Gwałtowna ulewa, która przeszła przez Trójmiasto, nie oszczędziła Szybkiej Kolei Miejskiej. Między Gdynią Redłowo a Gdynia Orłowo wezbrana woda rzeki Kaczej podmyła nasypy. W tym miejscu działa komunikacja zastępcza.
Ponad 70 razy interweniowali pomorscy strażacy po tym, jak we wtorek nad środkową częścią województwa przeszła fala intensywnych opadów. Zalane były piwnice i ulice, w tym główne trasy przejazdowe Trójmiasta.
Gwałtowne opady spowodowały też wezbranie wody w rzece Kaczej, która podmyła nasypy dwóch torów SKM.
Autobus zamiast pociągu
Ze względów bezpieczeństwa we wtorek po południu podjęto decyzję o zamknięciu tego odcinka: pociągi jadące od strony Gdyni kończą bieg w Redłowie, natomiast te jadące z Gdańska - w Orłowie.
Pomiędzy stacjami można poruszać się pojazdami miejskiej komunikacji, które mają kursować częściej. - Nasyp został podmyty w miejscu, gdzie pociągi poruszały się po tymczasowej konstrukcji, zbudowanej na czas prac modernizacyjnych – tłumaczy Bartłomiej Buczek, dyrektor SKM ds. przewozów.
Jak dodaje, na miejscu pracują już ekipy, ale wzmocnienie nasypu potrwa przynajmniej kilkanaście godzin. Do tego czasu można spodziewać się utrudnień, w tym nieregularnego kursowania pociągów.
Gwałtowna ulewa
Jak informuje st. kpt. Marek Kaczor z Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa w Gdańsku, ulewa dokuczyła głównie mieszkańcom pasa obejmującego Trójmiasto, Wejherowo, Puck i Chojnice. We wszystkich tych miejscach strażacy pomagali w wypompowywaniu wody z zalanych ulic i piwnic.
Najwięcej interwencji - 25 - zanotowano w Gdyni. W Sopocie było ich 20, a w Gdańsku - 22. W tym ostatnim mieście zalane zostały m.in. główne arterie przejazdowe, czyli al. Zwycięstwa i ul. Słowackiego. Na ul. Słowackiego straż pomogła właścicielom dwóch unieruchomionych przez wodę aut zepchnąć je na pobocze.
Zatkane studzienki
Jak poinformował Michał Piotrowski z biura prasowego gdańskiego magistratu, w tym mieście miejscami opady sięgnęły nawet 28 mm. Piotrowski dodał, że oprócz strażaków na ulicach Gdańska pracowały też lotne ekipy Gdańskich Melioracji: udrażniały one studzienki burzowe zatykane przez niesione z wodą śmieci.
Przedstawiciel magistratu zapewnił, że pracownicy melioracji na bieżąco monitorują zapełnienie zbiorników retencyjnych. - Obecnie żaden zbiornik nie jest zagrożony przelaniem - informuje Piotrowski, dodając, że ok. godz. 18 spodziewana jest nad Trójmiastem kolejna fala silnych opadów.
W niedzielę zalało Nową Słowackiego we Wrzeszczu:
Autor: aja/roody/k / Źródło: PAP, TVN Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 | Katarzyna Rachańska