Spadł z dmuchanego koła i zaczął tonąć. Nie żyje

shutterstock_552612883
Do zdarzenia doszło na jeziorze Sudomie (woj. pomorskie)
Źródło: Google Earth

Podczas kąpieli w jeziorze Sudomie (woj. pomorskie) 51-latek spadł z dmuchanego koła i zaczął tonąć. Mimo szybkiej reakcji służb ratunkowych mężczyzny nie udało się uratować. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja.

Informację o mężczyźnie tonącym w jeziorze Sudomie oficer dyżurny straży pożarnej otrzymał w poniedziałek w godzinach popołudniowych. Do miejscowości Rybaki, gdzie doszło do wypadku, pilnie skierowano służby ratunkowe.

Strażacy odnaleźli mężczyznę pod wodą. Niestety mimo podjętej reanimacji 51-latka nie udało się uratować.

ZOBACZ RAPORT TVN24.PL: Toniemy. Jak być bezpiecznym nad wodą

- Jak ustalili pracujący na miejscu policjanci, mieszkaniec Gdyni spadł z dmuchanego koła do wody i zaczął tonąć. Na miejscu grupa dochodzeniowo-śledcza wraz z technikiem kryminalistyki - pod nadzorem prokuratora z udziałem biegłego z zakresu medycyny sądowej - przeprowadziła czynności procesowe. Obecnie policjanci ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia - poinformowała kościerska policja.

Policja: przecenianie własnych umiejętności może skończyć się tragedią

Funkcjonariusze apelują o zachowanie ostrożności, przestrzeganie zasad bezpieczeństwa i zachowania rozwagi podczas wypoczynku nad wodą.

Czytaj też: Nie żyje opiekun grupy kolonijnej. Jego ciało znaleźli w jeziorze płetwonurkowie

- Niestety przecenienie własnych umiejętności podczas kąpieli może być tragiczne w skutkach. Korzystajmy z kąpielisk do tego przeznaczonych, które są odpowiednio oznakowane i na których nad bezpieczeństwem czuwa ratownik - uczulają mundurowi.

Oglądaj TVN24 na żywo
Dowiedz się więcej:

Oglądaj TVN24 na żywo

Czytaj także: