Otrzymają pieniądze za każdy przebiegnięty kilometr. Ruszył Freedom Charity Run

W Gdańsku ruszył Freedom Charity Run
W Gdańsku ruszył Freedom Charity Run
Źródło: Arkadiusz Renc | TVN 24 Pomorze
Trzech biegaczy w dziewięć dni chce dotrzeć do Berlina. Za każdy przebiegnięty kilometr otrzymają pieniądze. Te przekażą wdowie i pięciorgu dzieciom, którzy stracili na Majdanie ojca. W ten sposób chcą uczcić 25. rocznicę upadku muru berlińskiego i transformacji w Polsce.

Pomysł na Freedom Charity Run pojawił się już w ubiegłym roku, kiedy trzech pasjonatów po raz pierwszy pobiegło charytatywnie.

Tym razemMariusz Szeib, Daniel Wcisło oraz Ludwig Schlereth chcą upamiętnić rocznicę transformacji w Polsce, a przy okazji pomóc ukraińskim dzieciom. W środę rano spotkali się z Lechem Wałęsą na historycznym terenie stoczni im. Lenina w Gdańsku . Tam też ruszył bieg.

Jeszcze można dołączyć

Po dziewięciu dniach i po pokonaniu przez biegaczy 621 kilometrowej trasy, prowadzącej przez Kościerzynę, Chojnice, Piłę, Oborniki Wielkopolskie, Poznań, Międzychód, Gorzów Wielkopolski, Kostrzyn nad Odrą i Strausberg sportowcy 3 października przekroczą linię mety pod Bramą Brandenburską w Berlinie.

Zawodnicy otrzymają pieniądze za każdy przebiegnięty kilometr. Można ich wesprzeć przyłączając się do biegu na trasie albo wrzucając datki do skarbonki w miastach, które odwiedzą.

Do akcji charytatywnej i samego biegu może włączyć się każdy (na dowolnym odcinku trasy). Organizatorzy liczą, że uda im się zebrać ok. 500 tys. złotych.

Wsparli dom dziecka

Pierwsza edycja biegu odbyła się w ubiegłym roku. Wtedy ochotnicy pobiegli do Hamburga, gdzie akurat trwała międzynarodowa konferencja fundacji charytatywnej „Lions Club International”. Wówczas za każdy przebiegnięty kilometr "pobierali"i 100 euro. – Tan naprawdę przebiegliśmy 423 km, ale zapłacono nam za 140 km. Udało się zebrać 14 tys. euro. Pieniądze przekazaliśmy na zniszczony w powodzi dom dziecka w Halle – opowiada Szeib.

W tym roku wszystkie pieniądze przekażą na dzieci z Ukrainy. – Chcemy wesprzeć rodzinę, która podczas walk na Majdanie straciła ojca. To pięcioro dzieci z Lwowa. Ich ojciec zginął od kuli snajpera – dodaje Szeib.

- Na Ukrainie jest trudna sytuacja. Warto pomagać, żeby w Europie był pokój. Dobrze, że jest taka grupa ludzi, którzy do tego zachęcają - mówił Lech Wałęsa na "starcie" biegu.

Tutaj zaczęli bieg:

Mapa Polski Targeo
Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: aa / Źródło: TVN 24 Pomorze

Czytaj także: