Paliła się sortownia śmieci, trzeba było dowozić wodę. 12 zastępów straży w akcji

Ogień był najbardziej rozwinięty w jednej z kwarter. Gdy strażacy przybyli na miejsce, trawił już kolejne dwie
Ostróda. Pożar w sortowni opadów. Z ogniem walczyło dwanaście zastępów straży pożarnej
Źródło: st. kpt. Grzegorz Różański/ KP PSP w Ostródzie
W sortowni odpadów w Ostródzie (woj. warmińsko-mazurskie) w niedzielę nad ranem wybuchł pożar. Paliły się głównie posortowane tworzywa sztuczne, zagrożone były też zaparkowane obok ciężarówki z odpadami. Do walki z ogniem ruszyło 60 strażaków. - Wydajność linii hydrantowej była zbyt mała, trzeba było dowozić wodę - informują strażacy. Pożar udało się ugasić po blisko dziewięciu godzinach. 

Straż pożarna dostała zgłoszenie w niedzielę (15 maja) około godziny trzeciej w nocy. Paliła się sortownia odpadów przy ulicy Przemysłowej w Ostródzie.

- Do akcji gaśniczej z ostródzkiej Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej wyjechały trzy samochody ratowniczo-gaśnicze. Alarm pożarowy ogłoszono w ochotniczych strażach pożarnych w Samborowie, Ostródzie, Miłomłynie, Brzydowie, Ornowie i Bynowie - informuje starszy kapitan Grzegorz Różański z Komendy Powiatowje PSP w Ostródzie.

Jak informuje, na miejscu strażacy zastali rozwinięty pożar pryzmy posortowanych śmieci (głównie tworzyw sztucznych), które znajdowały się w jednym z magazynów o wymiarach 15 na 10 metrów. Ogień trawił też kolejne dwa miejsca składowania posortowanych odpadów, a kolejne dwa były zagrożone.

W pobliżu pożaru stało również kilka samochodów ciężarowych wypełnionych odpadami, które mogły zająć się ogniem. Udało się je jednak w porę przeparkować.

Ogień był najbardziej rozwinięty w jednej z kwarter. Gdy strażacy przybyli na miejsce, trawił już kolejne dwie
Ogień był najbardziej rozwinięty w jednej z kwarter. Gdy strażacy przybyli na miejsce, trawił już kolejne dwie
Źródło: st. kpt. Grzegorz Różański/ KP PSP w Ostródzie
Wysłanych zostało dwanaście zastępów straży pożarnej
Wysłanych zostało dwanaście zastępów straży pożarnej
Źródło: st. kpt. Grzegorz Różański/ KP PSP w Ostródzie

Trzeba było postawić składane zbiorniki wodne

Strażacy dowozili wodę z innych części miasta i pompowali ją do zbiorników
Strażacy dowozili wodę z innych części miasta i pompowali ją do zbiorników
Źródło: piotr10007/Kontakt 24

- Intensywność podawania wody na płonące pryzmy śmieci, wymagała ciągłego uzupełniania samochodów pożarniczych w wodę. Niestety wydajność linii hydrantowej była zbyt mała - relacjonuje Różański.

I dodaje, że strażacy zorganizowali dwa składane zbiorniki wodne o pojemności 12 tysięcy litrów każdy i wdrożyli procedurę dowożenia wody z innych rejonów miasta.

Z ogniem walczyło 60 strażaków

- W dalszej fazie akcji strażacy krok po kroku dogaszali zarzewia ognia. W akcji gaśniczej udział wzięło 12 zastępów pożarniczych, czyli 60 strażaków. Działania gaśnicze trwały blisko dziewięć godzin - zaznacza strażak.

Zdjęcia z miejsca pożaru otrzymaliśmy także na Kontakt 24.

Przyczyny pożaru wyjaśni policja.

Nad sortownią unosiły się kłęby dymu
Nad sortownią unosiły się kłęby dymu
Źródło: piotr10007/Kontakt 24
TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: