Płuco Jerzego K. zostało przebite nożem 10 razy, w sumie otrzymał co najmniej 240 ciosów. Mężczyzna zmarł, a winnym tego bestialskiego ataku, według ustaleń śledczych, ma być kuzyn ofiary, 66-letni Leszek Ł. Akt oskarżenia trafił do sądu, czyn zagrożony jest karą dożywocia.
Prokuratura Okręgowa w Słupsku poinformowała o skierowaniu do sądu aktu oskarżenia przeciwko 66-letniemu Leszkowi Ł. Miał on zabić swojego kuzyna Jerzego K.
Jak informuje rzecznik prokuratury Paweł Wnuk, do tragedii doszło 7 kwietnia 2020 roku w mieszkaniu Jerzego K., na jednym z osiedli w Słupsku (województwo pomorskie). Kuzyni wspólnie pili wódkę i piwo. W pewnym momencie doszło między nimi do kłótni.
Furia po alkoholu
– Z ustaleń śledztwa wynika, iż Leszek Ł. zadał swojemu kuzynowi Jerzemu K. nie mniej niż 240 ciosów nożem, powodując w ten sposób liczne rany głowy, szyi, pleców, pośladków oraz rąk i nóg, przy czym 61 z nich były ranami ciętymi, a 179 ranami kłutymi – podał prokurator Wnuk.
Jerzy K. zmarł na skutek wewnętrznego i zewnętrznego krwotoku, który był następstwem 10-krotnego przebicia płuc po ciosach zadanych w okolice pleców.
Leszek Ł. został oskarżony o zabójstwo popełnione ze szczególnym okrucieństwem. Grozi mu kara od 12 lat pozbawienia wolności, 25 lat więzienia albo dożywocie.
Biegli: był poczytalny
66-latek został zatrzymany przez policję dwa dni po zabójstwie, a następnie na wniosek prokuratury tymczasowo aresztowany przez sąd. – Przyznał się do popełnienia zarzucanej mu zbrodni. W toku wyjaśnień jednakże zasłaniał się niepamięcią tego fragmentu zdarzenia, w którym doszło do zadawania ciosów nożem – poinformował Wnuk.
Dodał, że wobec zaistniałych wątpliwości co do poczytalności Leszka Ł. został on poddany obserwacji psychiatrycznej. Biegli uznali, że był on poczytalny w chwili popełnienia zbrodni.
Jej tłem, jak ustalono w śledztwie, były wzajemne rozliczenia finansowe. Leszek Ł. dwa miesiące wcześniej, podczas wspólnej libacji, miał dać Jerzemu K. 100 zł na alkohol, którego ten nie kupił i nie oddał pieniędzy.
Wobec dotychczas niekaranego sądownie 66-latka nadal stosowany jest tymczasowy areszt. Na poczet przyszłych środków kompensacyjnych oraz roszczeń odszkodowawczych dokonano zabezpieczenia na majątku Leszka Ł. w kwocie ponad 21 tys. zł.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock