Władze Pieniężna (Warmińsko-Mazurskie) nie odwołają decyzji w sprawie demontażu pomnika radzieckiego generała Iwana Czerniachowskiego - poinformował burmistrz Kazimierz Kiejdo. We wtorek rozmawiał z przedstawicielami rosyjskiej delegacji o planach samorządu wobec pomnika.
Uchwałę intencyjną wyrażającą wolę rozebrania pomnika radzieckiego generała rada miejska Pieniężna podjęła w ub. czwartek. Upoważniła też Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, aby wystąpiła w tej sprawie do strony rosyjskiej, zgodnie z międzyrządową umową o grobach i miejscach pamięci ofiar wojny. Poległy pod Pieniężnem w 1945 roku Czerniachowski był odpowiedzialny za likwidację i represję oddziałów Armii Krajowej na Wileńszczyźnie.
Gubernator „zdumiony” planami radnych
W poniedziałek "zdumienie" planami demontażu pomnika wyraził gubernator obwodu kaliningradzkiego Nikołaj Cukanow. Jego zdaniem, krok ten "nie sprzyja dobrosąsiedzkim stosunkom między obwodem a woj. warmińsko-mazurskim, które w ostatnim czasie się wzmacniają". Gubernator polecił szefowej agencji ds. kontaktów międzynarodowych w rządzie regionu, by pojechała do Pieniężna i porozmawiała o losie pomnika.
We wtorek do Pieniężna przyjechała szefowa tej agencji Ałła Iwanowa oraz przedstawiciele władz miejskich przygranicznego Mamonowa. Towarzyszył im konsul generalny Federacji Rosyjskiej w Gdańsku Aleksander Karaczewcew. Z delegacją przyjechała grupa rosyjskich dziennikarzy.
Pomnik to symbol „komunizmu, totalitaryzmu i sowietyzacji"
Burmistrz Kiejdo powiedział, że Rosjanie wyrażali wolę pozostawienia pomnika w dotychczasowym miejscu. Jako rozwiązanie kompromisowe proponowali, że strona rosyjska weźmie na siebie koszty remontu i dalsze utrzymanie monumentu.
- Poinformowałem, że decyzja została już podjęta, bo taka była wola większości mieszkańców i radnych. Ewentualnym kompromisem mogłoby być jedynie przeniesienie tego pomnika na cmentarz żołnierzy radzieckich w Pieniężnie lub Braniewie - wyjaśnił burmistrz.
Jak podkreślił, starał się przekonać gości, że szanuje rosyjską wrażliwość w sprawach miejsc pamięci, ale wyjaśniał, że pomnik Czerniachowskiego jest dla Polaków "symbolem komunizmu, totalitaryzmu i sowietyzacji".
Rosjanie mogą zabrać popiersie
Obie strony umówiły się na ponowne spotkanie 18 lutego. Według burmistrza mieliby w nim uczestniczyć przedstawiciele Rady OPWiM i wojewody warmińsko-mazurskiego.
W powrotnej drodze rosyjska delegacja złożyła kwiaty pod pomnikiem generała Czerniachowskiego.
Przed podjęciem decyzji władze Pieniężna uzyskały opinie nt. pomnika od Rady OPWiM, która zapowiedziała, że nie sprzeciwi się planom jego likwidacji. - W czasie konsultacji z Rosjanami zaproponujemy przejęcie przez nich popiersia czy innego elementu pomnika, jeśli wyrażą taką wolę - napisał sekretarz Rady Andrzej Kunert.
"Czczenie ludzi, którzy odpowiadają za zbrodnie względem Polaków nie powinno mieć miejsca"
W ocenie polskich historyków "wobec Polski i Polaków generał Iwan Daniłowicz Czerniachowski odegrał rolę zdecydowanie negatywną". Jako dowódca 3. Frontu Białoruskiego był odpowiedzialny za realizację operacji wileńskiej. Doprowadził do aresztowania płk. Aleksandra Krzyżanowskiego "Wilka" i rozbrojenia 8 tys. żołnierzy AK, z których wielu zostało zesłanych do łagrów lub przymusowo wcielonych do Armii Czerwonej.
Córka płk. Krzyżanowskiego uważa, że sprawa demontażu pomnika pojawiła się bardzo późno. - Mam do tego pomnika niechętny stosunek. Jeżeli w I fazie Wolnej Polski nie zdecydowano się na taki krok to już jest trochę późno. Przecież minęło tyle czasu - powiedziała Olga Krzyżanowska. - Uważam, że czczenie ludzi, którzy odpowiadają za zbrodnie względem Polaków walczących o wolną Polskę nie powinno mieć miejsca - dodała.
Pomnik Czerniachowskiego zbudowano na początku lat 70. ubiegłego wieku na rogatkach Pieniężna. Prawdopodobnie niedaleko tego miejsca radziecki dowódca został śmiertelnie ranny podczas operacji wschodniopruskiej w lutym 1945 r. Generała pochowano w Wilnie, a po odzyskaniu przez Litwę niepodległości, jego szczątki przeniesiono na cmentarz w Moskwie. Wileński pomnik Czerniachowskiego przeniesiono natomiast do rosyjskiego Woroneża.
Pomnik radzieckiego generała stoi w Pieniężnie:
Autor: md,dp/par / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wojciech Andrearczyk/Portal Braniewo