Sąd Okręgowy w Elblągu uchylił w piątek orzeczenie Sądu Rejonowego w Braniewie w sprawie Katarzyny W., skazanej na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata za nieumyślne spowodowanie śmierci swojego dziecka. W uzasadnieniu sąd wskazał, iż są dowody, wskazujące na to, że oskarżona mogła dopuścić się zbrodni zabójstwa z zamiarem ewentualnym.
Ciało noworodka, owinięte w bluzę i folię, znaleźli mieszkańcy miejscowości Stara Pasłęka (woj. warmińsko-mazurskie) w październiku 2015 roku.
Policjanci szybko ustalili, że matką dziecka jest 18-letnia wówczas Katarzyna W. Kobieta przyznała się do winy i zeznała, że porzuciła martwe dziecko, bo bała się reakcji otoczenia. W trakcie postępowania prokuratura ustaliła, że dziecko urodziło się żywe i zmarło na skutek nieudzielenia mu pomocy.
5 września 2017 roku Sąd Rejonowy w Braniewie skazał kobietę za nieumyślne spowodowanie śmierci swojej córeczki na karę roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Apelację od wyroku wniósł ojciec zmarłego dziecka, który jest oskarżycielem posiłkowym.
W piątek Sąd Okręgowy w Elblągu uchylił orzeczenie sądu pierwszej instancji.
- Sąd uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Elblągu - powiedziała sędzia Irena Linkiewicz.
Sąd uzasadnił swoją decyzję tym, iż "jest szereg dowodów wskazujących, że oskarżona mogła dopuścić się zbrodni zabójstwa z zamiarem ewentualnym określonym w artykule 148 paragraf 1 Kodeksu karnego".
Zgromadzony materiał ma zostać poszerzony
Sąd uchylając sprawę i przekazując ją Sądowi Okręgowemu w Elblągu do rozpoznania wskazuje, że "sprawa ta powinna być przeprowadzona po raz kolejny w sposób bardzo szczegółowy".
Zgromadzony materiał dowodowy powinien zostać poszerzony o "ewentualne wyjaśnienia oskarżonej, kompleksową opinię sądowo-psychiatryczną, psychologiczną i ginekologiczną oskarżonej".
Według sądu okręgowego opinie biegłych pozwoliłyby sądowi pierwszej instancji na właściwe odtworzenie wszystkich okoliczności sprawy - szczególnie zachowania Katarzyny W. i jej stanu w czasie porodu.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: MAK / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24