw. Matki Boskiej Częstochowskiej w Gdyni Oksywiu. Po zakończeniu nabożeństwa trumny, w uroczystym kondukcie, zostaną przewiezione na Cmentarz Marynarki Wojennej, gdzie spoczną w Kwaterze Pamięci. W państwowym pogrzebie swój udział zapowiedział m.in. prezydent Andrzej Duda.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: Łukasz Krajewski/ao/PAP / Źródło: TVN24 Pomorze

Źródło zdjęcia głównego: Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu

Pozostałe wiadomości

Produkcja przemysłowa w październiku 2024 roku wzrosła o 4,7 procent rok do roku, a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosła o 10 procent - podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). "Produkcję przemysłową w październiku wyrwało z butów" - napisali ekonomiści Pekao.

"Produkcję wyrwało z butów"

"Produkcję wyrwało z butów"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Wreszcie! Według prognoz analityków produkcja miała wzrosnąć o 1,8 procent, a tymczasem mamy 4,7! I to mimo pogarszającej się sytuacji u naszych zachodnich sąsiadów - napisał w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.

Donald Tusk komentuje. "Wreszcie!"

Donald Tusk komentuje. "Wreszcie!"

Źródło:
tvn24.pl

32-latek zastrzelił podczas rodzinnego spotkania w Namysłowie rodziców i brata, a następnie zabarykadował się z trzema innymi osobami - kobietą i dwójką dzieci. Do akcji wysłano oddziały antyterrorystów. Mężczyzna ignorował negocjatorów i według wstępnych ustaleń popełnił samobójstwo przed szturmem policjantów.

Rodzinna tragedia. Zastrzelił trzy osoby, zabarykadował się z dziećmi

Rodzinna tragedia. Zastrzelił trzy osoby, zabarykadował się z dziećmi

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl, TVN24

Austriacka policja poinformowała o zatrzymaniu matki noworodka, który został znaleziony martwy w pojemniku na śmieci w pobliżu szpitala w Wiedniu. Władze podały również wstępne wyniki sekcji zwłok dziecka. 

Nie żyje noworodek, który zniknął ze szpitala. Zatrzymanie matki dziecka - nowe ustalenia

Nie żyje noworodek, który zniknął ze szpitala. Zatrzymanie matki dziecka - nowe ustalenia

Źródło:
ENEX, tvn24.pl

Przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w październiku 2024 roku wyniosło 8316,57 złotego, co oznacza wzrost o 10,2 procent rok do roku - przekazał Główny Urząd Statystyczny.

Tyle zarabiają Polacy. Nowe dane GUS

Tyle zarabiają Polacy. Nowe dane GUS

Źródło:
tvn24.pl

W Rumunii odbyła się pierwsza tura wyborów prezydenckich. Nieoczekiwanie zwyciężył ją radykalnie prawicowy i prorosyjski Calin Georgescu. To kandydat bezpartyjny, który po inwazji Rosji na Ukrainę chwalił Władimira Putina, mówiąc między innymi, że "bardzo kocha swój kraj". Krytykował NATO i tarczę antyrakietową w rumuńskim Deveselu. Kolejnym wyborczym zaskoczeniem jest trzecie miejsce faworyta, premiera Marcela Ciolacu, który  - jeśli wyniki ostatecznie się potwierdzą - odpadnie z wyścigu. 

Niespodzianka w pierwszej turze. Prorosyjski kandydat na prowadzeniu, faworyt może odpaść 

Niespodzianka w pierwszej turze. Prorosyjski kandydat na prowadzeniu, faworyt może odpaść 

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Radio Swoboda

Samolot transportowy lecący z Niemiec rozbił się w poniedziałek nad ranem w pobliżu lotniska w stolicy Litwy, Wilnie. Maszyna uderzyła w budynek mieszkalny. Centrum Zarządzania Kryzysowego wyjaśnia przyczyny katastrofy. "W tej chwili nie ma żadnych danych mówiących o tym, że na pokładzie doszło do eksplozji" - czytamy w komunikacie.

Katastrofa w Wilnie. Samolot uderzył w budynek mieszkalny

Katastrofa w Wilnie. Samolot uderzył w budynek mieszkalny

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP, Delfi
Po 24 latach odnaleźli ojca, teraz znów muszą go szukać. "Modliliśmy się nad pustym grobem"

Po 24 latach odnaleźli ojca, teraz znów muszą go szukać. "Modliliśmy się nad pustym grobem"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Gdańscy policjanci zatrzymali na terenie Gdańska, Gdyni i Bydgoszczy pięć osób, które miały brać udział w procederze legalizowania pobytu cudzoziemców na terytorium Polski. Wśród nich była urzędniczka Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego. Wszyscy usłyszeli już prokuratorskie zarzuty.

Cudzoziemcy mogli uzyskać nielegalnie karty pobytu. Wśród zatrzymanych urzędniczka

Cudzoziemcy mogli uzyskać nielegalnie karty pobytu. Wśród zatrzymanych urzędniczka

Źródło:
tvn24.pl, Policja Pomorska, gov.pl

Już prawie wszystkie największe partie polityczne zaprezentowały swoich kandydatów w wyborach prezydenckich. W wyścigu tym zmierzą się na pewno: Rafał Trzaskowski, Karol Nawrocki, Szymon Hołownia, Sławomir Mentzen i Marek Jakubiak. Wciąż nie wiadomo, na kogo postawi Lewica.

Oni powalczą o prezydenturę

Oni powalczą o prezydenturę

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Potentat branży finansowej Klarna otwiera w Warszawie centrum innowacji. Założona przez Sebastiana Siemiątkowskiego firma jest jedną z wielu, które chcą inwestować w Polsce w nowe technologie - czytamy w poniedziałkowej "Rzeczpospolitej".

Szwedzki gigant otwiera centrum w Polsce

Szwedzki gigant otwiera centrum w Polsce

Źródło:
PAP

Premier zamierza powołać specjalny superurząd do walki z szarą strefą - przekazał w poniedziałek "Dziennik Gazeta Prawna". W zespole zasiądą między innymi przedstawiciele Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Państwowej Inspekcji Pracy, a także Krajowej Administracji Skarbowej.

W Polsce ma powstać "superurząd"

W Polsce ma powstać "superurząd"

Źródło:
PAP

18,2 stopnia Celsjusza - nawet tyle w poniedziałkowy poranek pokazywały termometry na przedgórzu sudeckim. Jak tłumaczył na antenie TVN24 prezenter tvnmetro.pl Tomasz Wasilewski, tak wysokie wartości związane są z występowaniem efektu fenowego. Aby jednak doszło do takiego wzrostu, musi zostać spełnione kilka warunków.

"Sensacja pogodowa w poniedziałek rano". Ponad 18 stopni przed wschodem Słońca

"Sensacja pogodowa w poniedziałek rano". Ponad 18 stopni przed wschodem Słońca

Źródło:
IMGW, tvnmeteo.pl, TVN24

W poniedziałek nad ranem w Pułtusku 18-letni kierowca auta osobowego najechał na tył ciężarówki. W wypadku zginęła 16-letnia pasażerka samochodu.

18-latek za kierownicą, zginęła 16-letnia pasażerka

18-latek za kierownicą, zginęła 16-letnia pasażerka

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W meksykańskim mieście Villahermosa "uzbrojeni mężczyźni weszli do baru w poszukiwaniu konkretnej osoby". Zastrzelili co najmniej sześć osób, a dziesięć zostało rannych.

"Uzbrojeni mężczyźni weszli do baru w poszukiwaniu konkretnej osoby". Otworzyli ogień

"Uzbrojeni mężczyźni weszli do baru w poszukiwaniu konkretnej osoby". Otworzyli ogień

Źródło:
PAP

Powodzie i lawiny błotne nawiedziły w weekend stolicę Boliwii. Na skutek ulewnych opadów deszczu wielu mieszkańców zostało uwięzionych w domach. Wzburzony nurt rzeki Pasajahuira porwał jedno dziecko.

