Barcelona już w Polsce. Gwiazdy wylądowały w południe na gdańskim Rębiechowie. Na lotnisku przywitały ich tłumy kibiców i znacznie głośniejszych od nich kibicek. Piłkarze ruszyli prosto do hotelu, gdzie już od 6 rano czatują na nich łowcy autografów.
- Zobaczyłam Messiego i aż się popłakałam ze szczęścia. Neymara też zobaczyłam. Wszystko to nagrałam. Jestem strasznie szczęśliwa. Co prawda autografu nie dostałam, ale może jeszcze uda mi się go zdobyć - zachwycała się przez łzy jedna z fanek.
Oczekiwanie pod hotelem
Piłkarze "Dumy Katalonii" przylecieli do Gdańska na mecz z Lechią. Spore emocje budzą w mieście nie tylko największe gwiazdy:
- Wiemy, że przyjedzie Adriano Correia z Brazylii, Marc Bartra z Hiszpanii, Ibrahim Afellay z Holandii. O autografy będzie trudno, bo to nie od nas zależy – mówią kibice, którzy przygotowali albumy i książki do podpisu.
Wynik spotkania każdy typuje inaczej, ale wszyscy stawiają na zwycięstwo mistrzów Hiszpanii.
Na jedenaście godzin do Gdańska
Piłkarze Barcelony spędzą w Gdańsku zaledwie 11 godzin. Mistrzowie Hiszpanii powinni przylecieć samolotem czarterowym w południe i z lotniska w Rębiechowie pojadą autokarem do położonego nad Motławą Hotelu Gdańsk. To tu podczas UEFA Euro 2012 był trzykrotnie gościła reprezentacja Hiszpanii.
O 13.15 zaplanowano konferencję prasową z udziałem dwóch zawodników oraz przedstawiciela sztabu szkoleniowego w pobliskiej Filharmonii Bałtyckiej na wyspie Ołowianka. Później piłkarze pójdą na obiad i zaplanowany odpoczynek, a o 18.30 pojadą na stadion. Bezpośrednio po meczu ekipa "Dumy Katalonii" uda się na lotnisko, skąd o 23.00 ma odlecieć do domu.
Przylecą bez trenera
Barcelona zagra w Gdańsku z Neymarem i Messim, ale bez swojego trenera. Argentyński szkoleniowiec Gerardo Martino podał nazwiska 23 piłkarzy, którzy przelecą na mecz, jednak sam do Polski nie przyjeżdża.
- Trener Martino zdecydował się pozostać w Barcelonie, aby osobiście porozmawiać z zawodnikami, którzy z uwagi na grę w Pucharze Konfederacji dopiero w poniedziałek wznowili treningi - powiedział oficer prasowy "Super Meczu" Artur Szklarczyk. - Nie wiemy w jakim składzie mistrzowie Hiszpanii rozpoczną spotkanie z Lechią i jak długo będą przebywać na murawie poszczególni zawodnicy. Obie drużyny umówiły się, że mogą przeprowadzić po 11 zmian. Zgodnie z tym, co podała brazylijska prasa, Neymar powinien pojawić się na murawie w drugiej połowie - dodał.
Kibice i dziennikarze z całego świata
Organizatorzy spodziewają się, że spotkanie obejrzy co najmniej 32 tys. widzów. W Gdańsku będą nie tylko polscy i hiszpańscy fani, ale także kibice z Rosji, Litwy, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Holandii, Skandynawii, a nawet z Japonii. Bilety można kupić także w dniu meczu. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20.45.
Na wtorkowy mecz akredytowało się również około 300 dziennikarzy, w tym 30 z Hiszpanii. Są też wysłannicy mediów z Rosji, Litwy, Szwecji, Norwegii i Wielkiej Brytanii.
Autor: ws / Źródło: TVN24 Pomorze, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24