Płonęło auto. Powstał korytarz życia, ale jeden z kierowców nie zamierzał stać w korku

Kierowca zaczął cofać w korytarzu życia
Kierowca jednego z auta cofał w korytarzu życia (wideo bez dźwięku)
Źródło: trojmiasto.pl
Kiedy na obwodnicy Trójmiasta samochód stanął w płomieniach, kierowcy utworzyli korytarz życia, żeby służby mogły jak najszybciej dojechać na miejsce. Stojąc w korku zauważyli, że jeden z mężczyzn postanowił nie czekać i zaczął cofać. Nagrał go inny kierowca.

Do zdarzenia doszło w niedzielę na drodze S7 na wysokości węzła Gdańsk-Południe w kierunku Gdyni. Służby zgłoszenie dostały po godzinie 22.

Jak przekazał mł. asp. Karol Kościuk z Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim, na drodze zaczął palić się samochód. Kierowca zdążył się sam ewakuować i nie było osób poszkodowanych.

Zdarzenie wyglądało jednak bardzo poważnie. Auto stanęło w płomieniach. Kierowcy utworzyli więc korytarz życia. Jeden z nich nie zamierzał jednak czekać w korku.

Zaczął cofać w korytarzu życia

Na raporcie portalu trojmiasto.pl pojawił się film, na którym widać, jak jeden z kierowców zaczyna cofać, wykorzystując do tego drogę przygotowaną właśnie dla służb. Autor zapewnia, że to nagranie z korytarza życia utworzonego do płonącego samochodu.

Do zdarzenia pojechali jeden zastęp straży i policjanci. Nie spotkali już kierowcy, który zablokował przejazd. Mł. asp. Karol Kościuk przekazał jednak, że film pojawił się w sieci, dlatego policjanci nie czekają na zgłoszenie i zajmą się sprawą.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: