Dwa dożywocia i 25 lat więzienia w sprawie bestialskiego zabójstwa niepełnosprawnego Piotra

Oprawcy Piotra zostali skazani
Oprawcy Piotra zostali skazani
tvn24
W sprawie zabójstwa Piotra oskarzonych jest pięć osóbtvn24

Wszyscy oskarżeni w sprawie zabójstwa 19-letniego Piotra ze Świnoujścia, niepełnosprawnego studenta prawa, zostali w poniedziałek skazani przez sąd. Dwóch usłyszało wyrok dożywocia, jeden 25 lat więzienia, a ostatni trzech lat. Skazana została także siostra jednego z mężczyzn – na dwa lata za nieudzielenie pomocy Piotrowi.

W Sądzie Okręgowym w Szczecinie zapadł wyrok w sprawie brutalnego zabójstwa Piotra Wawrzynowicza, 19-latka ze Świnoujścia. Przed śmiercią był on w okrutny sposób torturowany przez swoich oprawców.

Trzej oskarżeni zostali uznani winni zabójstwa w zamiarze ewentualnym. Grzegorz P. oraz Paweł W. usłyszeli wyroki dożywocia, a Grzegorz N. 25 lat więzienia. Zostali także pozbawieni praw publicznych na 10 lat i mają zapłacić 100 tysięcy zł nawiązki rodzinie swoje ofiary.

Czwarty z mężczyzn, który brał udział w porwaniu - Artur P. – został uznany winnym usiłowania wymuszenia okupu oraz uprowadzenia Piotra. To on jako pierwszy opowiedział policjantom, co zaszło tragicznego dnia. Artur P. usłyszał wyrok trzech lat więzienia.

Ostatnia z oskarżonych – Małgorzata N, siostra jednego z pozostałych oskarżonych, za nieudzielenie pomocy Piotrowi została skazana na dwa lata więzienia.

Na odczytaniu wyroku stawili się Grzegorz N., Paweł W., a także Małgorzata N. Pozostali oskarżeni nie chcieli zostać doprowadzeni.

Wyrok jest nieprawomocny.

Frustracja porywaczy

W nocy z 29 na 30 grudnia 2016 roku Grzegorz P., Grzegorz N., Paweł W. i Artur P. zwabili Piotra do jednego z mieszkań w bloku przy ul. Matejki w Świnoujściu. 19-latek był studentem prawa, miał orzeczoną niepełnosprawność po przebyciu dziecięcego porażenia mózgowego.

Napastnicy liczyli na okup. Chcieli, by rodzice 19-latka zapłacili im nawet 300 tysięcy złotych. Mieli być motywowani tym, że brat Piotra miał być ich dłużnikiem. Porwany szybko jednak uświadomił im, że nie mają co liczyć na pieniądze za jego uwolnienie.

Jak ustalili prokuratorzy – także dzięki zeznaniom jednego z oskarżonych – najpierw Grzegorz N. okradł porwanego. Ofiara miała jednak przy sobie tylko 20 złotych. Potem, wykorzystując niepełnosprawność młodego mężczyzny, trzech z oskarżonych wyładowało na nim frustrację.

Śledczy jeszcze w trakcie śledztwa podkreślali, że mężczyźni bili swoją ofiarę wielokrotnie i z dużą siłą. Piotr był bity, torturowany rozgrzanym nożem, sprawcy oddawali na niego mocz, rozbijali na jego głowie szklane przedmioty, podduszali. Jak podkreśliła prokurator odczytująca akt oskarżenia, Piotr długo umierał w męczarniach. Możliwe, że trwało to nawet kilka godzin.

Gdy w trakcie rozprawy odczytywano opisy tortur, jakich dopuścić się mieli oskarżeni, rodzice Piotra wybuchnęli płaczem.

Ojciec: nie będzie sprawiedliwego wyroku

Piotr, pomimo swojej niepełnosprawności, optymistycznie patrzył w przyszłość. - Zdał maturę, dostał się na prawo. Był studentem pierwszego roku prawa na Uniwersytecie Szczecińskim. Zawsze walczył o swoje. Cieszył się z najmniejszej drobnostki - wspominał tata Piotra. - Proszę mi uwierzyć. Życzę każdemu takiego dziecka. Naprawdę nie przysparzał trosk żadnych. Pełno radości nam do domu to dziecko wnosiło - dodał.

Rodzice oczekiwali najwyższego wymiaru kary dla katów swojego syna. W rozmowie z nami oskarżonych nazywali "zwyrodnialcami" i "bestiami".

- Zakatowali człowieka. Nigdy nie będzie sprawiedliwego wyroku, bo, jak ktoś komuś odbiera życie, to jemu też powinno być odebrane - mówił dziennikarzom w trakcie procesu Mariusz Wawrzynowicz, ojciec Piotra. Stwierdził, że nie przyjmuje przeprosin jednego z oskarżonych. - Niech idzie mojego syna na cmentarzu przeprosi - dodał.

Śledztwo w sprawie zabójstwa 19-letniego Piotra ze Świnoujścia zostało zakończone w grudniu 2017 roku. Rok po śmierci młodego mężczyzny. – Akt oskarżenia został skierowany przeciwko pięciu podejrzanym. Trzem z nich zarzucono zabójstwo pokrzywdzonego w grudniu 2016 roku w Świnoujściu – powiedziała nam wówczas Joanna Biranowska-Sochalska z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.

Przekazała nam również, że trzech z porywaczy - Grzegorz P., Grzegorz N oraz Paweł W. - zdaniem prokuratorów działali "w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia bezbronnego pokrzywdzonego", a także "ze szczególnym okrucieństwem", oraz "w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie".

Jeden ukrywał się w Holandii

Czwarty z przebywających w areszcie napastników, Artur P., został oskarżony m.in. o porwanie oraz wymuszenie rozbójnicze. Groziło mu do 10 lat więzienia.

Jeden z oskarżonych – Paweł W. – próbował ukryć się przed wymiarem sprawiedliwości w Holandii. Udało mu się unikać zatrzymania przez kilka tygodni zanim holenderska policja go ujęła i na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przekazała polskim służbom.

Na ławie oskarżonych zasiadła także Małgorzata N., która nie pomogła Piotrowi, choć, jak twierdzą śledczy, mogła jej udzielić bez narażenia siebie na jakiekolwiek niebezpieczeństwo (czyn z art. 162 § 1 kk). Odpowie też za utrudnianie postępowania karnego prowadzonego w sprawie zabójstwa pokrzywdzonego, pomagając jednemu ze sprawców – swojemu bratu – uniknąć odpowiedzialności karnej poprzez zacieranie śladów przestępstwa (czyn z art. 239 § 1 kk). Groziło jej do 5 lat więzienia.

Grupa recydywistów

Kobieta jako jedyna z oskarżonych odpowiadała z wolnej stopy i jako jedyna wcześniej nie była notowana. Podejrzani Grzegorz P., Grzegorz N. oraz Artur P. byli w przeszłości wielokrotnie karani sądownie i zbrodni dopuścili się w warunkach recydywy.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: eŁKa/gp / Źródło: TVN24 Szczecin

Pozostałe wiadomości

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 29 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Choć temperatura jest dodatnia i trwa odwilż, wiele osób postanowiło spacerować w niedzielę po zamarzniętej tafli Jeziorka Kamionkowskiego w Parku Skaryszewskim. Do równie niebezpiecznych sytuacji dochodzi na Jeziorku Czerniakowskim. Na lód wchodzą dorośli z dziećmi.

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Źródło:
Kontakt24

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

- Przyszłość jest naturalną konsekwencją naszych działań tu i teraz. Tylko na nią jeszcze mamy wpływ. Dlatego tak ważne, żeby dobrze się do niej przygotować - mówi Natalia Hatalska, założycielka i dyrektorka infuture.institute – instytutu badań nad przyszłością. W rozmowie z tvn24.pl wskazuje, że kolejnym obszarem, który ludzkość będzie próbować cyfryzować są zmysły. -Doświadczenia cyfrowe mają w ten sposób stać się pełniejsze - wyjaśnia.

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Źródło:
tvn24.pl

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium