Rosjanin, który płynął jachtem po Zalewie Wiślanym schował 350 kg bursztynu w specjalnych skrytkach. Pod pokładem ukrył też rosyjskie papierosy. Cały towar był warty 2 miliony złotych. Przemytnik został zatrzymany. Grozi mu wysoka grzywna, sprawą zajmie się też prokuratura.
W minioną środę Izba Celna i Straż Graniczna sprawdzały rosyjski jacht, który pływał po Zalewie Wiślanym w okolicach Fromborka (woj. warmińsko-mazurskie).
- Funkcjonariusze wytypowali tę jednostkę do szczegółowej kontroli. Podczas czynności w porcie w Elblągu okazało się, że pod pokładem w specjalnych skrytkach przemytniczych ukryto towar o wartości 2 mln zł - informuje mł. asp.Marcin Daczko z Izby Celnej w Gdyni.
Bursztyn i papierosy
Celnicy znaleźli bursztyn zapakowany w 31 worków. Jego wartość szacuje się na przeszło pół miliona złotych. - To największy taki przemyt od lat. Zazwyczaj znajdowano ok. 200 kg. Tym razem chodzi aż o 350 kg - mówi Daczko. Ponadto pod pokładem znaleziono też kartony z papierosami oznaczonymi rosyjską akcyzą skarbową.
Grozi mu grzywna, sprawą zajmie się prokurator
Służba Celna zatrzymała 46-latka, który płynął jachtem. Mężczyzna trafił do aresztu. Zabezpieczono również bursztyn, papierosy oraz jednostkę, na której je ukryto. Sam jacht jest warty ok. 9 tys. euro.
- Jeśli chodzi o nasze postępowaniem to grozi mu grzywna w wysokości 720 stawek dziennych. Jedna taka stawka wynosi od 56 zł do 22,4 tys. zł - dodaje Daczko.
Sprawę zbada też prokuratura.
Złodzieje bursztynu nielegalnie rozkopują plaże.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Izba Celna w Gdyni