Lawiny błota spadły w nocy na stolicę. "Był krzyk i straszna rozpacz"

Lawiny błota spadły w nocy na stolicę. "Był krzyk i straszna rozpacz"

Źródło:
Reuters, Globovision

Trzy osoby zatrzymano w Zjednoczonych Emiratach Arabskich w związku z morderstwem obywatela Izraela, 28-letniego rabina. Biuro izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu potępiło atak jako "antysemicki akt terrorystyczny" i zapewniło, że Izrael zrobi wszystko, co w jego mocy, aby postawić winnych przed sądem.

Znaleźli ciało rabina. Trzy osoby zatrzymane

Znaleźli ciało rabina. Trzy osoby zatrzymane

Źródło:
Reuters

W Haiti to gangi w dużej mierze przejęły kontrolę nad państwem. Z najnowszego raportu UNICEF wynika, że od 30 do 50 procent członków gangów stanowią nieletni. UNICEF podkreśla, że "rodziny stają się coraz bardziej zdesperowane z powodu skrajnego ubóstwa" i nieletni są zmuszani przez gangi do udziału w atakach z bronią.

Co drugi gangster może być nieletni. "Nawet jeśli są uzbrojone, dzieci są tutaj ofiarami"

Co drugi gangster może być nieletni. "Nawet jeśli są uzbrojone, dzieci są tutaj ofiarami"

Źródło:
PAP

Odór niewiadomego pochodzenia wydostawał się z rosyjskiego modułu transportowego na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Jak przekazała NASA, kosmonauci natychmiast odcięli maszynę od reszty stacji i przeprowadzili procedury oczyszczania.

Rosyjski statek dotarł na ISS, kosmonauci poczuli "toksyczny" odór

Rosyjski statek dotarł na ISS, kosmonauci poczuli "toksyczny" odór

Źródło:
NASA, Ars Technica

Kandydat centrolewicowego Szerokiego Frontu Yamandu Orsi pokonał Alvaro Delgado z centroprawicowej Partii Narodowej i zostanie prezydentem Urugwaju - podały w niedzielę miejscowe media, przytaczając oficjalne wyniki drugiej tury wyborów po zliczeniu prawie wszystkich głosów.

Poparł go "najbiedniejszy prezydent świata". Kandydat "nowoczesnej lewicy" triumfuje  

Poparł go "najbiedniejszy prezydent świata". Kandydat "nowoczesnej lewicy" triumfuje  

Źródło:
PAP

Co najmniej 19 osób zostało rannych w wyniku poniedziałkowego ataku sił rosyjskich na Charków w północno-wschodniej części Ukrainy. Lokalne władze podały, że według wstępnych ustaleń rejon w centrum miasta został ostrzelany z systemu rakietowego S-400.

Rakiety spadły na Charków. Rośnie liczba rannych

Rakiety spadły na Charków. Rośnie liczba rannych

Źródło:
NV, tvn24.pl

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy pokazała dziennikarzom fragmenty szczątków nowego eksperymentalnego pocisku balistycznego średniego zasięgu Oriesznik, którego Rosjanie użyli do ataku na miasto Dniepr.

Nowa broń Putina. Tak wyglądają szczątki Oriesznika

Nowa broń Putina. Tak wyglądają szczątki Oriesznika

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Nie wyobrażam sobie, by ktoś w ramach zakończenia wojny polsko-polskiej nawoływał, żeby pan Zbigniew Ziobro i pan Adam Bodnar usiedli do stołu i określili, jak ma wyglądać prokuratura - mówił w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec. - Trzeba twardo bronić swoich racji, ale jednocześnie odróżniać spór polityczny od codziennego życia - wyjaśniał.

"Nie ma za wiele miejsca na wyciąganie ręki do politycznych przeciwników"

"Nie ma za wiele miejsca na wyciąganie ręki do politycznych przeciwników"

Źródło:
TVN24

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium