Rydwan do muzeum, którego nie było, czyli podsumowanie kampanii w Gdańsku

Źródło:
TVN24, PAP

Sześciu kandydatów postanowiło stanąć w szranki z obecną prezydent Gdańska Aleksandrą Dulkiewicz w walce o jej fotel. Można jednak odnieść wrażenie, że część z nich swoją szansę na kandydaturę oddało walkowerem. Emocji w kampanii jest niewiele, obecna prezydent jest podszczypywana przez konkurentów, którzy wypominają jej m.in. kupno dzieła sztuki współczesnej w postaci rydwanu.

W tegorocznych wyborach samorządowych na fotel Prezydenta Gdańska chrapkę ma aż siedem osób. Przypomnijmy, że w przypadku przyśpieszonych wyborów w 2019 roku chętnych na objęcie stanowiska było raptem trzech. Wówczas Aleksandra Dulkiewicz zdeklasowała pozostałych kandydatów - Grzegorza Brauna i Marka Skibę, wygrywając już w pierwszej turze, ponad 82 procentowym poparciem. W tym roku gdańszczanie poprzez karty do głosowania rozliczą jej 5-letnią kadencję.

Siedem wizji Gdańska

Wśród siedmiu kandydatów Aleksandra Dulkiewicz jest ponownie jedyną kobietą. Stoi za nią nie tylko Koalicja Obywatelska i stowarzyszenie Wszystko dla Gdańska, do którego należy, ale niedawno swoje poparcie dla kandydatki wyraziło również Polskie Stronnictwo Ludowe.

Jej program na najbliższe pięć lat jest dość obszerny i został ujęty w siedmiu punktach. Wśród postulatów uwzględniono m.in. pozyskanie 2 tys. mieszkań komunalnych, budowę Parku Południowego, centrum zdrowia psychicznego dla dzieci i młodzieży, a także nowych basenów i lodowiska w mieście.

W planach jest również rozbudowa linii tramwajowych, stworzenie projektu budowy kolei wiodącej do południowych dzielnic miasta i sąsiadujących gmin oraz wsparcie branży morskiej.

Kandydat PiS, Tomasz Rakowski w swoim programie odnosi się m.in. do kwestii bezpieczeństwa, zapowiadając, że pierwszym punktem realizowania tego postulatu będzie nieprzyjmowanie nielegalnych migrantów z paktu relokacyjnego. Zapewnił również, że po przejęciu władzy zajmie się kwestią schronów i obrony cywilnej.

Rakowski planuje też rozwiązać kwestię korków, które dotykają przede wszystkim południowe dzielnice Gdańska. Podkreśla, że jeśli zajdzie potrzeba, to miasto kupi nowy system zarządzający ruchem na głównych arteriach. Zapowiada też inwentaryzację mieszkań komunalnych, by nie było pustostanów, a mieszkania wymagające remontów mogły być sprzedane. Kandydat zamierza wrócić do wyprzedaży mieszkań komunalnych, zwłaszcza tych wymagających największych nakładów, a także powiększać i odmładzać zasób mieszkań komunalnych.

Zdaniem Rakowskiego, od czasu pandemii gdański magistrat jest zamknięty dla mieszańców, dlatego on zamierza ponownie otworzyć go dla gdańszczan. W kwestii społeczeństwa obywatelskiego zamierza też wprowadzić aplikację, w której będzie można prowadzić konsultacje władz miasta z mieszkańcami.

Mariusz Andrzejczak startujący z własnego komitetu, program wyborczy przedstawił w pięciu punktach. Podczas swojej prezydentury chciałby m.in. przeciwdziałać wykluczeniu i wspomagać integrację młodych gdańszczan, a także poprawić infrastrukturę oraz zieleń miejską.

Jego plan zakłada również budowę wszystkich brakujących chodników i lamp ulicznych w całym Gdańsku, małych elektrowni na stopniach wodnych, nowej biokompostowni i biogazowni oraz eliminacja uciążliwego zapachu spowijającego miasto, niosącego się z Szadółek.

Kandydat "Wspólnej Drogi" Andrzej Pecka, jako lekarz, w swoim programie uwzględnił głównie postulaty związane z ochroną zdrowia. Nie powinno więc dziwić, że jego hasło wyborcze to: "Mam receptę dla Gdańska". Swoim programem przekonuje m.in., że będzie zabiegał o zwiększenie nakładów na zdrowie powyżej 6 proc. PKB, godną pracę i płacę dla medyków, skrócenie kolejek do specjalistów, równy dostęp do opieki zdrowotnej w małych i dużych miastach, a także wprowadzenie najlepszych światowych rozwiązań w zakresie organizacji pracy personelu oraz najlepszych standardów szkolenia personelu medycznego wzorem wiodących państw.

Kandydat Społecznego Gdańska Adam Szczepański podkreśla, że chce, "by Gdańsk był miastem wolności i solidarności, nie tylko z nazwy". Podkreśla, że jego komitet od innych odróżnia konsekwencja. "Nie chcemy tylko od święta machać tęczową flagą, ale żeby równość była naprawdę równością. Bo nie można mówić o równości, gdy nie ma sprawiedliwości ekonomicznej” – mówi. Podkreśla, że w Gdańsku widzi ogromny potencjał, ale Miasto rozwija się nierównomiernie. Jego zdaniem, "obok stref luksusu i reprezentacyjnych dzielnic stoją rozpadające się pustostany, ludzie żyją w zagrzybionych lokalach komunalnych w fatalnym stanie, a mieszkania na prywatnym rynku są coraz mniej osiągalne".

Według Michała Urbaniaka z KWW "Konfederaci Bezpartyjni Polska Jest Jedna dla Pomorza", Gdańsk powinien być miastem otwartym na mieszkańców, w którym będą się czuć dobrze i pewnie. Wśród pomysłów, które chciałby wdrożyć w mieście wymienił m.in. internetowe konsultacje społeczne, a także stworzenie przyjaznego klimatu dla przedsiębiorców.

"Widzimy tutaj sporo problemów. Choćby to, jak aktualny zarząd miasta, na czele z prezydent Aleksandrą Dulkiewicz podchodzi do polskości kapitału w mieście. Przecież choćby przykład GPEC-u (Gdańskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej) sprzedanego Niemcom, jest to rzecz karygodna. Chcielibyśmy takie procesy też odwracać" – mówi.

Artur Szostak z Komitetu Wyborczego "Kocham Gdańsk - Kandydaci Niezależni" zamierza "przywrócić to, co jest zapisane w prawie", czyli rozdzielić urząd prezydenta od Rady Miasta. "Nie tak to powinno wyglądać. To Rada Miasta uchwala prawo lokalne, a prezydent ma wykonywać to, co Rada Miasta mu zleciła" - tłumaczy. Uważa również, że prezydent powinien być "sługą mieszkańców, a nie władcą w mieście", a jako pracownik gdańszczan realizować ich postulaty. Zapewnia, że po wygranych wyborach otworzy urząd miasta dla mieszkańców, który - jak przypomniał - od czasu pandemii koronawirusa działa w formie "pandemicznej".

Niektóre pomysły się zazębiają

Spośród wszystkich postulatów mocno przebija się ten mieszkaniowy, który prawdopodobnie przywoływany jest w odpowiedzi na odczuwalne dla wszystkich rosnące ceny nieruchomości. W tym kontekście uwagę zwracają postulaty Aleksandry Dulkiewicz, Mariusza Andrzejczaka, Tomasza Rakowskiego oraz Adama Szczepańskiego bezpośrednio i pośrednio wskazujące na potrzebę rozrostu miasta (kupna i sprzedaży nieruchomości przez miasto) i infrastruktury komunikacyjnej z tym związanej. O ile w przypadku obecnej prezydent postulaty wydają się być propozycją kontynuowania wcześniej obranej strategii i drogi rozwoju, o tyle kontrkandydaci poruszający zagadnienie "mieszkaniówki", transportu zbiorowego i drogowego mogą zaproponować mieszkańcom odświeżenie lub zmianę koncepcji pani prezydent. Mariusz Andrzejczak wprost deklaruje, że stawia na młodych gdańszczan, co sugeruje, że chciałby zdynamizować osiedlanie się w mieście młodego pokolenia. Oferuje im tym samym poprawę komfortu życia i bezpieczeństwa rozwiązaniami energetycznymi i infrastruktury miasta. Z kolei odpowiedzią na szalejącą za wschodnią granicą wojną są postulaty Tomasza Rakowskiego, który obiecuje, że pochyli się nad problemem bezpieczeństwa mieszkańców w razie agresji (schrony i obrona cywilna).

Aż trzech kandydatów - Tomasz Rakowski, Michał Urbaniak i Artur Szostak, swoimi postulatami odpowiadają na potrzebę poprawy komunikacji mieszkańców z urzędem. Skoro niemal połowa pretendentów do fotela prezydenckiego sygnalizuje taką konieczność, może to wskazywać na istotny problem mieszkańców w kwestii dostępności do osób decyzyjnych w aglomeracji. W tym kontekście najdalej poszedł Artur Szostak, który deklaruje, że zamierza zreorganizować Radę Miasta i urząd Prezydenta Miasta tak, aby być bliżej mieszkańców i wykonywać założenia lokalnego prawa, stanowionego przez Radę Miasta. Michał Urbaniak z kolei zwraca uwagę na to, że "Gdańsk powinien być zarządzany w sposób racjonalny, w którym traktuje się wszystkich mieszkańców sprawiedliwie i nie rozróżnia na lepszych i gorszych".

Na tle wszystkich kandydatów wyróżniają się postulaty Andrzeja Pecki, który jednoznacznie wskazuje na chęć ingerowania w decyzje podejmowane na szczeblu ponadsamorządowym. Choćby obietnica zabiegania o zwiększenie nakładów na zdrowie do 6 proc. PKB, skrócenie kolejek do specjalistów oraz zrównanie dostępu do opieki zdrowotnej w małych i dużych miastach, to propozycje poprawy rozwiązań systemowych w skali kraju. Być może ten kandydat swoją dalszą karierę rozważa w szerokim spektrum możliwości, a może start w wyborach na Prezydenta Miasta Gdańska traktuje jako potencjalną trampolinę polityczną, dzięki której albo pokaże swoje możliwości jako włodarz miasta, albo zaznaczy swoją obecność samym startem.

Dulkiewicz i długo, długo nikt

Warto zwrócić uwagę również na widoczność kandydatów w środkach masowego przekazu w trakcie trwającej kampanii i ich medialną wartość. Jak podało Trójmiasto.pl, krakowska organizacja pozarządowa Instytut Przywództwa przygotowała takie zestawienie na podstawie wartości ekwiwalentu reklamowego publikacji w portalach internetowych. Taki ekwiwalent to kwota, jaką należałoby zapłacić za publikację w mediach, gdyby te były materiałami reklamowymi. Jego wartość ocenia się na podstawie rodzaju medium, objętości opublikowanej treści oraz jej zasięg.

I tak medialną wartość Aleksandry Dulkiewicz oszacowano na 16,4 mln złotych. Na drugim miejscu uplasował się Tomasz Rakowski, z wynikiem ponad 4 razy gorszym. Tuż za nim jest Michał Urbaniak, którego wartość oszacowano na niespełna 3 mln złotych. Medialna wartość pozostałych kandydatów oscyluje wokół 1-2 milionów. Autorzy zestawienia podkreślają, że to normalne, bo najwyższe wyniki osiągają zwykle reprezentanci większych ugrupowań, jednak można odnieść wrażenie, że niektórzy kandydaci odpadli już w przedbiegach.

Podwójne standardy

W Gdańsku kampania wyborcza jak dotąd przebiega raczej spokojnie. Póki co, zgodnie z przewidywaniami prezydent Dulkiewicz broni swoich wcześniejszych założeń, zaś kontrkandydaci prześcigają się w alternatywnych pomysłach i "podszczypują" panią prezydent za jej dotychczasową kadencję.

Stąd sygnalizowane problemy o dostępności urzędników urzędu miasta lub komentarz Michała Urbaniaka o wyprzedawaniu polskiego kapitału. Nie do końca sprawiedliwy, bo Gdańsk wykupił za kadencji Dulkiewicz udziały w swoich wodociągach od korporacji francuskiej i przekształcił je na spółkę Gdańskie Wodociągi SA, będące po transakcji w stu procentach w rękach miasta.

Jedna z nielicznych kontrowersyjnych sytuacji sugerująca nierówne traktowanie kandydatów miała miejsce w połowie marca. Okazało się bowiem, że prezydent Dulkiewicz zorganizowała spotkanie z mieszkańcami jednej z dzielnic w szkole. Niejeden kandydat chciałby mieć taką możliwość w okresie przedwyborczym, a ponieważ spotkanie nie dotyczyło żadnej na tyle pilnej sprawy, której nie można by załatwić po wyborach, Tomasz Rakowski przywołuje ją jako przykład wyborczej dyskryminacji. Jak przekonuje, jemu bowiem ta sama szkoła wcześniej odmówiła, powołując się na zapisy w prawie.

Tego typu działania, które według niego dały pani prezydent dodatkową szansę na chwalenie się mieszkańcom osiągnięciami swojej kadencji, są według niego nie fair wobec innych kandydatów, bo ogranicza im możliwości spotkania się z gdańszczanami w szkołach.

50 grzechów Dulkiewicz

Rakowski nie pozostał Dulkiewicz dłużny, bo wraz z kandydatami na radnych z PiS, zwołał we wtorek konferencję prasową, na której podsumował rządy obecnej prezydent. Odczytał "50 porażek" władz Gdańska, podkreślając, że to "niespełna połowa ze wszystkich tych, które można byłoby wypunktować". Lokalni działacze PiS przed budynkiem Rady Miasta Gdańska ustawili drewniany rydwan, który ich zdaniem symbolizuje jej pięcioletnią kadencję, bo - jak mówili - "jest absurdalnie drogi".

Ten rekwizyt to nawiązanie do zakupu za 150 tys. zł z kasy miejskiej, rydwanu - dzieła sztuki do Nowego Muzeum Sztuki Współczesnej NOMUS.

"(Rydwan) Jest absurdalny sam w sobie i jest zupełnie bezużyteczny" - mówił Rakowski, wyliczając problemy, z jakimi - jego zdaniem - mierzy się Gdańsk. Wymienił m.in. kłopoty z wdrożeniem systemu płatności za bilety komunikacji Fala, wysypisko śmieci w Szadółkach, porażkę w pierwszym wprowadzeniu miejskiego roweru - Mevo, czy też aferę z wypasem owiec.

W podobnym tonie niezależnie wypowiedział się też Michał Urbaniak, podkreślając, że tegoroczny deficyt to 524 miliony złotych, zaś ogólny dług miasta - ponad 2 miliardy złotych.

"To astronomiczna suma, której obsługa jest droga, a Prezydent Dulkiewicz i jej ekipa słyną już z szastania pieniędzmi podatnika na projekty takie jak: zakup rydwanu, przepalenie pieniędzy na Mevo, system Fala czy zakup iluminacji do wiaduktu przy ul. Pawła Adamowicza - kilkaset tysięcy wydanych na iluminacje, którą widać tylko i wyłącznie z ogrodów działkowych" - powiedział.

Czy wytykane przez opozycję działania Dulkiewicz, przekreślą jej szansę na drugą kadencję? Jeśli tak, to która z wizji przyszłości Gdańska najbardziej przypadnie jego mieszkańcom? Przekonamy się już za kilka dni.

Autorka/Autor:ng

Źródło: TVN24, PAP

Pozostałe wiadomości

W czołowym zderzeniu samochodów na obwodnicy Kłodzka zginęły dwie osoby. Droga w czwartkowy wieczór była całkowicie zablokowana.

Kłodzko. Tragiczny wypadek na obwodnicy, nie żyją dwie osoby

Kłodzko. Tragiczny wypadek na obwodnicy, nie żyją dwie osoby

Źródło:
Telewizja Kłodzka, TVN24

Zdzisław Krasnodębski, od 10 lat europoseł PiS, tym razem nie znalazł się na listach kandydatów tej partii w wyborach do Parlamentu Europejskiego. "Obecnie rozwiązujemy kontrakt" - napisał. Dodał, że w takiej sytuacji będzie mógł "swobodnie formułować swoje opinie o grze zespołu", w którym znajdował się przez dekadę i "o dobrych i złych decyzjach".

"Rozwiązujemy kontrakt". Zdzisław Krasnodębski nie wystartuje z list PiS-u w eurowyborach

"Rozwiązujemy kontrakt". Zdzisław Krasnodębski nie wystartuje z list PiS-u w eurowyborach

Źródło:
tvn24.pl, "Gazeta Wyborcza"

Rosja prowadzi działania hybrydowe. Ostatnio dotknęły one Polski, Niemiec, Litwy, Łotwy, Estonii, Czech i Wielkiej Brytanii - czytamy w oświadczeniu wydanym przez NATO w czwartek po południu. Pakt Północnoatlantycki podkreśla w nim, że sojusznicy "wspierają i wykazują solidarność" z krajami, które doświadczają działań Moskwy.

Rosja prowadzi "szkodliwe działania na terytorium Sojuszu". Oświadczenie NATO

Rosja prowadzi "szkodliwe działania na terytorium Sojuszu". Oświadczenie NATO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Viktor Orban jest koniem trojańskim Władimira Putina w Unii Europejskiej. A Mateusz Morawiecki - przepraszam, że to mówię - ale zachowuje się jak "pożyteczny idiota" - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 Robert Biedroń, współprzewodniczący Nowej Lewicy i europoseł. Odniósł się ten sposób do relacji byłego polskiego premiera i szefa węgierskiego rządu. Polityk mówił też, że Andrzej Duda nie wybierze polskiego komisarza w Unii Europejskiej po wyborach 9 czerwca, bo te kompetencje ma rząd.

Biedroń: Ileż można sprzyjać Putinowi w tej retoryce?

Biedroń: Ileż można sprzyjać Putinowi w tej retoryce?

Źródło:
TVN24

Pogoda w kolejnych dniach długiego majowego weekendu może zrobić się niebezpieczna. W wielu regionach Polski należy spodziewać się burz. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przedstawił prognozę zagrożeń.

Będzie słychać grzmoty. Mieszkańcy tych miejsc powinni zachować szczególną ostrożność

Będzie słychać grzmoty. Mieszkańcy tych miejsc powinni zachować szczególną ostrożność

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Niczego nie wykluczam, bo mamy do czynienia z kimś, kto niczego nie wyklucza - powiedział prezydent Francji Emmanuel Macron pytany przez "The Economist" o to, czy nadal nie wyklucza wysłania wojsk na Ukrainę. Jak dodał, "Francja jest krajem, który przeprowadzał interwencje militarne, także w ostatnim czasie". - Gdyby Rosjanie przedarli się przez linię frontu, gdyby pojawiła się prośba ze strony Ukrainy, zasadne byłoby zadanie sobie tego pytania - stwierdził.

Macron o wysłaniu wojsk na Ukrainę, "gdyby Rosjanie się przedarli"

Macron o wysłaniu wojsk na Ukrainę, "gdyby Rosjanie się przedarli"

Źródło:
"The Economist", tvn24.pl

Turcja zatrzymała w czwartek wymianę handlową z Izraelem - przekazała agencja Bloomberg, powołując się na informacje z kręgów rządowych w Turcji. Podano, że zawieszony został cały eksport i import. Israel Katz, szef izraelskiej dyplomacji, odnosząc się do Recepa Tayyipa Erdogana, stwierdził, że "tak zachowuje się dyktator, lekceważący interesy narodu tureckiego".

Turcja wstrzymała wymianę handlową z Izraelem

Turcja wstrzymała wymianę handlową z Izraelem

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk skrytykował Mateusza Morawieckiego, który w prorosyjskim węgierskim tygodniku "Mandiner" miał stwierdzić, że "Bruksela stanowi zagrożenie dla demokracji europejskiej". Wcześniej Morawiecki powiedział o Viktorze Orbanie, że jest jego "przyjacielem". Były premier na wpis obecnego szefa rządu zareagował w czwartek wieczorem.

Morawiecki na okładce węgierskiego tygodnika. Wpis Tuska i odpowiedź byłego premiera

Morawiecki na okładce węgierskiego tygodnika. Wpis Tuska i odpowiedź byłego premiera

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Na wojny domowe czas był wtedy, gdy wokół był pokój. Dziś, gdy za naszymi granicami jest wojna, przestrzeni na wzajemne wyniszczanie się wewnątrz już nie ma. Za długo próbowano dzielić Polskę na dwa obozy - powiedział w orędziu z okazji Dnia Flagi RP marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Dodał, że "bezpieczną, mądrą i stabilną będzie tylko jedna Polska bardzo różnych Polek i Polaków".

"Jedna Polska bardzo różnych Polek i Polaków". Orędzie Szymona Hołowni

"Jedna Polska bardzo różnych Polek i Polaków". Orędzie Szymona Hołowni

Źródło:
TVN24

Listy Prawa i Sprawiedliwości do europarlamentu to nic innego, jak tylko tratwa ratunkowa, a może nawet arka Noego dla złodziei, dla przestępców - mówiła w "Faktach po Faktach" Katarzyna Kotula (Lewica). Nieobecność Daniela Obajtka na czwartkowej konwencji PiS nie jest związana z tym, że 2 maja to dzień Polaków za granicą - stwierdziła Aleksandra Leo (Polska 2050-Trzecia Droga). Karol Karski (PiS) wyjaśnił z kolei, czemu na konwencji zabrakło Jacka Kurskiego.

"Tratwa ratunkowa" czy "silne, dobre listy"?

"Tratwa ratunkowa" czy "silne, dobre listy"?

Źródło:
TVN24

Było po godzinie drugiej w nocy, gdy pijany 28-latek wjechał fiatem punto w jeden z budynków w Nakle nad Notecią (woj. kujawsko-pomorskie), uszkadzając przy tym przyłącze gazowe. W związku z rozszczelnieniem instalacji, konieczna była ewakuacja mieszkańców.  

Kierowca w nocy wjechał w budynek, uszkodził przyłącze gazowe. Ewakuowano 37 osób

Kierowca w nocy wjechał w budynek, uszkodził przyłącze gazowe. Ewakuowano 37 osób

Źródło:
tvn24.pl

W Bieszczadach, między szczytami Obnoga a Krzemień, w czwartek wybuchł pożar. Z ogniem walczyło prawie 100 osób, zarówno z ziemi, jak i z powietrza. W akcji brał udział śmigłowiec Straży Granicznej.

W Bieszczadach płonęły połoniny. Śmigłowiec i prawie 100 osób w akcji

W Bieszczadach płonęły połoniny. Śmigłowiec i prawie 100 osób w akcji

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl, PAP

W poszukiwaniu lepszej pogody Polacy rzucili się na nieruchomości w Hiszpanii. Dla części to też pomysł na zarobek. Eksperci przestrzegają jednak przed pułapkami, które czyhają na kupujących. Samego słońca też można mieć dość. - Przy 50 stopniach po prostu nie da się pracować, wiele biur jest zamkniętych. Polacy mają o to pretensje - mówi była pracownica biura nieruchomości. Niemile zaskoczyć potrafi też zima.

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Źródło:
tvn24.pl

Sześć firm chce się podjąć przebudowy i zazielenienia 2,5 hektara ulic i placów w rejonie Złotej i Zgody. Miasto analizuje oferty, które wpłynęły. - Najkorzystniejszą złożyła firma Skanska - podał ratusz.

Sześć firm chce przebudować Złotą i jej okolicę

Sześć firm chce przebudować Złotą i jej okolicę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

13 okręgów wyborczych i wiele znanych twarzy wśród kandydatów, a także sporo kontrowersji. Tak przedstawiają się listy wyborcze do Parlamentu Europejskiego. W czwartek minął termin zgłaszania list kandydatów. Prezentujemy najciekawsze polityczne rywalizacje w każdym z okręgów.

Najciekawsze wyborcze starcia. O mandaty europosłów walczą "znane, sprawdzone nazwiska"

Najciekawsze wyborcze starcia. O mandaty europosłów walczą "znane, sprawdzone nazwiska"

Źródło:
TVN24, PAP

Chcemy rozpocząć dyskusję na temat przyszłej konstytucji dla Europy - powiedział w czwartek kandydat Lewicy w wyborach do Parlamentu Europejskiego Robert Biedroń. Jak dodał, "nie może być tak, że Polki mają mniej praw niż Francuzki, Belgijki czy Holenderki". Szefowa sztabu, ministra ds. równości Katarzyna Kotula, poinformowała, że Lewica zebrała pod swoimi listami 350 tysięcy podpisów.

"Polki mają mniej praw niż Francuzki, Belgijki czy Holenderki". Lewica proponuje "konstytucję dla Europy"

"Polki mają mniej praw niż Francuzki, Belgijki czy Holenderki". Lewica proponuje "konstytucję dla Europy"

Źródło:
PAP

Nie powiedział ani słowa, nie chciał zdradzić motywów działania, był kompletnie zaskoczony naszym widokiem - mówi o zatrzymaniu 16-latka w związku z próbą podpalenia synagogi Nożyków w Warszawie rzecznik Komendy Stołecznej Policji. Prokuratura złożyła wniosek, by nastolatek odpowiadał jak dorosły. Może mu grozić nawet 10 lat więzienia.

Próba podpalenia synagogi. Prokuratura chce, by 16-latek odpowiadał jak dorosły

Próba podpalenia synagogi. Prokuratura chce, by 16-latek odpowiadał jak dorosły

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prawo i Sprawiedliwość zaprezentowało na konwencji w Kielcach swoich kandydatów do Parlamentu Europejskiego. W wydarzeniu nie wzięli udziału były prezes Orlenu Daniel Obajtek i były prezes TVP Jacek Kurski.

PiS zaprezentowało "lokomotywy" do Parlamentu Europejskiego. W Kielcach zabrakło Obajtka i Kurskiego

PiS zaprezentowało "lokomotywy" do Parlamentu Europejskiego. W Kielcach zabrakło Obajtka i Kurskiego

Źródło:
TVN24, PAP
W ostatniej chwili zabrali ją z drogi do domu pomocy społecznej

W ostatniej chwili zabrali ją z drogi do domu pomocy społecznej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Stacja TVN24 była w kwietniu najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju, osiągając 6,05 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. Konkurencję pozostawiły w tyle także "Fakty" TVN.

Rewelacyjne wyniki TVN24 i "Faktów" TVN. Dziękujemy widzom!

Rewelacyjne wyniki TVN24 i "Faktów" TVN. Dziękujemy widzom!

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24