Młody mężczyzna, który przyznał się do zamordowania kobiety w Gdyni, przejdzie badania psychiatryczne. To konieczne, by ustalić czy motywy, które przedstawił policji, są prawdziwe.
Mężczyzna został tymczasowo aresztowany po tym, jak policja przetransportowała go do aresztu w Gdyni. Zatrzymany 22-latek przyznał się do zamordowania 39-letniej kobiety wieczorem 31 lipca w Gdyni.
Zbadają czy był poczytalny
- Mężczyznę badają dwaj biegli psychiatrzy w warunkach ambulatoryjnych. Badania pomogą zweryfikować podany przez przestępcę motyw. Od wyników przeprowadzonych badań zależeć będzie dalsze postępowanie – mówił Witold Niesiołowski prokurator rejonowy w Gdyni.
Jeśli okaże się, że zatrzymany mężczyzna jest niepoczytalny, biegli psychiatrzy mogą złożyć wniosek umieszczenie przestępcy w zakładzie psychiatrycznym bezterminowo. Jeśli jest zdrowy, skierują akt oskarżenia do sądu. Z kolei jeśli jego poczytalność jest ograniczona sprawia trafia do sądu, a takie wynik badań może mieć wpływ na złagodzenie wyroku.
Cios w serce
Mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa, przyznał się do popełnionego czynu i złożył obszerne wyjaśnienia.
Przestępstwo miało miejsce 31 lipca wieczorem do 39-letniej kobiety idącej z mężem ul. Widną na osiedlu Witomino w Gdyni podbiegł mężczyzna i zadał jej cios nożem w okolice serca. Mimo natychmiastowej pomocy kobieta zmarła. Zatrzymany 22-letni mieszkaniec Gdyni był najprawdopodobniej znajomym ofiary.
Autor: ws/roody / Źródło: TVN24 Pomorze