Ulica Gwardii Ludowej czy ogródki działkowe imienia Róży Luksemburg, mimo wprowadzonej w kwietniu ustawy dekomunizacyjnej, w Słupsku te nazwy mogą nadal obowiązywać. Wszystko dlatego, że prezydent miasta wciąż nie zdecydował czy je zmieni. Uważa bowiem, że o takich sprawach powinny decydować samorządy.
Nazwy kilkunastu ulic w Słupsku już niedługo powinny odejść w zapomnienie, jednak jak się okazuje nie będzie to takie oczywiste. Władze miasta podchodzą do tematu spokojnie.
W Słupsku od lat nie udało się zmienić kontrowersyjnych patronów niektórych ulic i - według prezydenta Roberta Biedronia - może powinno tak zostać, bo ludzie się do nich po prostu przywiązali.
- Prezydent nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji w tej sprawie. Już wcześniej jednak informował, że jego zdaniem o takich kwestiach powinny samodzielnie decydować samorządy, a nie odgórnie władza państwowa - mówi Karolina Chalecka z biura prasowego słupskiego magistratu.
Zaznacza jednak, że kwestia zmiany nazw ulic będzie jeszcze analizowana przez władze miasta. - Na pewno zostanie to też skonsultowane z radnymi i mieszkańcami - dodaje.
Wciąż nie wiadomo, jakie będą kryteria dotyczące wyboru nowych patronów. - Nie spieszymy się, mamy rok - podkreśla.
Zmiana nazw patronów ma dotyczyć przede wszystkim ulic na osiedlu Niepodległości. W mieście są m.in. ulice Budzyńskiego, Fiedlera, Kozłowskiego, Matuszewskiego, Pestkowskiego, Trusiewicza czy Wesołowskiego. W centrum kontrowersje wzbudza też ulica Gwardii Ludowej.
Jeśli samorząd nie zmieni, zrobi to wojewoda
Ustawę o zakazie propagowania komunizmu Sejm przyjął w kwietniu tego roku. Jej zapisy przewidują, że nazwy ulic, mostów i placów nadawane przez samorządy nie mogą upamiętniać osób, organizacji i wydarzeń związanych z komunizmem.
Zgodnie z zapisami ustawy samorząd ma rok czasu na wprowadzenie zmian. Jeśli tego nie zrobi wyręczy go wojewoda, który w terminie trzech miesięcy wyda zarządzenie zastępcze, wcześniej zasięgając opinii IPN.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ws/gp / Źródło: TVN24 Pomorze