Do zdarzenia doszło w środę, 3 sierpnia, o godzinie 22.40. Informację i nagranie z akcji na Morzu Bałtyckim otrzymaliśmy na Kontakt24.
- Byłem świadkiem ewakuacji pasażera z promu Stena Ebba płynącego z Szwecji (Karlskrona), do Polski (Gdynia) - zrelacjonował internauta.
Na udostępnionym nam nagraniu widać, lądowanie śmigłowca na promie, a następnie jego startowanie ze statku. O zdarzenie zapytaliśmy rzeczniczkę Stena Line, Agnieszkę Zembrzycką.
- Mogę potwierdzić, że doszło do takiego zdarzenia. Jeden z pasażerów promu płynącego z szwedzkiej Karlskrony do Gdyni poczuł się gorzej, udzielono mu pierwszej pomocy. Podjęto jednak decyzję o ewakuacji medycznej tego pasażera śmigłowcem do szpitala w Karlskronie - przekazała.
Pasażer: było pewne poruszenie
Z redakcją Kontakt24 rozmawiał pan Mateusz, który był na pokładzie Stena Ebba.
- Samego zdarzenia nie widziałem, natomiast obsługa od początku informowała pasażerów o zdarzeniu. Najpierw kapitan pytał przez głośniki, czy na promie znajduje się lekarz. Ten komunikat powtórzono. Może po 15 minutach znowu słyszeliśmy głos kapitana, który powiadomił pasażerów, że podjęto decyzję o ewakuacji medycznej. Myślałem, że zamkną pokład główny na przylot śmigłowca, ale tak się nie stało. Pasażerowie wyszli i obserwowali sytuację z wyjętymi telefonami - mówił.
Pan Mateusz podkreślił, że pierwszy raz był świadkiem takiej sytuacji. - Podróżuję w ten sposób do Szwecji od 10 lat. Na przestrzeni tych lat nigdy wcześniej nie spotkałem się z taką sytuacją. Obsługa zachowała się bardzo profesjonalnie, a na pokładzie wszyscy dostosowywali się do przekazywanych komunikatów, choć było pewne poruszenie - mówił.
Autorka/Autor: asz, MAK/ tam
Źródło: Kontakt24
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz/Kontakt24