Siedmioosobowa i trzyosobowa rodzina potrzebują pomocy po tym, jak w sobotę 19 października w pożarze straciły dorobek życia. Rodziny otrzymały już mieszkania komunalne. Gdańszczanie zostali również objęte pomocą MOPR, który zorganizował dla nich zbiórkę najpotrzebniejszych rzeczy.
Do zdarzenia doszło w minioną sobotę ok. godz. 21 w domu wielorodzinnym na ul. Małomiejskiej w Gdańsku Oruni. Na miejsce przyjechało sześć zastępów straży pożarnej, policja i karetka pogotowia. Na szczęście wszyscy mieszkańcy zdążyli się ewakuować.
W pożarze spłonęły poddasze i dach budynku, reszta pomieszczeń została zalana. Dom nie nadaje się do zamieszkania - zabezpieczono już wejście i okna budynku, a na dach położono niebieską płachtę.
Wciąż trwa wyjaśnianie okoliczności pożaru.
Pomoc od miasta i MOPR
W pożarze poszkodowane zostały dwie rodziny wielodzietne - matka z sześciorgiem niepełnoletnich dzieci oraz rodzina trzyosobowa. Obie otrzymały już lokale komunalne od miasta, a także zasiłki celowe z tytułu zdarzenia losowego. Zwyczajowo wynoszą one 1 tys. zł, jednakże Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie przyznał na każdą rodzinę po 2 tys. zł. Pracownik MOPR pomaga także rodzinom w procedurach urzędowych. Pogorzelcom brakuje podstawowych rzeczy, takich jak ubrania, czy środki czystości, a także materiałów budowlanych, mebli oraz sprzętów gospodarstwa domowego.
Do MOPR-u zgłosiła się już firma z Bysewa, która zadeklarowała pomoc materiałową w wymalowaniu mieszkania rodziny wielodzietnej (farby, rozpuszczalniki itp.). Natomiast Gdańska Fundacja Innowacji Społecznej przekazała pogorzelcom pościel.
Osoby chcące pomóc, proszone są o kontakt z rzecznikiem MOPR Moniką Ostrowską – pod numer telefonu 797 909 128 – by dowiedzieć się, jakie rzeczy są rodzinom ciągle potrzebne i jak je przekazać.
Dokładna lista, tego, co potrzebują rodziny znajduje się tu.
Tu doszło do pożaru domu:
Autor: dp//ec / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Pomorze