Do zdarzenia doszło w niedzielne popołudnie w Słupsku. Policjanci drogówki zostali powiadomieni przez świadka o kolizji, do której miało dojść na jednym z parkingów.
- Mundurowi ustalili, że 26-letni mężczyzna podczas parkowania uszkodził stojący na parkingu samochód. Następnie za kierownicę tego samego samochodu wsiadł jego 53-letni ojciec, który chciał pokazać jak w prawidłowy sposób powinno wykonywać się taki manewr. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że zarówno syn, jak i ojciec byli pijani - przekazała Komenda Miejska Policji w Słupsku.
Starszy z mężczyzn miał w organizmie ponad dwa promile alkoholu, natomiast u jego syna alkomat wskazał ponad 1,8 promila. Jak się również okazało, młodszy mężczyzna nie miał prawa jazdy.
- Policjanci zatrzymali obu pijanych kierowców oraz prawo jazdy starszego z nich. Zabezpieczyli na policyjnym parkingu suzuki, którym obaj kierowali i sporządzili dokumentację procesową z tego zdarzenia - poinformowali mundurowi.
W poniedziałek zatrzymani mężczyźni zostali doprowadzeni do sądu, który rozpoznał sprawę w postępowaniu prowadzonym w trybie przyspieszonym.
Drogie parkowanie
Sąd uznał 26- i 53-latka za winnych popełnienia zarzucanych im czynów. Starszemu z mężczyzn wymierzył 4,5 tysiąca złotych grzywny, trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów, obowiązek wpłaty pięciu tysięcy złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Młodszy ma zapłacić 7,5 tysiąca złotych grzywny, ma też pięć lat zakazu prowadzenia pojazdów. Sąd zdecydował też o przepadku na rzecz Skarbu Państwa równowartości pojazdu w wysokości 10 tysięcy złotych i obowiązek wpłaty pięciu tysięcy złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Autorka/Autor: ng/ tam
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP Słupsk